• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

DGT AZS AWFiS - Chrobry

jag.
25 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Jest szansa na to, by piłkarze ręczni DGT AZS AWFiS Gdańsk zaczęli grać o wyższe cele niż tylko utrzymanie w ekstraklasie. Jeśli dzisiaj (początek gry o godzinie 18.00) podopieczni Wojciecha Nowińskiego i Zbigniewa Markuszewskiego pokonają Chrobrego Głogów, włączą się do rywalizacji o siódmą pozycję. MMTS Kwidzyn pojechało do otsidera z Opola.

Paradoksalnie do Gdańska gdańszczanom było dalej niż głogowianom. Akademicy musieli wrócić z niedzielnego meczu z Wrocławia, a rywale tego samego dnia grali w Kwidzynie. W dodatku nie wysilili się tam zbytnio. Gdy gospodarze uzyskali przewagę, spasowali. Czyżby zbierali siły na środę? U siebie pokonali gdańszczan 32:28. Drużyna ta ma dobrych bramkarzy (Kazimierz Kotliński, Przemysław Pitoń), mocne nazwiska na rozegraniu (Adam Ciemniak, Piotr Będzikowski) oraz skrzydłowego Pawła Piwko, któremu tak spieszyło się do ekstraklasy, że nie dokończył nauki w SMS Gdańsk. Przed mistrzostwami Europy 22-latek był już przymierzany do seniorskiej reprezentacji.

W miejscowych szeregach zanosi się na powrót rekonwalescentów. Na pewno zagra Michał Janusiewicz, który musiał opuścić mecz we Wrocławiu.

- Na szczęście okazało się, że było więcej strachu niż to było potrzebne. Skończyło się na silnym zbiciu kolana. Od poniedziałku już normalnie trenuję. Myślę, że z powodu tej kilkudniowej absencji forma nie spadła drastycznie. Zdajemy sobie sprawę jak ważny jest dzisiejszy mecz. Jeśli wygramy, to dogonimy Chrobrego w tabeli - mówi gdański rozgrywający.

- Zacząłem trenować w ubiegłym tygodniu, ale nie wiem, czy trener będzie widział mnie w składzie i czy zdrowie pozwoli na powrót do gry już dzisiaj. Dolegliwości przywodzicieli w udach są przeklekłe - dodaje Marcin Markuszewski, gdański skrzydłowy, któremu znudziło się już miejsce obok innych rekonwalescentów: Michała Waszkiewicza, Mariusza Gujskiego i Piotra Modestowicza. Za plecami gdańskich akademików są na razie trzy drużyny. W ostatniej kolejce pierwszą wygraną w sezonie zanotował outsider z Opola. Osiem bramek zdobył rutynowany rozgrywająxcy (33 lata) Marek Jagielski, a sześć skrzydłowy Sebastian Greczyński. Dzisiaj Gwardia zagra z MMTS.

- Gwardziści wygrali z Zabrzem, z którym - niestety - przegraliśmy. Jeśli to miałoby decydować, to jesteśmy słabsi. Ale mówiąc już serio, to nie dopuszczam myśli o kolejnym niepowodzeniu na wyjeździe - mówi Roman Makul, który w 2004 roku jeszcze nie przywiózł punktu do Kwidzyna. Całe częście, że nastroje w jego drużynie poprawiło niedzielne zwycięstwo nad Chrobrym 32:19.

- W Zabrzu przydarzył nam się poważny, ale tylko wypadek przy pracy. Kryzys minął. Ostatnio zdobyte dwa punkty, poparte wysoką wygraną i bardzo dobrą grą w obronie pozwoliły nam odbudować się psychicznie. W Opolu chcemy potwierdzić wzrost formy - zapewnia Marek Boneczko, wciąż kapitan zespołu, którego zapewne tylko przez pomyłkę nie umieszczono na tej pozycji w ostatnim protokole meczowym.
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (2)

  • Gzie się podział głogowski snajper Wojtek Stolarek?

    • 0 0

  • Czy to będzie CHROBRY?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane