- 1 Arka przegrała. Zostały baraże (631 opinii) LIVE!
- 2 Wysoka porażka Lechii na koniec (98 opinii) LIVE!
- 3 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (387 opinii)
- 4 Piłkarz Arki: Powiedzieć, co myślę (118 opinii)
- 5 Żużlowcy na ostatnim miejscu (262 opinie) LIVE!
- 6 Uboższe pakiety startowe dla biegaczy (83 opinie)
Miedź Legnica - Lechia Gdańsk 4:1. Rezerwowi nie dali rady na koniec sezonu LIVE!
26 maja 2024
(98 opinii)Czy Lechia Gdańsk powinna grać w Pucharze Polski na Traugutta 29?
Lechia Gdańsk
Gdański Ośrodek Sportu zaproponował Lechii Gdańsk grę w Pucharze Polski na stadionie przy ul. Traugutta 29. Klub nie mówi "nie", ale najwcześniej takie spotkanie może się odbyć tam po wakacjach. Gdyby biało-zieloni w bieżącej edycji mecz półfinałowy rozgrywali przed własną publicznością, odbędzie się on na Stadionie Energa na Letnicy. W rywalizacji nie ma już obrońców trofeum. Legia Warszawa przegrała z I-ligowym Rakowem Częstochowa.
Piotr Stokowiec: Nie siać paniki. Przeczytaj, co jeszcze mówi trener Lechii
Półfinaliści w pary zostaną przyporządkowani w wyniku losowania, którego termin nie jest jeszcze znany. Wówczas dowiemy się też, czy Lechia zagra u siebie, czy na wyjeździe. Przypomnijmy, że w tym sezonie, w porównaniu z poprzednimi, PZPN w ćwierćfinale i półfinale zrezygnował z dwumeczów, a w każdej parze rozgrywane tylko jedno spotkanie. Gdy mierzą się kluby z różnych klas rozgrywkowych to gospodarzem jest też grający w niższej lidze.
Bez zmian pozostał termin i miejsce finału - 2 maja Stadion Narodowy w Warszawie. Natomiast wzrosła premia dla zdobywcy pucharu z miliona do 3 milionów złotych. Finalista zarobi 500 tys. zł.
Przypomnij sobie, jak relacjonowaliśmy awans Lechii do półfinału Pucharu Polski
POZOSTAŁE WYNIKI ĆWIERĆFINAŁÓW
- Odra Opole - Jagiellonia Białystok 0:2 (0:0)
- Raków Częstochowa - Legia Warszawa po dogrywce 2:1 (1:1, 1:1)
- Puszcza Niepołomice - Miedź Legnica 14 marca
Przypomnij sobie, jakie zmiany zaszły w tej edycji Pucharu Polski
Na dwa mecze półfinałowe zarezerwowano cztery terminy: 9 i 10 oraz 16 i 17 kwietnia. Konkretne daty spotkań zostaną wyznaczone po losowaniu, po konsultacja PZPN z telewizją Polsatem, który ma wyłączność na transmitowanie tych rozgrywek.
Dla Lechii jest to pierwszy półfinał od lat 2010-11, gdy dwa razy z rzędu do tej fazy docierali ówcześni podopieczni Tomasza Kafarskiego. Dwukrotnie biało-zieloni grali w finale. W 1983 roku sięgnęli po puchar po zwycięstwie nad Piastem Gliwice 2:1 w Piotrkowie Trybunalskim, a w 1955 roku ulegli Legii Warszawa na jej stadionie 0:5.
W ostatnich sezonach Puchar Polski omijał Gdańsk, a Lechia grała wyłącznie na wyjazdach. Ostatnie spotkanie tej rywalizacji w roli gospodarza biało-zieloni rozegrali 25 marca 2014 roku. Wtedy po remisie 1:1 z Jagiellonią Białystok pożegnali się z rozgrywkami w ćwierćfinale, gdyż pierwszy mecz na wyjeździe przegrała 1:2.
Lechia Gdańsk - Wisła Płock. Przeczytaj relację, zobacz video i foto oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
Teraz też dopiero po losowaniu będzie wiadomo, czy ekipa Piotra Stokowca w półfinale zagra u siebie, czy na wyjeździe, ale nie czekają na tę ceremonię, Gdański Ośrodek Sportu wyszedł z propozycją do klubu.
- Już rok temu był pomysł, aby na mecze Pucharu Polski Lechia wróciła na Traugutta. Jednak wówczas sprawa skończyła się wraz z odpadnięciem drużyny z rozgrywek. Obecnie były wstępne rozmowy, aby ewentualnie rozegrać przy Traugutta półfinał. Rozmawiałem w tej sprawie z Januszem Biesiadą, wiceprezesem Lechii. Ze strony klubu nasza propozycja spotkała się z aprobatą, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się odłożyć to w czasie - mówi nam Leszek Paszkowski, dyrektor Gdańskiego Ośrodka Sportu.
Gdyby ten pomysł został zrealizowany, piłkarze Lechii zagraliby tam, gdzie na co dzień trenują. Ich bazą jest właśnie stadion przy Traugutta, gdzie korzystają z głównej i bocznej murawy. Na Stadionie Energa biało-zieloni rozgrywają tylko mecze oficjalne i mają tam na ogół przedmeczowy trening.
- Oczywiście nie znamy jeszcze terminu, natomiast nawet z punktu widzenia organizacyjnego byłoby po prostu za mało czasu po losowaniu - dodaje Patryk Siedliński, rzecznik prasowy Lechii.
Przeczytaj relację z meczu Lechia - Apoel przy Traugutta
Na taką decyzję wpływ miała także pojemność stadionów. Można przyjąć, że półfinał Pucharu Polski w Gdańsku ściągnie na trybuny wielu kibiców. Obiekt na Traugutta 29 może pomieścić maksymalnie 12 tysięcy widzów. Natomiast zainteresowanie będzie z pewnością większe. Stąd GOS z Lechią umówiły się, że do sprawy wrócą w przyszłości.
- Lechia nie wyklucza, że w przyszłym sezonie przy Traugutta rozgrywać będzie mecze pucharowe, jeśli będą takowe we wczesnej fazie rywalizacji. Jest otwarta również na organizowanie na naszym obiekcie spotkań sparingowych - mówi dyrektor Paszkowski.
Przypomnijmy, że po raz ostatni zagraniczny rywal sprawdził biało-zielonych na początku letnich przygotowań w poprzednim roku. Lechia wówczas uległa Apoelowi Nikozja 1:2.
Zagłosuj: Kto powinien grać w ataku Lechii?
Typowanie wyników
Jak typowano
6% | 25 typowań | Zagłębie Sosnowiec | |
10% | 46 typowań | REMIS | |
84% | 366 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (150) 3 zablokowane
-
2019-03-14 11:41
(1)
szkoda , że na Traugutta nie zrobiono zadaszenia. Ekstra miejsce z historią...
- 4 1
-
2019-03-14 13:35
Budyniowym błedem była budowa nowego stadionu zamiast rozbudowy T29.
- 1 0
-
2019-03-14 11:47
BKS eses BKS eses ukochany klubie nasz
jak tak dalej bedzie gral Puchar Polski bedziesz mial !!!
kto pamieta?- 1 2
-
2019-03-14 11:48
stary stadion
bardziej pasuje do aspiracji prezesa i niektórych kopaczy, bo mniej świadków - mniejszy obciach
- 1 0
-
2019-03-14 11:54
na taką grę jaką prezentują drużyny ekstraklasy będzie uczęszczać nie coraz więcej a mniej osób, trzeba wyciągać wnioski i policzyć czy na bursztynek Lechię stać, frekwencja 8-10 tys a stadion może pomieścić 40 tys kibiców, utrzymanie tego stadionu kosztuje dużo, po co dwa stadiony ?
- 1 1
-
2019-03-14 12:06
Tak
Tak, jak Najbardziej!!!!! Byli i aktualni marketingowy nie mają pomysłu na zapełnienia Bursztynka!!!
- 1 0
-
2019-03-14 12:08
(2)
Kibic który oglądał ostatnie mecze Lechii oraz mecz Legii z Rakowem , ma chyba dosyć krajowej piłki nożnej, czy można na to patrzeć i wytrzymać nerwowo jak widzi się kopaczy którzy co miesiąc zarabiają po 100 tys zł i więcej a na boisku nie potrafią zagrać z pierwszej piłki ani jej przyjąć aby nie uciekała do rywala, czy można słuchać bez zdenerwowania tzw komentatorów sportowych i tv którzy mienią się ekspertami i jeszcze jak sami mówią analizują taktykę , zagrania, myśl szkoleniową, umiejętności ich zdaniem mistrzów piłki do niedawna grających na dalekim zapleczu prowincji w Serbii,Portugalii czy Hiszpanii, wymyślają przy tym sytuacje które rzekomo świadomie t ęgie umusły trenerskie opracowały, śmieszy oprawa tych żenujących spektakli w studiach tv gdzie zaproszona młodzież ma klaskać na zawołanie a "eksperci' popijając spożywają coś nie coś.
Zamiast szkolenia trenerów i młodzieży mamy na stadionach i w studiach tv coraz więcej czczej gadaniny.- 2 0
-
2019-03-14 15:04
(1)
brawo , w samo sedno. Tylko przecietnosc, w Europie nic nie znaczymy! Po co nam puchary kończące się na eliminacjach LE.
To ja juz wolalem takie "puchary" jak przyjechała na mecz towarzyski Barca.- 0 0
-
2019-03-14 18:00
PZPN dba ale tylko o swoje pieniądze i autoreklamę, prezes Boniek bardziej pasuje na prezesa Banku a nie federacji piłkarskiej, o szkoleniu trenerów zapomniał, polska myśl szkoleniowa budzi uśmiech na ustach kibiców i drwiny.
- 0 0
-
2019-03-14 12:52
Ten stadion to efekt megalomanii Adama Pawlowicza. Skutkiem będzie rozbiórka
- 2 3
-
2019-03-14 13:19
Wyjazdy w pp sa dostepne dla kibicow na te zakazow nie ma,wiec co wy sie martwicie? Jestesmy zawsze tam...
- 0 0
-
2019-03-14 13:19
Ja tamwoję Traugutta...
- 0 0
-
2019-03-14 13:21
Kompletna bzdura
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.