Dwa brązowe medale w ostatnich sezonach ligowych oraz półfinał Challenge Cup zaostrzyły apetyty na kolejne, jeszcze większe sukcesy gdańskich piłkarek ręcznych. Tymczasem aspiracje związane z międzynarodową areną trzeba odłożyć co namniej na rok. Nata została wycofana z europejskich pucharów, a i na krajowych parkietach raczej trzeba będzie bronić tego co było niż atakować szczyty. Najważniejsze, by pozostać w czołówce, gdyż przez lata akademiczki mogły tylko o niej pomarzyć.
AZS WSWF znalazł się w ekstraklasie dopiero w 1978 roku, gdy zaprocentowała praca szkoleniowa
Henryka Pudlisa z nastolatkami.
Małgorzata Trafalska i
Barbara Kreft wypromowały się, trafiły do reprezentacji Polski, ale zespół w pierwszych czterech podejściach do krajowej elity aż trzykrotnie był degradowany. Utrzymać się udało tylko drużynie trenerskiego teamu
Lechosław Lewczuk -
Tomasz Rachoń. Po niepowodzeniu z 1984 roku akademiczki aż sześć sezonów walczyły w II lidze, by wrócić do elity pod wodzą Rachonia, gdy powiększono ją do 16 drużyn. Z ostatniego awansu cieszył się
Konrad Karpowicz, ale krótko, gdyż przed inauguracją następnych rozgrywek musiał zwolnić trenerskie stanowisko.
Dziewięć ostatnich sezonów, gdy zespół na zmianę prowadzili
Jerzy Ciepliński i
Leszek Biernacki (z epizodem
Ryszarda Tafila), to nieprzerwana gra w krajowej elicie. Medale przyszły, gdy drużynę stworzono z najzdolniejszych zawodniczek z regionu oraz dojrzały szczypiornistki, które wprowadzono do seniorskiej gry w juniorskim wieku.
W debiucie w europejskich pucharach Nata odprawiła trzech rywali (Finki, Szwajcarki, Rumunki), ale potknęły się na kolejnej rumuńskiej siódemce - Selmoncie.
16 sezonów w ekstraklasie: 1979 - degradacja, 1981 - degradacja, 1983 - VI miejsce, 1984 - degradacja, 1991 - XIII, 1992 - XI, 1993 - degradacja, 1995 - V, 1996 - VII, 1997 - VIII, 1998 - VIII, 1999 - X, 2000 - VI, 2001 - VII, 2002 - BRĄZ, 2003 - BRĄZ.