• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dach Hali Olivia ledwo uratowany i prawie gotowy

Marzena Klimowicz-Sikorska
18 października 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Remont dachu Hali Olivia jest już niemal zakończony.



750 ton azbestu i papy, skorodowane kable sprężające, które dźwigały całą konstrukcję i wiele innych elementów musiała wymienić firma, która od kwietnia prowadzi generalny remont dachu Hali Olivia. Naukowcy z Politechniki Gdańskiej potwierdzają, że gdyby nie remont, za rok, może dwa, doszłoby do katastrofy budowlanej.



Skorodowane kable sprężające nie zapewniały już dachowi bezpieczeństwa. Skorodowane kable sprężające nie zapewniały już dachowi bezpieczeństwa.
10 warstw papy i płyty azbestowe obciążały dach o dodatkowe 750 ton. 10 warstw papy i płyty azbestowe obciążały dach o dodatkowe 750 ton.
Od kilu lat widzowie przychodzący na mecze rozgrywane w Hali Oliwia z niepokojem spoglądali na dach, który pod ciężarem swoim i śniegu w każdej chwili groził zawaleniem. Mimo wzmocnień i stałego monitoringu, którym zajmowali się naukowcy z Politechniki Gdańskiej, stan dachu, zwłaszcza podczas opadów śniegu, budził obawy.

Od kwietnia tego roku na dachu hali trwa generalny remont. Usunięto z niego płyty betonowo-azbestowe i blisko 10 warstw papy, które łącznie ważąc ok. 750 ton poważnie nadwyrężały całą konstrukcję. Zaplanowany koniec remontu na wrzesień trzeba było jednak przesunąć o miesiąc, bowiem nikt nie spodziewał się w jak kiepskim stanie są kable sprężające, które podtrzymują dach.

- Cieszyliśmy się na myśl, że tuż po powrocie z wakacji dzieci będą mogły korzystać z lodowiska. Jednak zaskoczył nas zakres remontu - mówi Tomasz Balcerowski, prezes firmy Eko-Inbud, która remontuje dach. - Okazało się, że kable sprężające, które utrzymują całą konstrukcję są w tak kiepskim stanie, że trzeba je wszystkie wymienić.

Dlaczego nikt wcześniej nie wiedział nic o stanie kabli? Specjaliści z Politechniki Gdańskiej, którzy przygotowywali ekspertyzę w sprawie stanu dachu, przyjrzeli się 50 z 1500 losowo wybranych segmentów kabli. Żaden z odsłoniętych fragmentów nie budził obaw, jednak podczas remontu okazało się, że pozostałe są tak skorodowane, że zagrażają bezpieczeństwu. Kabli jednak nie dało się usunąć, dlatego firma zdecydowała się na położenie nowych obok już istniejących.

- Czy było realne zagrożenie katastrofą? Myślę, że ryzyko było spore. System monitorujący dach już raz wszczął alarm. Dobrze, że remont przeprowadzono teraz. Za rok, dwa mogło by być już za późno - mówi prof. Krzysztof Wilde z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska PG, który prowadził pomiary dachu.

Skorodowane kable to tylko jeden problem, dach przez wiele lat był poważnie obciążony płytami azbestowymi i niespotykaną nigdzie ilością papy. - Znaleźliśmy dziesięć, a w niektórych miejscach nawet jedenaście warstw papy, którą musieliśmy usunąć. Oprócz tego zdemontowaliśmy płyty azbestowe, które w latach 60. i 70. były często stosowane w budownictwie. Łącznie odchudziliśmy dach o kilkaset ton. Według wyliczeń wzmocniona konstrukcja i nowe kable powinny wytrzymać od 50 do stu lat - mówi Balcerowski.

Remont dachu Hali Olivia ostatecznie zakończy się w listopadzie. Do tej pory kosztował ponad 18 mln zł.

Miejsca

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (177) ponad 20 zablokowanych

  • To co za debil w ten sposób ten dach robił/remontował przez lata (1)

    że 750 ton niepotrzebnej wagi tam uwalił.

    • 3 0

    • to było kilkanaście warstw

      więc niejeden tam się dołożył

      • 0 1

  • Trzeba przyznać, że hala Olivia okazała

    się być równie trwala niczym piramida Cheopsa. Prawie, choć, jak powszechnie wiadomo prawie robi wielką różnicę.
    Budowniczowie knocili kiedyś, to prawda. No, ale wicie, oni knocili w ramach walki z komuną.

    • 3 0

  • fajna ta marzena!

    i robi wspaniale reportaze!

    • 5 3

  • Zmienić nazwę hali Olivia... (3)

    na imienia Lecha Kaczyńskiego!

    • 1 5

    • i postawić

      krzyż

      • 2 2

    • nigdy w życiu !!!! Wawel to i tak za dużo

      • 0 2

    • To sie zaraz zawali

      • 0 1

  • może za te 11 warstw papy jakiś rekord pobiją ?

    • 0 1

  • A GDZIE INŻYNIERY ?

    Ludzie na miłość cementu i stali, ten budynek ta budowla ma raptem lat 40.
    Kto to skonstruował kto budował ustalić nie trudno. A gdzie nadzór, co wczśniej
    nikt nie wiedział z czego to to jest zbudowane.
    Mur chiński jest chyba młodszy,OLiwska Katedra też bo stoi i nie grozi.
    Niech żyje Polska myśl techniczna!.

    • 5 1

  • A to ci mecyje...

    Zdążyli przed zawaleniem !

    • 3 0

  • a babka na siłę szuka sensacji i katastrofy

    • 0 1

  • Olivię powinnno się rozebrać, razem z Zieleniakiem i LOT-em... (3)

    ... te "ultra-nowoczesne" budowle realnego socjalizmu, zdecydowanie mogłaby już przestać szpecić Gdańsk. Aaaa... zapomniałem jeszcze o Dworcu PKS przy 3 Maja...

    • 1 10

    • Zieleniak chcesz rozebrac?

      A kto mnie bedzie wital jak wracam do Gdanska :)

      • 4 0

    • Byś się Marcel trochę znał na architekturze to byś wiedział, że może Zieleniaka i LOT to tak, ale Hali Olivia po renowacji nikt nie musiałby się wstydzić.
      Nie ma wspólnego nic z architekturą socjalizmu, to czysty modernizm. Wiem, że Polacy tego nie doceniają, ale naprawdę mamy trochę jego dobrych przykładów pod warstwą brudów i reklam. Nie trzeba ich od razu rozbierać...

      • 5 0

    • Zieleniak jest wielkim dziełem pod względem konstrukcji. Dla laika może jest i brzydki, natomiast dla fachowca - piękna budowla.

      • 0 0

  • Tutaj nie ma winnych mówi prezes Stoczniowca... (1)

    Dach miał 40 lat i tutaj nie ma winnych... To mówi prezes? Widocznie pieniądze kosztem zdrowia i życia ludzkiego rozum mu zniszczyły.

    • 2 0

    • pewnie nauczył się odpowiadać od tych, co ponoszą winę za pożar hali stoczni podczas koncertu

      A potem prokuratorzy parę lat musieli kręcić, żeby łeb ukręcić tej sprawie.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane