• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy siatkarze Trefla Gdańsk mogą ograć Skrę? Łukasz Kadziewicz: Z wypiętą klatką, ale trzeba być realistą

Łukasz Kadziewicz
27 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 

Trefl Gdańsk

Zdaniem Łukasza Kadziewicza w drugim meczu półfinałowym wiele zależeć będzie od postawy Tylera Sandersa (w środku). W pierwszym spotkaniu za mało piłek kierował on do Mateusza Miki (drugi z lewej). Zdaniem Łukasza Kadziewicza w drugim meczu półfinałowym wiele zależeć będzie od postawy Tylera Sandersa (w środku). W pierwszym spotkaniu za mało piłek kierował on do Mateusza Miki (drugi z lewej).

- "W Treflu Gdańsk wszyscy muszą zagrać na 100, a nawet 110 proc. możliwości. Nie da się ograć PGE Skry Bełchatów, jeśli któryś ze skrzydłowych nie zagra na maksimum swoich umiejętności. Niezależnie od tego, jak to się zakończy, jestem też spokojny o dalsze losy klubu" - ocenia Łukasz Kadziewicz, były siatkarz Trefla żółto-czarnych i reprezentacji Polski, a obecnie komentator Polsat Sport. Podopieczni Andrei Anastasiego muszą w sobotę wygrać, by doprowadzić do trzeciego meczu o finał, które również odbyłoby się na terenie rywali. Początek spotkania o godzinie 17:30.




Relacja LIVE


Typowanie wyników

28 kwietnia 2018, godz. 17:30
HIT
3 pkt.
PGE Skra Bełchatów
TREFL Gdańsk

Jak typowano

83% 250 typowań PGE Skra Bełchatów
17% 53 typowania TREFL Gdańsk

Twoje dane



ANDREA ANASTASI TŁUMACZY SWÓJ WYBUCH ZŁOŚCI W TRAKCIE PIERWSZEGO MECZU TREFLA Z PGE SKRĄ

Trefl Gdańsk na pewno nie jest bez szans w drugim starciu z PGE Skrą Bełchatów. W środę byliśmy świadkami dobrego meczu, a gdańszczanie zagrali naprawdę na niezłym poziomie. Szkoda, że w czwartym i piątym secie zabrakło w ataku Damiana Schulza. Jeśli dołoży on parę procent skuteczności, a reszta, szczególnie Artur Szalpuk, utrzyma swój poziom z pierwszego spotkania, to istnieje realna szansa, by przynajmniej przedłużyć rywalizację do niedzieli. W grze zespołu z Gdańska są oczywiście rzeczy do poprawy. Tyler Sanders musi popracować nad dystrybucją piłek, bo wydaje mi się, że Mateusz Mika w Ergo Arenie mógł otrzymać ich znacznie więcej.

Do Damiana nie można mieć pretensji za spadek skuteczności w końcówce. Pamiętajmy o tym, że w PGE Skrze atak rozkłada się równomiernie między Mariusza Wlazłego, Bartosza Bednorza, Milada EbadipouraSrecko Lisinaca. W Treflu najwięcej było Szalpuka, właśnie Schulza... I tej trzeciej osoby już bym nie wskazał. Tego zabrakło. Jeśli trzecie skrzydło, Mika, ma po dwóch setach pięć ataków, to jest to zdecydowanie za mało. Przez to większość kontr rozgrywana była na podwójnym czy potrójnym bloku. Nie da się utrzymać skuteczności na poziomie 60 proc. przeciwko takiej drużynie jak Skra, jeśli cały czas trzeba się mierzyć z czterema lub sześcioma dłońmi ponad siatką.

Skra to ultraofensywna drużyna, która do wielkiego potencjału skrzydeł dokłada jeszcze niesamowitego Lisinaca. Żeby móc wygrać, w Treflu wszyscy muszą zagrać na 100, a nawet 110 proc. możliwości. Nie da się ograć zespołu z Bełchatowa, jeśli któryś ze skrzydłowych nie zagra na maksimum swoich możliwości. Trefl do Bełchatowa może jechać z podniesioną głową i wypiętą klatką, bo zagrał naprawdę dobry mecz. Trzeba być jednak realistą. Żeby pokonać Skrę w całej serii, to każdy gracz w każdym meczu musi wypracowywać liczby mocno powyżej swojej średniej z sezonu.

PRZECZYTAJ RELACJĘ Z PIERWSZEGO SPOTKANIA OBU DRUŻYN I OCEŃ SIATKARZY TREFLA

Jest jeszcze element zagrywki, w którym bełchatowianie dominują od lat. Niezwykle rzadko zdarza się sytuacja, w której zespół występujący w roli gościa, prezentuje się lepiej w zagrywce, biorąc pod uwagę stosunek asów do błędów. A tak właśnie było w środę. Charakterystyczną cechą multimedalisty ostatniej dekady jest to, że potrafi naprawdę "kopać" serwisem. Zwykle jednak był postrachem w swojej hali, a teraz udało się to mu w Ergo Arenie. To też był jeden z decydujących elementów w środowym spotkaniu.

Kiedy całe play-offy rozgrywane są w ciągu dwóch tygodni, to trudno określić, czy któryś zespół w danym meczu grał na 100 proc. PGE Skra grała na maksa przez 30 kolejek i dlatego przez tydzień mogła odpoczywać, czekając na to, co wydarzy się w pierwszej rundzie. Dyspozycja dnia to oklepany slogan, ale trzeba go czasem używać. Ktoś się lepiej wyśpi, ktoś się szybciej zregeneruje, ktoś będzie miał kilka godzin więcej na odpoczynek - to wszystko może decydować w końcówkach.

To, że Trefl w ciągu tygodnia rozegrał 13 setów więcej od Skry, oczywiście może wpływać na tę dyspozycję. Patryk Niemiec zadaniowo za Daniela McDonnella, krótka podwójna zmiana w każdym secie i to jest chyba koniec roszad w Treflu w meczach o stawkę. Mówimy o potężnej dawce spotkań. To jest zawodowy sport, czasem skoczysz o 5, 10 albo 30 razy za dużo w tygodniu i w najważniejszym momencie meczu może zabraknąć "prądu". Ciężko jest grać w siatkówkę w sześciu. Trzy lata temu Treflowi udało się wprawdzie sięgnąć po wicemistrzostwo Polski, rywalizując praktycznie jedną szóstką, ale kluczem w tym zdaniu jest sformułowanie "udało się". W grze o taką stawkę trzeba bazować na tym, co jest wypracowane i powtarzalne, a nie na tym, co się może udać.

Niezależnie od tego, jak to się zakończy, kiedy gracze Trefla ochłoną i spojrzą na sezon, będą zadowoleni. Muszą być świadomi tego, że dokonali dużych rzeczy.

PREZES TREFLA POTWIERDZA ODEJŚCIA CZOŁOWYCH GRACZY

Nie wierzę w to, że ten czy inny gracz odpuści w którymś meczu, bo w przyszłym sezonie ma grać w innym zespole. To bujda. Co z tego, że Artur Szalpuk ma zmienić klub i jest przymierzany do Skry, skoro wykręcił w środę 60 proc. w ataku? Właśnie o to chodzi - idziesz do nowego zespołu, więc chcesz pokazać nowemu pracodawcy, jak dużo zyskał, podpisując z tobą kontrakt. I w drugą stronę - wyjeżdżasz z jakiegoś miejsca, wracasz, chcesz pokazać, że dalej się rozwijasz. Ale przede wszystkim Artur jest profesjonalistą, podobnie jak cała reszta. Dzisiaj gra tu i na pewno oddaje serce za drużynę z Gdańska. Jestem przekonany, że odda je też w Bełchatowie.

Niezależnie od tego, kto jeszcze opuści zespół, o losy Trefla jestem spokojny. Klub jest dobrze poukładany i ma trenera, który jest gwiazdą tej ligi. Andrea Anastasi nie podjąłby się dalszej pracy w Gdańsku, gdyby miał tu pracować z samymi anonimami. Na pewno na papierze będzie to słabsza drużyna niż w tym sezonie. Zostaje jednak Piotr Nowakowski, Wojciech Grzyb, dwóch fajnych libero, jest mierzący ponad dwa metry Szymon Jakubiszak. Tu naprawdę jest i będzie kim grać. Mówi się o przyjściu Macieja Muzaja, trzeba jeszcze znaleźć dobrego rozgrywającego. Bądźmy realistami, to pewnie nie będzie drużyna na medal. Czasem trzeba jednak zrobić krok do tyłu po to, żeby się rozpędzić.

Playoff

Ćwierćfinały

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
bezpośredni awans do półfinału
Asseco Resovia 1
Indykpol Olsztyn 2
PGE Skra Bełchatów
bezpośredni awans do półfinału
TREFL GDAŃSK 2
Jastrzębski Węgiel 1

Półfinały

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2
Indykpol Olsztyn 0
PGE Skra Bełchatów 2
TREFL GDAŃSK 0

Finał

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
PGE Skra Bełchatów


Oczywiście na miejscu Trefla odpuściłbym możliwość gry w europejskich pucharach, nawet gdyby ten awansował do finału i miał występować w Lidze Mist
rzów.
Władze klubu i tak muszą się nagimnastykować, aby spiąć budżet, a do startu w Europie potrzebowałyby pewnie dodatkowej kwoty z pięcioma, jeśli nie z sześcioma zerami. Jeśli miałyby wyłożyć takie pieniądze na przykład na wycieczkę do Nowosybirska, to pozostaje pytanie - po co? Lepiej skoncentrować się na jednym celu - PlusLidze, ewentualnie Pucharze Polski.

Temat finansowania klubów to zresztą wątek na osobną, długą dyskusję. W tak transparentnym sporcie jakim jest siatkówka, w którym zespoły grają w pięknych halach i są wspierane przez licznych kibiców, te pieniądze powinny się znajdować. Na rynku jest jednak kryzys i by pozyskać każdego sponsora, trzeba się mocno nawyginać. Z drugiej strony, odkąd żyję, słyszę, że mamy kryzys. Moim zdaniem spółki skarbu państwa powinny być w pewien sposób zobligowane, by dokładać parę złotych do tak fajnych projektów jak Trefl Gdańsk. Tu nie potrzeba stu milionów rocznie jak w dobrze zorganizowanym klubie piłkarskim. Wystarczy siedem razy mniej i można już walczyć w Europie.

Jak wspomniałem, Trefl to projekt warty wsparcia. Ludzie w Polsce lubią ten klub m.in. za wyrazistego trenera, kibiców, czy charakterystyczną, walczącą drużynę. Ja wprawdzie przeżyłem tu kiepski okres sportowo, przejechałem się też finansowo, ale teraz patrzę na ten klub bardzo pozytywnie. Życie idzie dalej, człowiek widzi pewne sprawy z innej perspektywy, a i sama organizacja przeszła wielką metamorfozę. Trefl ma też jeszcze jeden wielki atut - miejsce, w którym jest zlokalizowany. Czy jest w tym kraju osoba, która powie coś złego o Trójmieście? Gdybym miał wybierać miasto, w którym chciałbym mieszkać, to Gdańsk na pewno byłby w pierwszej trójce, dwójce, a może i na szczycie podium.
Łukasz Kadziewicz

Osoba

Łukasz Kadziewicz

Łukasz Kadziewicz

Urodzony 20 września 1980 roku w Dobrym Mieście
Były siatkarz, występujący na pozycji środkowego
W sezonie 2008/2009 występował w Treflu Gdańsk. To nie był dobry okres tego zespołu. Żółto-czarni wygrali w całych rozgrywkach tylko trzy mecze i spadli z PlusLigi.
Popularny "Kadziu" reprezentował również m.in. AZS Olsztyn, Jastrzębski Węgiel, rosyjskie Gazprom Surgut i Lokomotiw Biełgorod, włoskie Sparkling Mediolan i Casa Modena. Karierę zakończył w barwach Cuprum Lubin w 2015 roku.
Kadziewicz ma w swoim dorobku wicemistrzostwo świata z 2006 roku. W reprezentacji Polski wystąpił w 178 meczach, uczestnicząc w dwóch turniejach olimpijskich - w 2004 i 2008 roku. W latach 2005-2008 wybierany jako najlepszym polski środkowy. W eliminacjach do mistrzostw świata uzyskał 3. miejsce wśród najlepiej blokujących, a podczas imprezy w Japonii 2. miejsce w gronie najlepiej zagrywających.
W rywalizacji klubowej był trzykrotnym wicemistrzem Polski (2004, 2006, 2007), a także wicemistrzem Rosji oraz Białorusi z Szachciorem Soligorsk.
Po zakończeniu skupił się na pracy siatkarskiego eksperta. Komentuje mecze w telewizji Polsat Sport.

Kluby sportowe

Opinie (3)

  • Dziękuję Panie Łukaszu za wsparcie drużyny

    • 15 2

  • Brawo!

    Na trzeźwo to nawet potrafi kilka sensownych zdań złożyć. Szkoda, że ten stan to u niego rzadkość.

    • 12 9

  • kpiny sobie urządza!!!!!! "udało się zdobyć vice Polski" a co trefl zdobył za jego kadencji!!!!! a gdzie sprawiedliwe play offy!!!!! wielki ekspert z "wielkim poczuciem humoru"

    • 6 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Trefla

Bogdanka LUK Lublin
72% TREFL Gdańsk
28% Bogdanka LUK Lublin

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mateo Wycz 34 61 67.6%
2 Renata Koczyńska 33 61 66.7%
3 Radosław Dymkowski 34 60 70.6%
4 Ada Bert 34 60 67.6%
5 Katarzyna Ziembicka 34 60 67.6%

Tabela końcowa

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
M Z P Sety Pkt.
1 Jastrzębski Węgiel
2 Aluron CMC Warta Zawiercie
3 Projekt Warszawa
4 Asseco Resovia Rzeszów
5 Trefl Gdańsk
6 Bogdanka LUK Lublin
7 PSG Stal Nysa
8 Indykpol AZS Olsztyn
9 PGE GiEK Skra Bełchatów
10 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
11 Barkom Każany Lwów
12 Ślepsk Malow Suwałki
13 KGHM Cuprum Lubin
14 GKS Katowice
15 Exact Systems Hemarpol Częstochowa
16 Enea Czarni Radom
  • Półfinały play-off (dwumecze, możliwy złoty set)
  • Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia (20 kwietnia, w pierwszym meczu 3:2)
  • Aluron CMC Warta Zawiercie - Projektem Warszawa (20 kwietnia, w pierwszym meczu 3:0)
  • Dwumecz o 5. miejsce (możliwy złoty set)
  • Bogdanka LUK Lublin - TREFL GDAŃSK (22 kwietnia, godz. 20:30, w pierwszym meczu 3:0)
  • Dwumecz o 7. miejsce (możliwy złoty set)
  • Indykpol AZS Olsztyn - PSG Stal Nysa (21 kwietnia, w pierwszym meczu 3:1)
  • Dwumecz o 9. miejsce (możliwy złoty set)
  • Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE GiEK Skra Bełchatów (1:3, 3:2)
  • Dwumecz o 11. miejsce (możliwy złoty set)
  • Ślepsk Malow Suwałki - Barkom Każany Lwów (21 kwietnia, w pierwszym meczu 3:0)
  • Dwumecz o 13. miejsce (możliwy złoty set)
  • GKS Katowice - KGHM Cuprum Lubin (22 kwietnia, w pierwszym meczu 3:0)
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 15-16 ustalona na podstawie wyników z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z PlusLigi: Enea Czarni Radom

Playoff

Ćwierćfinały

Jastrzębski Węgiel 2
Indykpol AZS Olsztyn 0
Asseco Resovia 2
TREFL GDAŃSK 0
Aluron CMC Warta Zawiercie 2
PSG Stal Nysa 0
Projekt Warszawa 1
Bogdanka LUK Lublin 1

Półfinały

Jastrzębski Węgiel 1
Asseco Resovia 0
Aluron CMC Warta Zawiercie 1
Projekt Warszawa 0

Finał

Ostatnie wyniki Trefla

Bogdanka LUK Lublin
18 kwietnia 2024, godz. 20:30
72% Bogdanka LUK Lublin
28% TREFL Gdańsk
Asseco Resovia Rzeszów
14 kwietnia 2024, godz. 17:30
HIT
93% Asseco Resovia Rzeszów
7% TREFL Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane