- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (159 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (85 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (54 opinie)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Drużynowy tytuł trzeci raz z rzędu
Reprezentacja Polski, złożona wyłącznie z zawodników SKŻ Hestia Sopot, została po raz trzeci z rzędu drużynowym mistrzem Europy w windsurfingowej klasie RS:X. Dla Maksymiliana Wójcik i Łukasza Grodzickiego jest to już trzeci złoty medal w tej specjalności, a Marta Hlavaty-Orłowska stanęła na najwyższym stopniu podium po raz pierwszy
.Regaty odbyły się w Mondello na Sycylii. Każdy kraj wystawiał team mieszany, składający się z dwóch mężczyzn i kobiety. Rywalizacja odbywała się systemem meczowych, czyli jedna drużyna walczyła z drugą. Na trasie równocześnie było sześcioro deskarzy. Co ciekawe nie liczyła się kolejność na czołowych pozycjach, a o wyniku decydowało to, kto przypłynie ostatni. Ten zespół przegrywał.
Polska broniła tytułu z dwóch ostatnich lat. Ponownie do mistrzostw przystąpili Wójcik i Grodzicki, a znów zmieniła się tylko ich partnerka. W 2009 roku Maksymilian i Łukasz wygrywali z Małgorzatą Białecką, a w minionym sezonie z Hanną Idziak. Zawsze biało-czerwoni wystawiali tylko sopocki skład. Tak też było i tym razem, gdyż panów wsparła była mistrzyni świata i Europy w Formule windsurfing, Marta Hlavaty-Orłowska.
Najpierw rywalizowano w grupach. W tej "polskiej" znaleźli się m.in. Włosi i pojedynek z gospodarzami traktowano jako przymiarkę do ewentualnego finału. Jak się później okazało słusznie.
W eliminacjach Polska pewnie wygrała po dwa biegi nie tylko z Włochami, ale również z Australijczykami, Argentyńczykami i Nowozelandczykami.
Kolejność pierwszej fazy mistrzostw była następująca:
1. Polska 8 punktów, 2. Włochy 6, 3. Argentyna 3, 4. Nowa Zelandia 2, 5. Australia 1
Do półfinałów zakwalifikowały się cztery najlepsze ekipy. Rywalizowano do dwóch zwycięstw. Sopocianie w pojedynku o awans do finału pokonali Nową Zelandię 2:0, a w wyścigach o złoto wygrali z Włochami 2:0. Tym samym biało-czerwoni w Mondello byli niepokonani. Triumfowali we wszystkich 12 biegach ze swoim udziałem! W pojedynku o brąz Argentyna pokonała Nową Zelandię 2:1.
Po odebraniu złotych medali sopocianie nie wracają do kraju. Zostają we Włoszech, aby na tym samym akwenie wystartować w regatach indywidualnych o Grand Prix Sycylii.
Kluby sportowe
Opinie (4) 1 zablokowana
-
2011-05-21 10:13
Brawo
każdy tytuł cieszy, choć widzę że obsada była kiepska
- 2 9
-
2011-05-21 10:15
Gratulacje!
Gratulujemy i bzyczymy powodzenia w regatach indywidualnych!
- 11 0
-
2011-05-21 23:57
no tak,
to bardzo wazny tytul, a i sport dla kibicow widowiskowy
- 2 3
-
2011-05-22 21:46
Marta
"a Marta Hlavaty-Orłowska stanęła na najwyższym stopniu podium po raz pierwszy" - jako wielokrotna indywidualna Mistrzyni Europy i Świata zawsze była mocnym punktem reprezentacji.Nie mówiąc o tym, że w październiku`10 urodziła bliźniaki...Szacunek Marta!
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.