Turniej Clash Games Masters 2019 w Gdynia Arena także w niedzielę
Polski zespół Illuminar pokonał niemiecki Sprout w wielkim finale Games Clash Masters i zdobył prestiżowe trofeum oraz nagrodę, w puli której było 100 tys. dolarów. Polacy do zwycięstwa potrzebowali zaledwie trzech map, na których wygrywali kolejno 16:13, 16:14 i 16:12. Sobotnie i niedzielne rozgrywki Counter-Strike: Global Offensive przyciągnęły do Gdynia Arena wielkie tłumy, a podczas zmagań wszystkie miejsca były w pełni wypełnione.
W ostatnim dniu rozgrywek w wielkim finale drugiej edycji Games Clash Masters na przeciw siebie stanęli gracze Illuminar Gaming i Sporut. Polacy w poprzednich dniach pokonywali m.in. x-kom AGO czy innych rodaków - Aristocracy. Przez ich ostatnie problemy wewnętrzne, taki obrót sytuacji nie był oczywisty dla każdego. Oskar "oskarish" Stenborowski i spółka stanęli jednak na wysokości zadania i udowodnili, że wciąż są mocną ekipą na polskiej scenie Counter Strike: Global Offensive.
Rywalizacja w finale rozgrywana była w systemie BO5 (do trzech zwycięstw, 1 mapa = 1 mecz). Na początek wylosowano mapę Mirage. Znacznie lepiej zaczęli niemieccy gracze, ale po zmianie stron to Polacy pokazali większą jakość i zwyciężyli 16:13. Wyrównana walka toczyła się również w drugim spotkaniu na Overpassie, gdzie o zwycięstwie przesądziła ostatnia runda (16:14). Polacy kropkę nad i postawili na Trainie, na którym pojedynek był już bardziej jednostronny. Sprout robiło co mogło, ale to Illuminar był zdecydowanie lepszy, dlatego mógł świętować po trzecim starciu.
Najlepszym graczem w finale został Paweł "innocent" Mocek, który zakończył swój występ bilansem 81-58. Tuż za jego plecami znaleźli się Oskar "oskarish" Stenborowski, Michał 'mono' Gabszewicz, Daniel 'STOMP' Płomiński i Paweł 'reatz' Jańczak.
- Zwycięstwo w tak prestiżowej imprezie, jaką jest Games Clash Masters z pewnością doda nam skrzydeł. W ostatnim okresie miewaliśmy problemy, turnieje internetowe nie szły po naszej myśli, ale liczę, że to zwycięstwo będzie pewnego rodzaju momentem przełomowym. W finale najciężej było na Overpassie, bowiem musieliśmy nadgonić wynik, ale udało się i podwyższyliśmy prowadzenie. Nie przypuszczaliśmy, że uda nam się wygrać po trzech mapach, ale te ułożyły się na naszą korzyść i to wielki powód do radości - mówił nam po zwycięstwie Daniel "STOMP" Płomiński, gracz Illuminar.
Od piątku do niedzieli w Gdynia Arena odbywa się festiwal e-sportowy Games Clash Masters 2019. W drugiej edycji największego turnieju Counter Strike: Global Offensive w północnej Polsce do rywalizacji przystąpiło osiem zespołów. Polską scenę reprezentują: Aristocracy, Illuminar Gaming oraz x-kom AGO, natomiast zagraniczną: BIG i Sprout (Nimecy), Furia (Brazylia), DreamEaters (Rosja), a także Syman (Kazachstan), które zastąpiło drużynę Avangar.
Pierwszego dnia zawodów bramy gdyńskiej hali były zamknięte dla publiczności, a gracze bili się o awans do półfinału w fazie grupowej. Po wielu godzinach zmagań promocję do sobotnich rozgrywek uzyskały: Sprout, Furia oraz polskie ekipy: Illuminar oraz Aristocracy.
Po ceremonii otwarcia, w której głos zabrał Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek rozpoczęto walkę o wielki finał. Przypomnijmy, że rywalizacja w półfinałowych starciach toczyła się do dwóch wygranych spotkań (jeden mecz = jedna mapa).
Na początku doszło do pojedynku między niemieckim Sprout i brazylijską Furią. Na pierwszej mapie Inferno lepsi okazali się ci drudzy, wygrywając 16:9. Faworyt do awansu przegrał natomiast dwa kolejne spotkania na Mirage (16:8) i Train (16:3), dzięki czemu w finale jako pierwsi zameldowali się gracze z Niemiec.
Kibice najbardziej wyczekiwali jednak pojedynku pomiędzy Aristocracy a Illuminar. Spotkanie obu drużyn można było określić poniekąd derbami Polski ze względu na obecną popularność wśród fanów. Na początek wylosowano Mirage, więc spodziewano się udanego startu Wiktora "TaZa" Wojtasa i spółki. Jak się okazało wynikiem 16:10 zwyciężyli gracze Illimunar i to oni byli jedną nogą w niedzielnym finale. Po starciu numer dwa mieliśmy natomiast remis, bowiem rywale odgryźli się na Overpass, na którym zwyciężyli 16:12.
O awansie miała rozstrzygnąć mapa Nuke. Wypełniona niemalże do ostatniego miejsca widownia głośno dopingowała swoich ulubieńców. Pierwsze rundy były bardzo wyrównane, z delikatnym wskazaniem na Illuminar. Po zmianie stron w rolę antyterrorystów wcielili się gracze Aristocracy, jednak nie potrafili oni bronić bombsite'ów na tyle, by móc cieszyć się ze zwycięstwa. Tym samym po wygranej 16:13 do niemieckiego zespołu dołączył Oskar "oskarish" Stenborowski, Daniel "STOMP" Płomiński, Michał "mono" Gabszewicz, Paweł "innocent" Mocek, Paweł "reatz" Jańczak.
W wielkim finale Illuminar i Sprout powalczą o prestiżowe trofeum i wielkie pieniądze. Przypomnijmy, że w puli nagród znajduje się 100 tysięcy dolarów. Oba zespoły mogą zmierzyć się nawet w pięciu pojedynkach, bowiem rywalizacja na ostatniej prostej toczy się do trzech zwycięstw. Początek o godz. 13. Wciąż można nabywać bilety. Koszt abonamentu jednodniowego wynosi 15 zł.
Zmagania e-sportowców można oglądać z trybun na wielkim ekranie. Mecze komentują: Olek "Vuzzey" Kłos, Łukasz "Prawus" Ganczewski, Adam "Destru" Gil i Łukasz "Hermes" Pożyczek. Imprezę prosto ze sceny poprowadzi z kolei popularny Filip "Testree" Mątowski.
Na fanów czekają również inne atrakcje, jak: strefa retro gamingu z klasycznymi Amigami i Atari, wirtualna piłka nożna, swobodne strefy CS:GO z konkursami, a także stoiska z gadżetami i sprzętem technologicznym. Warto dodać, że niedzielny finał poprzedzi pokazowy mecz z udziałem wszystkich drużyn, w którym zagrają również wybrane osoby spośród publiczności. Gdyńska impreza to również okazja do premierowego pokazu gry Hunt: Showdown, w której każdy może przetestować własne możliwości.
Dla tych, którzy nie maja możliwości wybrania się do Gdynia Arena, e-sportowe zmagania można oglądać pod adresem: www.twitch.tv/gamesclashtv
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
