Polska, jeśli wygra ze Szwecją 23 czerwca w Sank Petersburgu, awansuje do 1/8 finału Euro 2020 bez oglądania się na innych. Natomiast od wyniku meczu Hiszpania - Słowacja, który będzie rozgrywany równolegle w Sewilli, zależeć będzie, czy w grupie E zajmiemy 1. czy 2. miejsce. Remis lub porażka wyeliminują biało-czerwonych z turnieju, gdyż już zamknęła się furtka dalszej gry po zajęciu 3. pozycji z 2 punktami. W poniedziałek, 21 czerwca podopieczni Paulo Sousy trenować będą na Polsat Plus Arena Gdańsk o godzinie 10:30.
Jakub Moder doznał kontuzji kolana w meczu z Hiszpanią. Pomocnik nie wziął udziału w poniedziałkowym treningu, a jego gra ze Szwecją stoi pod znakiem zapytania.
- Kolano Kuby spuchło. W niedzielę przeszedł USG, które nie wykazało uszkodzeń. Na podziałek zaplanowany jest rezonans magnetyczny, po którym będziemy wiedzieli więcej i na tej podstawie będziemy decydować, co dalej - poinformował Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy reprezentacji. W treningu wziął udział Jan Bednarek, który w Sewilli również opuścił boisko przed czasem. Obrońcy odnowił się uraz łydki, z którym zmagał się już przed meczem ze Słowacją.
Natomiast nadal tylko indywidualne zajęcia ma Łukasz Fabiański, który kontuzji barku nabawił się na rozgrzewce przed spotkaniem ze Słowacją.
Przeciwko Szwecji może zagrać Grzegorz Krychowiak, który odcierpiał karę odsunięcia od jednego meczu po czerwonej kartce na inaugurację Euro 2020.
Reprezentacja Polski na Euro 2020. Czy będziemy z niej dumni?
Reprezentacja Polski w Trójmieście
Około 200 kibiców powitało reprezentantów Polski w niedzielne popołudnie pod hotelem Marriott Resort&Spa przy ul. Bitwy pod Płowcami 59 w Sopocie jak zwycięzców. Remis w Sewilli z Hiszpanią, na wagę podtrzymania szans na wyjście z grupy spowodował okrzyki: "dziękujemy" oraz śpiewy "Polska, Biało-Czerwoni".
Zgodnie z covidowymi procedurami autokar z kadrowiczami nie zatrzymał się obok oczekujących. Szans na autografy, czy wspólne zdjęcia nie było, tak zresztą jak od początku działalności bazy pobytowej biało-czerwonych na Euro 2020.
W niedzielne popołudnie zawieszono też wszelkie działalności w Media Center na Polsat Plus Arena Gdańsk, włącznie z odwołaniem planowanej na godziną 17:15 konferencji prasowej. Biało-czerwoni na stadionie stawią się w poniedziałek, 21 czerwca. Trening wyznaczony jest na godz. 10:30. Po nim z dziennikarzami ma spotkać się Tymoteusz Puchacz. Dzień później również tutaj odbędzie się oficjalny trening. W Sankt Petersburgu nie ma bowiem ponownie takiej możliwości. Wylot do Rosji zaplanowany jest na wtorek, 22 czerwca około godz. 14.
Tak jak informowaliśmy bezpośrednio po meczu, remis z Hiszpanią pozostawił Polskę na ostatnim miejscu w grupie, ale otworzył przed nią doskonałą okazję do gry o 1/8 finału. Trzeba jednak 23 czerwca wygrać ze Szwecją (początek meczu o godz. 18). W naszym przypadku w grę wchodzi już tylko bezpośredni awans, czyli po zajęciu jednej z dwóch pierwszych pozycji w grupie.
Tabela grupy E
kolejno zwycięstwa remisy porażki bramki punkty
Szwecja 1 1 0 1:0 4
Słowacja 1 0 1 2:2 3
Hiszpania 0 2 0 1:1 2
POLSKA 0 1 1 2:3 1
Mecze ostatniej kolejki, 23.06.2021, godz. 18: POLSKA - Szwecja (St. Petersburg), Hiszpania - Słowacja (Sewilla)
Natomiast już w niedzielę wieczorem zamknięta została ścieżka awansu z 3. miejsca, która wcześniej była możliwa po remisie ze Szwecją przy równoczesnej porażce Hiszpanii ze Słowacją. W tym wariancie musielibyśmy uzyskać lepszy bilans od dwóch drużyn, które w innych grupach zajmą 3. miejsce.
Już w momencie meczu w Hiszpanii, trzy zespoły były lepsze (z grup: B, C, F). Pozostawało liczyć na w meczach: Szwajcaria - Turcja i Chorwacja - Szkocja. Jednak już w tym pierwszym spotkaniu Szwajcaria wygrała 3:1, a to oznacza, że zajęła ona 3. miejsce w grupie A z 4 punktami. Czyli już obecnie są 4 zespoły z 3. miejsc, które mają więcej niż 2 punkty.
Kiedy Polska na 1. miejscu w grupie E?
Przypomnijmy zatem warianty wyników na ostatnią kolejkę, które dają Polsce bezpośredni awans do 1/8 finału Euro 2020. Rozpocznijmy od tego najbardziej optymistycznego, czyli że biało-czerwoni wygrywają ze Szwecją i zajmują 1. miejsce w grupie.
Przypomnijmy, że w przypadku równej liczny punktów dwóch lub więcej drużyn w pierwszej kolejności o wyższym miejscu decyduje bilans bezpośrednich meczów. Następnie bierze się pod uwagę różnice bramek, a gdy jest równa - to większą liczbę strzelonych bramek. Potem może rozstrzygać nawet punktacja fair play, czyli liczba żółtych i czerwonych kartek w turnieju.
Polska może być 1. w grupie przy dwóch podstawowych założeniach: wygra ze Szwecją, a w meczu Hiszpania - Słowacja padnie remis. Wtedy o kolejności na miejsca 1-3 rozstrzygnie mała tabela, bo Polska, Słowacja i Szwecja będą miały po 4 punkty, a z turnieju wyeliminowana zostanie Hiszpania, która będzie miała 3 punkty.
W małej tabeli, uwzględniającej tylko wyniki między trzema drużynami, Słowacja ma bilans bramek 2:2, Szwecja 1:0, a my 1:2. I dojdzie do niej wynik meczu Polska - Szwecja.
By być najlepszym zespołem w małej tabeli Polsce potrzebny jest jeden z trzech warunków:
wygrana ze Szwecją różnicą minimum 2 bramek
wygrana ze Szwecją jedną bramką, ale 3:2, 4:3 itd., a jednocześnie zdobycie co najmniej o 2 bramek więcej niż Słowacja w spotkaniu z Hiszpanią
wygrana ze Szwecją jedną bramką, strzelenie o jednego gola więcej niż Słowacja w spotkaniu z Hiszpanią oraz wyprzedzenie Słowacji w klasyfikacji fair play (na razie są w niej słabsi)
Kiedy Polska na 2. miejscu w grupie E?
Tutaj warunek jest tylko jeden. Polska wygra ze Szwecją, a w meczu Hiszpania - Słowacja zostaje wyłoniony zwycięzca. Wówczas jesteśmy na 2. miejsce za drużyną, która wygra w Sewilli.
Biało-czerwoni zakończą bowiem rozgrywki z 4 punktami, Szwedzi będą mieli ich tyle samo, ale wtedy decydować będzie bezpośredni mecz, który w tym założeniu wygrywamy.
Natomiast 1. miejsce zajmie Hiszpania (5 punktów po zwycięstwie nad Słowacją) bądź Słowacja (6 pkt. po sukcesie nad Hiszpanią).
Przegrany z Sewilli zajmie wówczas 4. miejsce, a Szwecja będzie miała szanse, aby awansować z 3. miejsca jako jedna z czterech drużyn z tych pozycji w grupach z najlepszym bilansem.
Od 1/8 finału Euro 2020 rozgrywane będzie systemem pucharowym, czyli przegrywający odpada. Od losowania, które odbyło się jeszcze w 2019 roku, znana jest dalsza drabika rozgrywek. Po zakończeniu rozgrywek wypełniona zostanie ona 16 drużynami. To gdzie trafi która, zależy właśnie od miejsc zajętych w pierwszej fazie turnieju.
Polska po zwycięstwie w grupie E grałaby następny mecz 29 czerwca o godz. 21 w Glasgow, a o ćwierćfinał jej rywalem byłaby jedna z drużyn, która zajęła 3. miejsce. Która dowiedzielibyśmy się po zakończeniu rozgrywek grupowych, gdy będzie wiadomo, z których grup 3. drużyny awansują. W zależności od tego, też jest określony klucz do umieszczania tych ekip w turniejowej drabince.
A gdybyśmy poradzili sobie z tym rywalem to w ćwierćfinale (Rzym, 3.07, godz. 21) czekałby zwycięzca meczu najlepszej drużyny grupy D (Anglia lub Czechy) z drugą z grupy F (Francja, Niemcy bądź Portugalia).
Natomiast awans do 1/8 finału z 2. miejsca w grupie oznaczać będzie, że następny mecz Polska zagra w Kopenhadze 28 czerwca o godz. 18, a jej rywalem będzie 2. drużyna grupy D (Anglia, Czechy, Chorwacja, Szkocja). Po ewentualnym sforsowaniu tej przeszkody mierzylibyśmy się w ćwierćfinale (St. Petersburg, 2.07, godz. 21) ze zwycięzcą meczu najlepszego zespołu grupy F (Francja, Niemcy bądź Portugalia) z jedną z ekip z 3. miejsc.
je jestem najbardziej zadowolony z faktu, że po raz pierwszy od dłuższego czasu awans zależy (2)
tylko i wyłącznie od nas, a nie od matematycznych wzorów
2 lata
383
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-21 21:11
(x +y)sin¥=0% szans
2 lata
61
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-21 23:05
Musza znowu wyjść na miasto
Bo pomogło, ktoś kojarzy gdzie byli ostatnio? W zatoce?
Kk
2 lata
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-21 23:00
Zrobią co mogą, wszystko od nich zależy. Trzymam kciuki i wierze w sukces.
2 lata
62
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-21 14:44
(2)
Dla mnie wariant jest tylko jeden - wygrywamy ze Szwecją i gramy dalej. Bez znaczenia, czy da nam to 1. czy 2. miejsce w grupie. Na cieniasów i tak w 1/8 nie trafimy i będzie trzeba grać na 100% możliwości. Wierzę, że mecz z Hiszpanią to nie był przypadek i Sousa dotarł do głów naszych piłkarzy - tak to przynajmniej wyglądało w sobotę.
2 lata
94
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-21 17:44
Reprezentacja Hiszpanii jest cieniem dawnej potęgi.
2 lata
71
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-06-21 20:40
Hiszpania i Szwecja gra słabo na tych mistrzostwach jest szansa, którą trzeba wykorzystać.
A pozostanie naszej drużyny w dalszej grze jest super,drużyna zgrywa się,odkrywa swoje możliwości,to są mecze turniejowe. Drużyny grają raz pięknie,raz kiepsciutko. Literaturę dramatyczną znamy,wiemy jakie jest zakończenie,możemy podziwiać jedynie nowych aktorów, nową scenografię. A mecz piłki nożnej nie ma gotowego scenariusza,nie znamy wyniku
A pozostanie naszej drużyny w dalszej grze jest super,drużyna zgrywa się,odkrywa swoje możliwości,to są mecze turniejowe. Drużyny grają raz pięknie,raz kiepsciutko. Literaturę dramatyczną znamy,wiemy jakie jest zakończenie,możemy podziwiać jedynie nowych aktorów, nową scenografię. A mecz piłki nożnej nie ma gotowego scenariusza,nie znamy wyniku końcowego i to jest fajne. Możemy psioczyc na Naszych ale chcemy jak najlepiej,chcemy,żeby Nasi wygrywali. Może wygrają kolejne mecze? Tego wszyscy życzymy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
