• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Derby niespodzianek

Tomasz Skrzyniecki
18 listopada 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Life Style Catering Arka Rugby Finał ekstraligi rugby 1 czerwca, godz. 12. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski
Trzy trójmiejskie drużyny rugby awansowały do czołowej szóstki, która rozstrzygnie między sobą sprawę medali. W ostatnich meczach pierwszej rundy doszło do dwóch derbowych pojedynków, w których zanotowano niespodzianki. AZS AWF Gdańsk pokonał sopockie Ogniwo 24:18 (21:3). Lechia uległa gładko gdyńskiej Arce 8:26 (8:5). Mistrzem półmetka została drużyna łódzkich Budowlanych. Za komentarz tego ciśnie się na usta nieco zmodyfikowane powiedzenie: gdzie trzech się boje tam czwarty korzysta.

AZS AWF GDAŃSK - OGNIWO SOPOT 24:16 (21:3)
AZS AWF:
Jumas (50. Zieliński), Wolniak, Rutkowski, Piwka, Adamczewski, Seklecki (65. Woronko), Dąbrowski, Daszkiewicz, Krawczenko, Buchajło (50. Mroczkowski), Lincer, Kwiatkowski, Garkawyj, Bistram, Wójcik.
OGNIWO: Mikołajczak (45. Witoszyński), Jarowicz, Wilczuk, Ignatowicz (60. Rekowski), Dembicki, Nikielski (45. Pogorzelski), Tubielewicz, Podolski (78. Gołąbek), Janulewicz (55. Czaja), Szablewski I, Cackowski, Malochwy (78. Szablewski II), Jasiński, Baraniak, Szostek (78. Romanowski).
Punkty: Wójcik 11, Buchajło 8, Lincer 5 dla AZS AWF; Szablewski I 6, Tubielewicz 5, Baraniak 5.

Akademicy z Gdańska, mający przed meczem teoretyczne szanse na awans do czołowej szóstki, sprawili nie lada niespodziankę wygrywając derbowy mecz z sopockim Ogniwem. Inna sprawa, że pogromcy Lechii chyba zlekceważyli rywala...i już po 40 minutach wysoko przegrywali 3:21. Podopieczni Jerzego Jumasa początkowo punkty zdobywali ze stałych fragmentów gry po skutecznych kopach Jurija Buchajły. Pierwsze przyłożenie dla miejscowych wywalczył Łukasz Lincer w 25 minucie, a chwilę później to samo uczynił, po składnej akcji całego zespołu, Piotr Wójcik. Ogniwo ruszło do odrabiania strat po przerwie, a sygnał do natarcia dał Przemysław Tubielewicz. Sopocianie grali jednak zbyt nerwowo, by myśleć o doścignięciu grających mądrze taktycznie rugbistów z ul. Wiejskiej i niespodzianka stała się faktem.

LECHIA ROBOD GDAŃSK - ARKA GDYNIA 8:26 (8:5)
LECHIA:
Ł. Rybak, Kulsek, Urbanowicz, Sienkiewicz, Doroszkiewicz, Kochański (40. Kunicki), Sajur, Jurczak, Lenartowicz, Jeryś, Fedde, Śliwiński (70. Besler), Zaniewski (65. Hedesz), Latopolski, Grebasz.
ARKA: Z. Rybak (30. Rojko), Kaszubowski, Rohde (65. Krawcewicz), Skowroński (30. Rogowski), Denisiuk, Proński, Andrzejczak, Szczypior, Wezalis, Gajewski (60. Bartkowiak), Mroch, Chromiński (30. Madejewski), Skrzyński, Bury, Bator.
Punkty: Zaniewski 5, Urbanowicz 3 dla Lechii; Mroch 10, Bator 6, Szczypior 5, Bury 5 dla Arki.

Rugbiści Lechii, po wysokiej porażce z Ogniwem, chcieli się zrehabilitować przed własną publicznością w kolejnym meczu derbowym. Biało-zielonych stać było jednak na nawiązanie wyrównanej walki tylko przez pierwsze 40 minut. Co prawda, Arka szybko uzyskała prowadzenie, po przyłożeniu Sławomira Szczypiora w 5 min, ale kolejne minuty należały do gospodarzy. Tylko znakomitej grze w obronie żółto-niebiescy zawdzięczają, że przez ponad 25 minut utrzymywali korzystny rezultat. Kiedy wreszcie pięć "oczek" dla Lechii zdobył Artur Zaniewski, wydawało się, że sytuacja jest opanowana.

Jednak po przerwie istniała już tylko jedna drużyna - Arka. W 52 minucie na indywidualną akcję zdecydował się Zbigniew Mroch, który mijał kolejnych obrońców Lechii niczym tyczki slalomowe, pewnie przykładając "jajo" na polu punktowym. Osiem minut poźniej błąd obrońców biało-zielonych wykorzystał Paweł Bury, a ponieważ kolejne dwa punkty z podwyższenia dołożył Bator, goście wygrywali już 19:8. Dzieła dokończył, tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego, bohater meczu, Zbigniew Mroch, który po otrzymaniu piłki przed połową boiska... popędził prawie 50 metrów, by zdobyć kolejne pięć punktów.

- Wygraliśmy głównie dzięki znakomitej grze w obronie oraz skutecznym kontratakom w drugiej części - powiedział po spotkaniu Zbigniew Mroch. - Bardzo zależało nam na odniesieniu zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że Lechia będzie osłabiona. Na sukces zapracowała cała drużyna - dodał zdobywca 10 punktów.

- Arka wygrała, bo chciała wygrać - mówi Marek Płonka, trener lechistów. - Nie mam żadnych zastrzeżeń do pracy sędziów. Nie mamy rezerw. Wystarczy, że ze składu wypadli Sławek Kaszuba i Rafał Wojcieszak, a zespół przestał istnieć. No cóż, był budowany na 15 graczy, zapomniano o pracy z młodzieżą. Brak nam wartościowych zmienników. Co innego w Arce. Przecież dzisiaj boisko, ze względu na urazy, opuściło też kilku podstawowych zawodników, ale nie rzutowało to na poziom gry drużyny. Przegraliśmy na własne życzenie. Gratuluję gdynianom zasłużonego sukcesu. A nas czeka ciężka praca zimą - zakończył szkoleniowiec Lechii.

Pozostałe wyniki:
Posnania - Budowlani Łódź 15:31 (7:14), AZS Folc Warszawa - Juvenia Kraków 21:17 (6:12), Orkan Sochaczew - Budowlani Lublin 28-30 (23-26)
Głos WybrzeżaTomasz Skrzyniecki

Zobacz także

Opinie (58)

  • do kibica z warszawy

    a czy pamiętasz mecz kończący sezon 2001/2002 to jest mecz Ogniwo-Lechia? Nie pamiętam winiku ale ogniwo wygrało, dzięki czemu zostało brązowym medalistą polski. Oczywiście zwycięstwo ogniwa by nic im (ogniwu) nie dawało co też mogło spowodować słabą gre zawodników, ale też oddanie meczu na rzecz AZS-u.

    • 0 0

  • do tych którzy sprzedają mecze w RUGBY

    oczywiście Lechia sprzedała wtedy mecz Ogniwu i ropoczęła bójkę, W sobotę Ogniwo sprzedało mecz AZS-owi za 50 gruszek z czego Kacał dostał 25 grusze, a resztą podzielił się dyrektor kluby z Belmondem i Edmundem, debilu najpierw pomyśl a potem bierz się za pisanie

    • 0 0

  • oferta

    do wszystkich klubów, kupię mistrzostwo Polski za 10 000 pln i oddam je po losowaniu na kogo wypadnie

    • 0 0

  • słabe mecze

    żaden z weekendowych meczów mi się nie podobał. Oba mecze charakteryzowały się niskim poziomem gry. Mogło to spowodować końcówka sezonu, a co za tym idzie zmęczenie zawodników. No może mecz ogniwa i azs-u mógł się troche podobać. Bardzo ładne drop gole w wykonaniu zawodników azs-u. Ogniwu wyraźnie nie zależało na zwycięstwie.

    • 0 0

  • do kibica rugby

    człowieku ty chyba personalnie nienawidzisz Płonki i może przestań się wypowiadać w imieniu zawodników Arki bo przynosisz nam wstyd!!! Lechia zagrała fatalnie do czego Płonka się prznał, nasza drużyna wygrała walecznością i sercem i jeszce dokona tego nie raz,. Nie musisz podważać tu na forum autorytetu człowieka którego, akurat my cennimy. Przegrywać też należy z klasą ,co udowodnił nam swoimi wypowiedziami Płonka i tak powinni zachowywać się inni trenarzy. TERAZ ARKA!!!

    • 0 0

  • POLICJA!!!!!!!!!!!!!!

    Chcialbym sprostowac to co ktos tu powiedzial na temat policji. Okolo 100 to nas odbieralo z dworca gdzie dokladnie nas przeszukali i spisali przez co spoznilismy sie ok 10 min na mecz..........( skandal!!)
    Uwazam ze bylo ok 200-250 gliniarzy. Bardzo nas prowokowali tekstami:
    - ci kibice to jacys frajerzy nawet nie zadymiaja......

    A co do dopingu to nie bylo wyzwisk oprocz kilku glupich tekstow dzieciakow z Gdyni ( 14-16 lat ) z ktorymi mamy malo wspolnego......

    Szacunek dla Plonki ze potrafi sie przyznac.

    A mam jedno pytanie.......... Ostatnim czasy zauwazylem ze kilka osob tu jest chyba z Policji bo bodajze od 20 nowosci o meczach zawsze dopatrza sie jakiegos przekretu (a to sedziowanie , sprzedane mecze itd... ) LUdzie to jest Rugby a nie pilka nozna........................
    ::TYLKO ARKA GDYNIA ::

    • 0 0

  • SPRZEDALI???

    Powiem szczerze a widziałem mecz z bardzo bliska (kilku metrów) i stwierdzam że raczej meczu nie sprzedała cała drużyna Ogniwa oni chcieli wygrac!!! naprawde to było widać musieli by byc super aktorami a AZS miał z*******ego farta i 10 Buchaile bez którego AZS by nie wygrał chodz pozostali zagrali z****iście Dąbrowski dla mnie o 100% lepszy od koksów z lechii super kandydat do kadry seniorów super wójcik w roli obrońco-fauszywej dziesiatki super wolniak ,woronko,lincer, ale w ogniwie też grali dobrze tylko nie mieli szczęscia ...

    Jedynie mecz mógł sprzedac jakis kluczowy zawodnik ogniwa lub dwóch (nie wierze w to...) ale kto to mógł być odpowiem na to pytanie w nasyępnym komentarzu.

    • 0 0

  • SPRZEDALI??? 2 cd

    BORIA odpowiem Ci i wam koledzy jak sprzedać mecz żeby mało kto wiedział i żeby w sprawe zaangarzowane były tylko 2-3 osoby

    1. spotkanie

    2. propozycja

    3. uzgodnienie ceny

    4.mecz - zawodnik robi karnego niby z ochoty do gry obbronnej , gubi piłkę pod swoim polem punktowym , żle podaje pod polem przeciwnika tylko w decydujących momentach w pozostałych gra z****iście acha czasem nie dobiegnie i nie zdąży zaszarżowac itp czy był ktośtaki z Ogniwa??? nie wiem naprawde chyba nie ,a wy co myślicie?

    • 0 0

  • SPRZEDALI???3

    kto na boisku ma najwieksze możliwości sprzedawania meczu chodzi o pozycje:
    2.(młynarz) tendencyjny wrzut do autu, przegrany wrzut w młynie zrobienie karnego lub wolnego przy aucie -przedmach , młynie za wczesne grzbanie
    6,7,8- jako zawodnicy będocy często przy piłce robia dużo karnych w przegrupowaniach , gubia piłkę do przodu nie chca bronić
    9- ten to ma możliwości wolne za wrzuty tendencyjne do młyna , złe podania do 10 złe wbory gry nie bronienie, robienie spalonych itp
    10. jak wyzej + złe kopy
    15 - malutki błąd pod swoim polem punktowym i strata strata 7 oczek :O tak tak a dwa błedy to...,a złe ustawienie sie itp tera wiecie do kogo się udawac w sprawie sprzedaży meczu acha jeszcze TRENERZY :) ale to w 4 cz

    • 0 0

  • SPRZEDALI??? cz 4

    trenarzy ci tez dużo moga dogaduja sie z jakimś 9 lub 15 z który jeszcze grali razem , robią dwie nie przemyślane zmiany i gotowe ciacho jak było w meczu ogniwo -AZS ? czekam na kometarze wasz PREDATOREK

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

AZS AWFiS sekcja rugby

 

Kierownik sekcji:
Stanisław Zieliński

Największe osiągnięcia:
w 1999 roku IV miejsce drużyny kadetów w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży,
w 2000 roku zdobycie Pucharu w Memoriale w rugby "7" im. E. Hodury- seniorów,
w sezonie 1999/2000 zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Polski seniorów,
w 2000 roku zdobycie Pucharu Polski przez drużynę seniorów,
w 2001 roku II miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów w rugby "7".
 

 
 
 
 
 
 

Relacje LIVE

Najczęściej czytane