W tym roku kończą się umowy ze sponsorami tytularnymi Ergo Areny i PGE Areny. Czy czeka nas zmiana nazwy dwóch największych i najbardziej rozpoznawalnych obiektów sportowych w Trójmieście?
tak, przede wszystkim powinny mieć zwykłą nazwę, a symbol sponsora na dodatek
51%
tak, ale cała nazwa powinna być krótka, łatwa do zapamiętania i używania
25%
nie, bo takiej nazwy i tak nikt nie będzie używał
10%
oficjalne nazwy i tak nie mają znaczenia, bo używa się zwyczajowych
14%
Ergo Arena jest już o krok od podpisania umowy ze sponsorem tytularnym. Informację na ten temat zamierza ogłosić w piątek.
- Niczego do piątku zdradzić nie mogę - mówi
Bartosz Tobieński, rzecznik prasowy Ergo Areny.
Jenak z nieoficjalnych informacji wynika, że sponsorem tytularnym pozostanie firma ubezpieczeniowa
Ergo Hestia. Wartość kontraktu ma pozostać na podobnym poziomie jak dotąd. Przypomnijmy, że dotychczasowy kontrakt opiewa na kwotę ok. 2,4 mln zł rocznie. Tyle płaci ubezpieczyciel hali za prawo do umieszczenia słowa "Ergo" w nazwie hali.
Niebawem kończy się też umowa z firmą PGE, która od pięciu lat jest sponsorem tytularnym gdańskiego stadionu piłkarskiego w Letnicy.
Czytaj także:
Artykuł z 10 grudnia 2009 roku: 35 mln zł za PGE Arena GdańskOd wielu miesięcy trwają spekulacje na temat nowego sponsora. PGE, która za prawo do nazwy stadionu w Gdańsku zapłaciła pięć lat temu niebagatelne 35 mln zł, nie będzie chciała przedłużać umowy. Pozostanie w biznesie stadionowym, ale jako sponsor tytularny stadionu narodowego w Warszawie, którego pełna nazwa od lata ma brzmieć "PGE Stadion Narodowy im. Kazimierza Górskiego".
To jednak nic nowego dla zarządców gdańskiego stadionu.
- Wciąż trwają negocjacje, które zakończą się za parę dni. W ciągu tego czasu coś może się wydarzyć - mówi
Tomasz Kowalski, prezes spółki Arena Gdańsk Operator, która zarządza PGE Areną.
- Jedyne co mogę powiedzieć to to, że negocjacje prowadzimy z więcej niż jedną firmą. Więcej będzie wiadomo w piątek. Tego dnia ma zostać podana informacja o wyborze nowego sponsora tytularnego dla stadionu w Letnicy.
W takich sytuacjach niemal z automatu wspomina się o Grupie Lotos jako o kandydacie do objęcia patronatu nad nazwą gdańskiego stadionu. Czy i tym razem takie spekulacje maja sens? Firma oczywiście nie wypowiada się na ten temat.
Przypomnijmy jednak, że w lutym
Grupa Lotos została głównym sponsorem polskiej reprezentacji piłkarskiej, którą do końca 2018 r. wesprze kwotą do 40 mln zł. Równocześnie producent paliw ogłosił ograniczenie wspierania Lechii Gdańsk. Czy w budżecie marketingowym i strategii promocyjnej firmy jest miejsce na wsparcie lokalnego obiektu? Okaże się w piątek.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
