- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (57 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (94 opinie)
- 3 Lechia dostała licencję, ale i karę (85 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (43 opinie) LIVE!
- 5 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (49 opinii)
- 6 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (3 opinie)
Dwa wolne miejsca
Arka Gdynia
Zgodnie z przepisami Ekstraklasy SA do rozgrywek I ligi klub może zgłosić tylko 25 piłkarzy. W trakcie rozgrywek można posiłkować się zawodnikami spoza tej listy, ale tylko takimi, którzy mają poniżej 23 lat. W trakcie rundy można z "25" skreślić tylko tych graczy, którzy nie zagrali ani razu. Tak postąpiła Arka, gdy u schyłku października angażowała Karwana. Miejsce ekslegioniście ustąpił Gorząd. Jako, że pomocnik nie grał w I lidze, a ponadto złapał kontuzję, która wymagała operacji, łatwo było zgadnąć, że jego dni są policzone. Oficjalnie kontrakt, który miał obowiązywać do końca sezonu, za porozumieniem stron został rozwiązany już teraz. Sebastian przyszedł do Arki początku 2005 roku z Górnika Polkowice. Był pewniakiem do gry za kadencji Mirosława Dragana. Najbardziej zapamiętamy go z bramki, którą strzelił w II lidze w Gdyni GKS Bełchatów. Był to jeden z dwóch jego goli dla żółto-niebieskich, w których to barwach wystąpił 33 razy.
Pudysiak z Arką był od sezonu 2002/03. Zagrał w 112 meczach, zdobył pięć goli. To w Gdyni zaliczył I-ligowy debiut. W poprzednich rozgrywkach jako zmiennik występował średnio co drugi mecz. Po przyjściu Wojciecha Stawowego ani razu nie "złapał" się do meczowej "18" w I lidze. Ostatnią szansą były dla niego gry w Pucharze Ekstraklasy. W Poznaniu dostał czerwoną kartkę...
O ile "Pudys" i "Mały" pożegnali się z klubem rozwiązując umowy przed czasem, za porozumieniem stron, to Griszczenko kontrakt wypełni do końca. Upłynie on 31 grudnia. Ukrainiec grał u nas od początku sezonu 2004/05. Najpierw był napastnikiem i pomocnikiem, dopiero ostatni trenerzy próbowali przekwalifikować go na obrońcę. W Arce rozegrał 68 meczów, zdobył 9 goli. Jesienią jeszcze trzy razy grał w ekstraklasie. W Krakowie zdobył nawet gola na wagę remisu nad Cracovią.
Kto może obsadzić dwa powstałe wakaty? Na dziś największe szanse ma Paweł Weinar, występujący na środku obrony bądź jako defensywny pomocnik 29-latek Okocimskiego Brzesko, którego gra podobała się Stawowemu w Pucharze Ekstraklasy. Drugi etat czeka zaś dla snajpera. Trener Arki sięga wysoko. Chciałby mieć jednego z dwóch najlepszych strzelców jesieni: I ligi - Marcina Chmiesta (Odra Wodzisław) bądź II - Vuka Sotirovica (Zawisza Bydgoszcz). Pozyskanie Lubomira Iwańskiego z Obłonia Kijów może nie obciążać "25", gdyż Ukraińca zapewne będzie można zgłosić na młodzieżowej liście. Nie można też wykluczyć, że wraz z możliwością pozyskania ogranych graczy, ci którzy są obecnie w Arce, mogą być skierowani na wypożyczenia. Jeśli przyjdzie z Lecha Radosław Cierzniak, to zapewne wiosną w Gdyni nie zagra Maciej Palczewski, a w przypadku pozyskania rutynowanego lewego obrońcy, to miejsce może mu zwolnić na przykład Piotr Madejski lub Mateusz Kołodziejski. Choć tego ostatniego może obronić przepis, że w kadrze musi być dwóch wychowanków klubu.
Kluby sportowe
Opinie (42) 1 zablokowana
-
2006-12-07 16:53
T.A.G !!!
Pech Chmiesta
Przegląd Sportowy | 2006.12.07 09:53 Jacek M. nie zdążył podpisać kontraktu z z najlepszym strzelcem jesieni, bo w dniu, kiedy miał to uczynić, zatrzymała go policja na wniosek wrocławskiej prokuratury. Mimo to Arka wciąż walczy o Marcina Chmiesta - pisze "Przegląd Sportowy".
O najlepszego strzelca rundy jesiennej (9 goli) bardzo zabiega szkoleniowiec Arki Wojciech Stawowy, który już kilka tygodni temu powiedział szefom klubu, że chciałby pozyskać napastnika Odry.
Za załatwianie kontraktu zabrał się prezes. Z naszych informacji wynika, że w dniu gdy zatrzymano Jacka M., ten miał podpisać umowę z graczem z Wodzisławia. Klub znad morza wciąż jednak chce pozyskać zawodnika.
Więcej w "Przeglądzie Sportowym"- 0 0
-
2006-12-07 15:16
NIE PODSZYWAJ SIĘ POD NICKA !!!!!!!
Ducze debilu inaczej cie nie mozna nazwać nie podpisuj sie moim nickiem Pajacu !!!!
- 0 0
-
2006-12-07 14:38
DUCZE
No tak tylko chciałem cię nastraszyć,myślałem że zmiękniesz,cholera u nas w Lechii nie ma takich twardzieli,jeden drugiego by sprzedał na Jarmarku Dominikańskim
- 0 0
-
2006-12-07 14:33
A ten poniżej,to też tynkarz-akrobata
Tak napisał z pod kołderki od tatusia,aby tylko coś namazać i jeszcze gada o jakimś wstydzie patałach z lechii
- 0 0
-
2006-12-07 14:19
Ducze
Chłopie zmień klub kurcze Ty wstyd całej żółtoniebieskiej rodzinie przynosisz wstąp do Samoobrony tam tylko przyjmują takich inteligentów !!!!!
- 0 0
-
2006-12-07 13:54
Ten powyżej ,to czysty tynkarz na zamówienie
My w GDYNI wiemy,jak wyglądają rozmowy z chmiestem.Nie będzie tynkarz pluł nam w twarz
- 0 0
-
2006-12-07 13:48
JA JESTEM TYLKO CIEKAWY, GDZIE JEST TEN TYNKARZ, CO NAM WRÓŻYŁ ARCE...
No właśnie gdzie jest ten tynkarz?? co nam przewidział czerwonom latarnie?? Ja wiem,że to jest ten,co poniżej się podpisze
- 0 0
-
2006-12-07 13:46
Chmiest w Arce?
O najlepszego strzelca rundy
jesiennej (9 goli) bardzo
zabiega szkoleniowiec
Arki Wojciech Stawowy,
który już kilka tygodni temu powiedział
szefom klubu, że
chciałby pozyskać napastnika
Odry. Za załatwianie kontraktu
zabrał się prezes. Z naszych informacji
wynika, że w dniu gdy
zatrzymano Jacka M., ten miał
podpisać umowę z graczem Stoke City.
zWodzisławia. Klub znad morza
wciąż jednak chce pozyskać zawodnika.
Arka, albo inni
– Stawiam sprawę jasno: jeśli
nie Chmiest‚ to rezygnuję z zakupu
środkowego napastnika –
twierdzi Stawowy. – Prowadzimy
równolegle rozmowy też
z innymi piłkarzami‚ ale nie są
to gracze‚ którzy mogliby ewentualnie
spełnić tę rolę co
Chmiest.
Trener Arki na tydzień pojechał
na wypoczynek do rodzinnego
domu. Do Gdyni wróci
w sobotę. Twierdzi, że rozmawiał
z Chmiestem i ten jest zainteresowany
grą w Arce, choć
przyznał, iż ma także propozycje
z innych klubów. – My gwarantujemy
stabilność finansową,
pieniądze są zawsze wypłacane
na czas, oraz ofensywny styl,
wjakim gramy – podkreśla Stawowy.
Decydująca tura rozmów
z menedżerem zawodnika Odry
Jarosławwem Kołakowskim została
przesunięta na najbliższy
poniedziałek. Na prośbę menedżera.
– W moim przypadku pośpiech
nie jest wskazany –
twierdzi zawodnik i dodaje, że
niekoniecznie już w poniedziałek
podejmie decyzję, gdzie będzie
dalej kontynuował karierę.
– Jeśli więc trener Stawowy będzie
nalegał‚ bym już teraz określił,
czy przejdę do Arki, to może
być kłopot – przyznaje Chmiest.
Wgrze o napastnika pojawili
się nowi gracze‚ w tym Wisła
Kraków, zwłaszcza po tym, gdy
okazało się, że klubu wicemistrzów
Polski nie wzmocni widzewiak
Bartłomiej Grzelak, bo
wybrał Zagłębie Lubin.
Ponadto zawodnik ma także
ofertę z 2-ligowego angielskiego Stoke City.- 0 0
-
2006-12-07 13:20
Jeżeli wygra ktoś z ARKI to tylko JANUSZ DZIEDZIC !!!
Z lechii raczej nie,bo mają problemy z butami
- 0 0
-
2006-12-07 12:57
Ale LODA nie wygra!
Tam na pewno ktoś wygra z ARKI
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.