• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do trzech razy sztuka

Jacek Główczyński
12 lipca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Rozmowa z Agnieszką Wolską

"Moja córeczko" - zwykła mawiać do Agnieszki Wolskiej Beata Kłusewicz, która była pierwsza trenerka leworęcznej piłkarki ręcznej w AKS Gdynia. Zawodniczka ten okres kariery sportowej zwieńczyła złotym medalem mistrzostw Polski juniorek w 2000 roku, by w trzech kolejnych latach zdobywać złote medale, ale już seniorskie, z Monteksem Lublin. Dzisiaj 23-latka rozpocznie treningi z Natą AZS AWFiS Gdańsk! To wielki sukces akademickich działaczy. Rozgrywająca była najsmakowitszym "kąskiem" na krajowej giełdzie transferowej!

- Długo kazałaś na siebie czekać akademickiemu klubowi...
- Rzeczywiście. Osiągnęliśmy porozumiemie za trzecim razem. W 2000 roku przyjęłam ofertę z Lublina, bo chciałam grać w najlepszej drużynie w Polsce. Przed rokiem znów Gdańsk się odezwał, ale myślałam o grze w Niemczech. Byłam nawet niecały miesiąc w Oldenburgu, jednak do podpisania kontraktu nie doszło.
- Dlaczego tym razem postawiłaś na Gdańsk?
- Postanowiłam wrócić do środowiska, w którym się wychowałam. Co prawda, zaczynałam grać w piłkę ręczną w Gdyni, ale zanim podpisałam kontrakt w Nacie, zostałam w... Gdańsku zameldowana. Półtora roku temu zmieniłam miejsce zamieszkania razem z rodzicami.
- Na giełdzie transferowej przy twoim nazwisku pojawiało się wiele klubów. Czym tłumaczysz tak duży popyt na twoją osobę?
- Były zaawansowane rozmowy z Jelfą Jelenia Góra. Starało się o mnie Zagłębie Lubin, Piotrcovia oraz... beniaminki z Koszalina i Żor. Ponadto miałam kilka zagranicznych ofert, ale ostatecznie uznałam, że jeszcze nie czas na wyjazd. Sądzę, że kluby doceniają to, że jestem zawodniczką leworęczną, mam dobre warunki fizyczne oraz miałam udany ostatni sezon. Choć nie do końca, bo Bystrzyca straciła na rzecz Naty tytuł mistrzowski.
- W Lublinie nie chciałaś zostać?
- O sytuacja w lublińskim klubie, kłopotach finansowych wiedzą wszyscy, którzy interesują się piłką ręczną. W ostatnim okresie najbardziej wiązały mnie z tym miastem studia. Skończyłam cztery lata zarządzania i ekonomii na Uniwerysytecie Marii Curie-Skłodowskiej. Nie chciałabym się przenosić z trybu dziennego na zaoczny. Spóbuję, może uda mi się na Uniwersytecie Gdańskim.
- W Lublinie rządziła Wioletta Luberecka. W Gdańsku mocnym autorytetem jest Agnieszka Truszyńska. W taktyce także można znaleźć wiele podobieństw. Nie powinnaś mieć kłopotów z adaptacją...
- Też na to liczę. W piłce ręcznej najważniejszy jest zespół. To prawda, że w Lublinie Luberecka jako kapitan była łącznikiem między drużyną a jej otoczeniem, załatwiała wiele spraw, ale indywidualności mieliśmy znacznie więcej. Jednak gdy przychodziło do gry, każda z nas znała swoje miejsce na parkiecie.
- Z gdyńskiego AKS do Naty trafiły Małgorzata Kapelusiak i Beata Orzeszka, ale nie ma ich już w drużynie. Pytałaś je o zdanie przed przyjęciem gdańskiej oferty?
- Zaufałam Hani Strzałkowskiej, którą znam z Moteksu oraz Karolinie Kudłacz, koleżance z kadry.
- Zachęcały czy zniechęcały do Naty?
- Polecały mi ten klub.
- Co zamierza wygrać w sezonie 2004/05 Agnieszka Wolska?
- Z Natą tytuł mistrza Polski oraz awans do fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Zależy mi także na grze w reprezentacji Polski, która rozpocznie przygotowania już pod kątem igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 roku.
- Życzę powodzenia i dziękuję za rozmowę.

Opinie (6)

  • 1 raz dobrze

    Po raz pierwszy działacze Naty się popisali, po Puczkowej, to pierwsza dobra zawodniczka na prawa polowke! Tylko co teraz stanie sie z Kamelina? Na lewa strone? tzn ze Boltromiuk czeka emerytura, czy nie za mlodo? A moze lepiej, gdyby Daria poszukala sobie nowego klubu?

    • 0 0

  • To wszystko Trener

    To tylko "urok osobisty" i i Jego wielka fachowość pozwala na osiąganie tego co zespół osiągnął i ma zamiar jeszcze zdobyć.

    • 0 0

  • SCEPTYK, co ty piszesz że to pierwsza dobra zawodniczka po Puczek!A kto zdobył mistrza, kto grał najlepiej w najwazniejszych meczach sezonu w Lublinie i Lubinie, kto w tych meczach zdobywał najwięcej bramek?Kto trzymał całą obronę- podpowiem tobie Olena Kamelina!!
    Ale to co zrobiła NATA na rynku transferowym to Mistrzostwo Świata, ale żeby nie było gwiazdorstwa , bo w poprzednich latach to trofea zdobywał zespół!Dzisiaj jest duża rywalizacja o miejsce, ale to mysle że z pożytkiem dla zespołu!A myśle że trenezy to poukładają i na lige Polska i Lige Mistrzów!
    A cvo do Dari Bołtromiuk ona chyba nie musi szukac klubu tylko wziąśc się za siebie zaczać trenowac i zmienić mentalność z rozkapryszonej królewny stać sie musi "walczakiem" i zacząc mocno walczyć o miejsce na boisku!I nie sądzę aby trener Ciepliński miał uprzedzenia do niej ale nie bedzie kosztem zespołu ogrywał bardzo słabą w tamtym sezonie Bołtromiuk!

    • 0 0

  • kibol czy ty nie widzisz, ze sa dwie prawe polowki? Nie wiadomo czy Kamelina przechodzac na lewa bedzie sobie dobrze radzic. Ja pamietam ja w pierwszych meczach sezonu, grala jak ostatnia sierota. Nie wiedziala co ma robic na boisku. Nie moze byc wiecej takich sytuacji, bo LM to nie nasze smieszne podworko.

    • 0 0

  • SCEPTYK , wejdź na strone Piłka Reczna i zobacz inne transfery NATY!Nie jest powiedziane że Kamelina będzie grała na LR bo zobacz że tam doszły Łabul, Samsel i jest jeszcze Bołtromiuk i Tyda!Serwa w AZS Katowice grała na PR i na LR, i co widziałem to tez bedzie walczyć o miejsce na boisku, ale czy nie widzisz miejsca dla Kameliny?! Ja widze najsłabszą pozycje z tych zakupów jest Środek Rozegrania, bo z całym szacunkiem dla Truszyńskiej, ale czy ona podoła poprowadzic zespół i w Lidze Mistrzów i ekstraklasie?Tam potrzeba zmienniczki i taką widzę w osobie Kameliny i Serwy!A Truszyńska to dla niej widzę zmienniczke dla Stachowskiej.Dzisiaj możemy ustawiac nie tak jak w tamtym roku gdzie jedyną zmienniczką wartościową była Kapała.
    Juz nie moge się doczekac inauguracji ligi i widze że na samym początku zagrają faworyci ligi między sobą NATA -JELFA!

    • 0 0

  • kibol - pamietaj ze na rozegraniu bedzie grala Kudlacz. Cieply nie pozwoli, zeby jakas Kamelina zajela pozycje najwiekszej gwiezdzie polskiej ligi! Samsel - skonczy jak Pawlak i Seruga w Gdyni!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane