Eryk Jóźwiak - nowy menedżer Zdunek Wybrzeże Gdańsk.
Eryk Jóźwiak został menedżerem Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Były mechanik m.in. Nickiego Pedersena, Krystiana Pieszczka a ostatnio Kacpra Gomólskiego, poprowadzi żużlowców w sezonie 2021. - Koniec z kupowaniem petard, które równie dobrze mogą okazać się efektownym fajerwerkiem albo kapiszonem. Postawimy na zawodników, którzy gwarantują konkretny wynik. Ja w programie zawodów po każdym meczu muszę mieć 46 punktów i pod tym kątem będzie zbudowany zespół. Moim celem jest finał ligi - mówi nam 39-latek.
trudno powiedzieć, ma czystą kartę - niech się wykaże50%
sceptycznie, liczyłem na kogoś z doświadczeniem w tej roli27%
Rafał Sumowski: Poprowadzi pan żużlowców Zdunek Wybrzeże Gdańsk jako menedżer w sezonie 2021. Skąd pomysł na zmianę roli z mechanika na menedżera?
Eryk Jóźwiak: Ja nigdy nie celowałem w to, aby zostać menedżerem. To wyszło spontanicznie od strony klubu. W ostatnich miesiącach sporo rozmawialiśmy z zarządem i sponsorami co poprawić, aby było lepiej w Wybrzeżu. Widocznie pomysły, które podrzucałem podczas naszych spotkań, musiały spodobać się zarządowi skoro zdecydował się na taki ruch.
Jest pan gdańszczaninem, trenował pan nawet w miejscowej szkółce, ale żużlowcem ostatecznie nie został. Dlaczego?
Wychowałem się na Matarni. W 1994 roku trafiłem do szkółki, w której byłem trzy lata. Szkółkę jednak rozwiązano a ja dość naturalnie przeszedłem na mechanikowanie. Czy zostałbym żużlowcem, gdyby nie rozwiązali szkółki? Nie wiem. Jakbym miał zostać żużlowcem to pewnie bym został. Widocznie nie było mi to pisane.
Ostatnio pracował pan z Kacprem Gomólskim, a wcześniej z Patrickiem Hougaardem, Renatem Gafurowem, Krystianem Pieszczkiem a nawet z Nickim Pedersenem. Od kogo się zaczęło i który okres pracy wspomina pan najlepiej?
Zaczęło się od współpracy z Wojciechem Załuskim w 1998 roku. Później przepracowałem trzy lata z Markiem Derą, także gdy w 2001 roku odszedł do Startu Gniezno. Później pracowałem w Anglii, cztery lata w Danii, rok z Nickim, trzy lata z Hougaardem... Przy każdym z nich czegoś się nauczyłem. Na pewno inny żużel był w Anglii, to zupełnie inna bajka niż u nas na kontynencie. Zresztą trudno porównywać lata dziewięćdziesiąte do tego, co mamy teraz, bo to inne czasy i inny klimat. Nie było takiego zawodowstwa i życie w warsztacie tętniło bardziej niż teraz. Bardzo dużo doświadczenia dał mi rok z Nickim. W Gdańsku raz było lepiej, raz gorzej i czasem z trzech rzeczy kleiliśmy jedną. Natomiast u Pedersena było w pełni profesjonalne podejście i żużel na najwyższym poziomie.
Można mieć wątpliwości czy mechanik będzie dobrym menedżerem drużyny. Z drugiej strony chyba trudno o kogoś, kto będzie potrafił lepiej zrozumieć zawodników?
Mechanik nie tylko zajmuje się przygotowaniem sprzętu, ta praca często wybiega dalej. Od kierowania busem przez szukanie sponsorów po organizację logistyki. Wiem, z czym się zmagają.
Podczas prowadzenia meczów zamierza pan na przykład sugerować zawodnikom jakie zębatki założyć na kolejny wyścig czy raczej nie będzie ingerował w pracę ich teamów?
Na pewno będę dzielił się uwagami. Jeśli mechanik obserwuje tylko swojego zawodnika, nie zawsze wszystko widzi. Ja będę przez całe zawody obserwował jak się zachowuje tor. Żadnych nakazów z mojej strony w tych kwestiach nie będzie, ale zawsze podpowiem na zasadzie dobrej rady.
Regulamin rozgrywek zna pan na pamięć czy jednak podczas jesiennych wieczorów będzie trzeba przestudiować go od deski do deski?
Na pewno niektóre rzeczy trzeba odświeżyć, zwłaszcza że regulamin zmienia się co roku. Jako menedżer muszę mieć go w małym palcu, aby nic nam nie umknęło. Moim celem było ułatwić mojej drużynie zwycięstwa działając na każdym polu, które umożliwia regulamin. Jest masa niuansów, które mogą okazać się kluczowe dla końcowego rezultatu. Zima jest długa, będzie czas na uważną lekturę.
Pięć minut po podaniu sobie rąk z prezesem Tadeuszem Zdunkiem zaczęliśmy robić zarys składu i sondować możliwość wykonania potencjalnych transferów. Dobrze znam żużlowe środowisko i mam sporo bezpośrednich kontaktów, co na pewno ułatwi pracę przy budowie zespołu.
Przyszedł pan z konkretną wizją, powiedział: "chcę tego i tego zawodnika"?
Tak. Na pewno nie będzie takiej strategii jak była dotychczas. Koniec z kupowaniem petard, które równie dobrze mogą okazać się efektownym fajerwerkiem albo kapiszonem. Postawimy na zawodników, którzy gwarantują konkretny wynik. Ja w programie zawodów po każdym meczu muszę mieć 46 punktów i pod tym kątem będzie zbudowany zespół.
Jakim typem menedżera pan będzie? Takim, który bezkompromisowo będzie patrzył w liczby i kalkulował czy takim, dla którego ważniejsze będzie budowanie relacji z żużlowcami?
Większość życia spędziłem w parkingu i tak pewnie zostanie. Nie będę siedział tylko w biurze i wychodził do parkingu i warsztatu tylko na mecz czy trening. Idea jest taka, aby treningi nie były castingami do miejsca w składzie. Trening jest od tego, aby przygotować się do meczu. To na nim trzeba wygrywać. W tym wszystkim trzeba znaleźć balans. Jeden zawodnik potrzebuje, żeby na niego krzyknąć, inny żeby go pogłaskać a trzeciemu trzeba podpowiedzieć w kwestiach sprzętowych. Trzeba być elastycznym.
Załóżmy, że zawodnik zaczyna mecz od zdobyczy jednego punktu w dwóch pierwszych wyścigach. Pana zdaniem jest do zmiany, czy zasługuje na szansę w trzecim wyścigu?
Wszystko zależy od stylu. Wynik nie zawsze odzwierciedla to, co dzieje się na torze. Trzeba na szybko analizować co się dzieje. Nie można podejmować decyzji na podstawie suchych liczb. Jeśli po jeździe zawodnika widać, że ten jeden punkt w dwóch wyścigach odzwierciedla jego dyspozycję, jest do zmiany. Jeśli jednak wpłynęły na to konkretne sytuacje torowe, niekoniecznie trzeba go skreślać. Każda podjęta decyzja musi przynieść nam korzyść.
Na SF piszą że Wybrzeże jest zainteresowane M.Szcześniakiem to już brzmi lepiej
3 lata
28
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-16 13:05
Szczepaniakiem
3 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-16 13:13
Kim? Mietkiem Szcześniakiem? Tym piosenkarzem?
Skoro wiceprezesem jest kibic, menedżerem jest mechanik, to żużlowcem może być piosenkarz. Gdańscy kibice nie takie rzeczy już widzieli :)
Mariusz K.
3 lata
90
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-16 14:44
Juz jednego Szczepaniaka przerabialiśmy u nas i każdy pamięta jak jechał więc NIE dla tego transferu
3 lata
51
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-16 13:31
Świetny wybór!
3 lata
35
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-16 13:36
Gorzej byc juz nie moglo.
Zdunek swoim postepowaniem zniszczy ten klub calkowicie .
3 lata
102
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-16 13:38
Jozwiak to sobie moze motory popychac.
Co oni wyprawiaja w tym klubie
3 lata
124
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-16 16:00
To lecimy do drugiej ligi.
Juz Jozwiak sie o to postara na 100 %
3 lata
83
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-16 17:09
Eryk gratulacje
cała Matarnia jest z Tobą- życzę sukcesów i aby Ci sie wiodlo,drużynie też
Tadek
3 lata
77
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-16 18:59
Ciekawi mnie, jakie będą te mocne nazwiska (4)
Większość mocnych zawodników zasili inne kluby pierwszoligowe.
Jeszcze się okaże że zostaniemy z Thorsellem
3 lata
71
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-17 01:24
Bedzie dobrze (3)
Ciekawe czy jak sie okaze ze sklad jest ciekawy to ci co tak jadą beda mieli odwage powiedziec sorry:)??
Thorsella nie bedzie :) pozdawiam
Optymista
3 lata
23
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-17 01:32
Co powiesz cwaniaczku jak bedzie lipa ze skladem . (1)
Bedziesz mial odwage powiedziec sorry ?
3 lata
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-17 01:57
Nie bede musia:)
A z przepraszaniem nigdy nie mialem problemu jak zawalilem:) Pozdrawiam
Optymista
3 lata
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-17 07:34
Skład ciekawy brzmi znajomo
3 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-16 22:12
TYTAN
ukłony dla pana tadeusza zdunka ,prowad dalej .
mietek
3 lata
72
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-17 09:22
Ludzie dajcie muszę szanse a nie hejtujecie to nasz człowiek, ma kontakty nowe spojrzenie może coś drgnie w tym naszym syfie też masz już Zdunka obietnic, pozdrawiam normalnych kibiców
Stary kibic
3 lata
16
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-17 09:46
Trener i Menadżer (2)
w zawodowym żużlu dla Seniorów? = śmiechu warte!
Trener w dzisiejszym żużlu potrzebny jest, tylko dla Młodzieży i Juniorów, a Menadżer do niczego nie jest potrzebny!
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
