Z drużyną Energi Stoczniowca trenuje nowy napastnik. Jan Steber jest Czechem, ma 24 lata, mierzy 188 centymetrów wzrostu, waży 90 kilogramów. W 2004 roku został "wydraftowany" przez Toronto Maple Leafs, ale w NHL nie zagrał. Napastnik przez kilka dni w Gdańsku ma przekonać, że warto podpisać z nim angaż.
.
Steber grał w drużynach U-18 i U-20 czeskiego HC Trzinec. Tam wypatrzyli go Kanadyjczycy. Ściągnęli do Toronto, ale napastnik nie przebił się w NHL. Grał jedynie w filialnych zespołach Maple Leafs - Halifax Mooseheads i Pensacola Ice Pilots. Po powrocie do Czech Ja grał w HC Trzinec, HC Havirov Panters i HC Prostejov.
- Może grać zarówno na pozycji środkowego jak i skrzydłowego napastnika, młody, pasujący do naszej drużyny, za dwa, trzy dni trener określi jego przydatność do drużyny. Po treningach i rozmowach z nim zadecydujemy, czy pozostanie w Gdańsku. Na dzień dzisiejszy Energa Stoczniowiec ma jedno wolne miejsce dla obcokrajowca, myślimy poważnie o szóstce i o play-off - powiedział prezes gdańskiego klubu
Marek Kostecki.
Jeśli czeski napastnik znajdzie uznanie w oczach sztabu szkoleniowego i włodarzy klubu, może wystąpić już z Unią Oświęcim na wyjeździe. Mecz ten na prośbę klubu gdańskiego został przeniesiony z 10 na 11 listopada.
Energa Stoczniowiec 13 listopada rozgrywać będzie mecz z Akuną Naprzodem Janów, również na wyjeździe, więc nasi hokeiści, zostając na południu Polski, unikną w ten sposób męczących podróży tam i z powrotem przez niemal cały kraj.
Wyniki tych meczów można już obstawiać w naszym typerze. Gdańszczanie mogą przygotowywać się do nich w pełnym składzie, gdyż
odwołano sparingowe spotkania reprezentacji Polski z Ukrainą. Miały się one odbyć 6 i 7 listopada w Sanoku.
PZHL poinformował we wtorek, że strona ukraińska odwołała swój przyjazd - powód wiadomy - grypa. W kadrze na te spotkania znalazło się czterech "stoczniowców":
Przemysław Odrobny,
Michał Smeja,
Marek Wróbel i
Jarosław Rzeszutko.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
