- 1 Neptun gotowy już na derby. A ty? (141 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (84 opinie)
- 3 Arka na derby po wygraną i awans (201 opinii)
- 4 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (33 opinie)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (142 opinie) LIVE!
Lechia Gdańsk na 7. miejscu w ekstralidze. Grzegorz Buczek zakończył karierę
11 maja 2024
(22 opinie)Czy z tej mąki będzie... tytuł?
W 1988 roku drużyna AZS AWF Warszawa jako ostatnia spoza Trójmiasta zdobyła złote medale. Potem po osiem tytułów sięgnęło Ogniwo (1989-93, 97, 99, 2003), po siedem Lechia (1994-96, 98, 2000-02), a dwa ostatnie lata (2004-05) należały do Arki. Przez trzy sezony wybrzeżowe drużyny w całości wypełniały ligowe podium. W 2000 roku Lechia wygrała Lechia Ogniwem i Dębicą Pruszcz Gdański, w 2001 Lechia wyprzedziła Ogniwo i Arkę, a w 2002 za plecami gdańszczan była Arka, a na trzecim miejscu "wylądowało" Ogniwo!
Te klasyfikacje wkrótce mogą być już odległą historią, gdyż trójmiejskie rugby pod względem organizacyjnym ma się coraz gorzej. Sopoccy rugbiści "wygrali" przed rokiem wojnę z zarządem, przywrócili do pracy trenerów, ale stracili Cezarego Jakubowskiego, a wraz z odejściem wiceprezydenta z fukcji prezesa klubu, odeszła i przychylność miasta. Ostatnie miesiące to nieustający eksodus najlepszych rugbistów. By nie zamieniać tej publikacji w długi rząd imion i nazwisk zawodników, którzy mogliby grać przy ul. Jana z Kolna, ale albo wyemigrowali, albo zawiesili buty na kołku - poprzestańmy przy najświeższym "upływie krwi". Do Irlandii za bratem Marcinem podążył reprezentacyjny środkowy, Mariusz Wilczuk, a wraz z nim ten kierunek obrali: Marcin Malochwy i Dariusz Pionk. Z kolei najwyższy w drużynie, Michał Adamczewski, którego sympatia jesienią nagrywała większość meczów, najwyraźniej zmontował zgrabne filmowe cv, gdyż szuka szczęścia we Francji. Wszystko wskazuje zatem na to, że sopocian czeka druga wiosna bez aspiracji sportowych. Przewagi siedmiu punktów nad Budowlanymi Lublin i miejscem oznaczającym konieczność gry w barażach nie mają prawa roztrwonić, a o niczym więcej nie można nawet pomarzyć.
Największym sukcesem Lechii będzie już to, że wiosną biało-zieloni nadal grać będą w ekstraklasie. To w największej mierze zasługa Janusza Urbanowiczowi. Reprezentacyjny filar po zdobyciu Klubowego Pucharu Europy z Arką mógł przyjąć kontrakt w Gdyni lub po latach gry z sukcesami na najwyższym poziomie powiedzieć po prostu "pas". On jednak odbył pielgrzymkę w poszukiwaniu pieniędzy, które pozwolą gdańskiej drużynie przetrwać. Pomoc obiecał Urząd Miejski. Urbanowicz został pierwszym trenerem, a po półrocznej przerwie na szkoleniową ławkę wrócił Marek Płonka. Stanisław Zieliński, który jesienią doprowadził gdańszczan do trzeciego miejsca w lidze, wycofał się honorowo. Latem obiecał bowiem stypendia dla zawodników, ale nie znaleziono na to środków. Nic zatem dziwnego, że Rafał Sajur, nagabywany od miesięcy przez łodzian, przyjął ofertę Budowlanych i z tą drużyną powalczy o kolejny tytuł.
Jeśli wiosną ktoś może powalczyć o obronę mistrzostwa dla Trójmiasta, to tylko Arka. Po jesiennych rozgrywkach gdynianie tracą po pięć punktów do Folca i Budowlanych, ale mają jeden mecz zaległy. "Buldogi", którzy latem stracili sponsora strategicznego, zapewniają, że najgorszy okres mają za sobą. Nowy zastrzyk gotówki ma pomóc uzupełnić skład. M.in. wobec kolejnego zabiegu chirurgicznego Waldemara Szwichtenberga mistrzowie Polski zamierzają ściągnąć rugbistę przede wszystkim na środek ataku i wcale nie musi być to transfer zza wschodniej granicy. Do zespołu ma wrócić Mariusz Motyl, ale na razie jedzie on do Turynu jako rezerwowy reprezentacyjnego... bobsleja. Dzięki pracy wykonanej w tej dyscyplinie gdynianin biega "setkę" ponoć poniżej 11 sekund i miejmy nadzieję, że tę szybkość potrafi wykorzystać w grze w rugby na skrzydle.
Kluby sportowe
Opinie (183) 8 zablokowanych
-
2006-02-04 22:49
Sajur i Brażuk przetrenowali cały obóz i byli wyróżniajacymi się zawodnikami na tle młodego zespołu Budowlanych Łódź (większość to roczniki 82-87), przed byłymi juniorami "złotych" drużyn jeszcze dużo pracy ale część z nich powinna być objawieniem na polskich boiskach. Jak trener Wiejski to wszystko złoży w całość może powstać bardzo groźna drużyna!!!
P.S. Nie czytajcie bezmyślnie tego co piszą dziennikarze, bo często są to przekłamania a wy później niepotrzebnie spinacie się na forum...- 0 0
-
2006-02-05 00:49
Lublin wzmocniony
w budowlanych piec nowych twarzy i podobno to nie wszystko .....
- 0 0
-
2006-02-05 13:49
(: chlopaki z wybrzeza do 1 i 3 lini
- 0 0
-
2006-02-05 14:41
podajcie nazwiska nowych w lublinie
- 0 0
-
2006-02-05 15:51
NOWI W LUBLINIE
Sa to zawodnicy z pomorza znudzeni gra w swoich klubach
Wojaczek - szykanowany w gdyni ze lubi malych chlopcow
Czaja - gwazda "7" wejdzie w dupe wsatym
Urbaowicz - skusili go wielka kasa
wantoch-rekowski - jak feniks z popiolow
Samelak - cos w nosek i biega i prosze
lublin to potega a wasate k****y i tak rozpieprza klub
to do was te slowa
krutka baezdie mowa
kto innego nie szanuje
ten ma racje bo to c***e- 0 0
-
2006-02-05 15:55
@ bredzi
mlodzi zawodnicy ograni w 7 ktorzy maja okazje posmigac w 1 lidze w 15
- 0 0
-
2006-02-05 19:17
Sajur
Brawo Sajurek :-)
- 0 0
-
2006-02-05 22:44
Do zawodnika KSB
To wlasnie prasa i ludzie zwiazani z waszym klubem przez pierdzielenie farmazonów "podkrecaja" wszystkich przeciw waqm , ludzie czytaja, prase i wierza w to co jest napisane a pod słowami podpisuja sie w gazetach ludzie z waszego klubu. Fajnie zeby było inaczej.
- 0 0
-
2006-02-05 22:53
do @
Ty frajerze smierdzacy jelsi nie wiesz to samelak niezyje wiec troszke kontroluj bajere.debili nie brak
- 0 0
-
2006-02-05 22:56
ciekawski
to kto w koncu w tym lublinie ma grac????
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.