Po wygranej z Tarbes Gespe Bigorre koszykarki Lotosu Gdynia plasują się już tylko za SGAU-VBM Samara w grupie C Euroligi. Było to szóste zwycięstwo gdynianek w grupie.
Mimo że Francuzki przegrały pierwszy mecz z mistrzyniami Polski na własnym boisku,
Pascal Pisan, opiekun zespołu z Pirenejów, łudził się, że Lotos w hali GOSiR przy ulicy Olimpijskiej można pokonać.
- Ciężko walczy się przeciwko tak doświadczonej ekipie. Wiedzieliśmy, że Lotos gra agresywną koszykówkę. Chcieliśmy się temu przeciwstawić, pamiętaliśmy, że przed tygodniem zespół z Gdyni słabo wypadł w Namur. Naszych planów zupełnie nie udało nam się zrealizować. Dramatu z porażki nie robię - powiedział Francuz.
- Cieszę się ze zwycięstwa odniesionego nad tak poukładanym zespołem. Francuzki grają kombinacyjną koszykówkę, przeciwko takiej taktyce gra się ciężko, bo trzeba dłużej grać, szanować piłkę. Cieszę się szczególnie z postawy zespołu w ważnych momentach. Gdy nam nie szło, dziewczyny potrafiły same wyciągnąć z tego wnioski i poprawić grę - skomentował
Krzysztof Koziorowicz, trener Lotosu Gdynia.
10. kolejka.Lotos Gdynia - Tarbes Gespe Bigorre 91:80 (23:17, 19:22, 29:18, 20:23), MAV Coop Szolnok - VBM SGAU Samara 73:79 (19:24, 22:25, 17:18, 15:12), Vojvodina NIS Gas Nowy Sad - Lavezzini Basket Parma 71:89 (14:28, 12:21, 19:20, 26:20). Pauzowała Dexia Namur.
11. kolejka.Lavezzini - Lotos, Samara - Vojvodina, Tarbes - Dexia. Pauzuje Szolnok.
1. Samara 8 16 648-502
2. LOTOS 8 14 652-607
3. Tarbes 9 14 678-690
4. Dexia 8 12 582-585
5. Parma 9 12 667-692
6. Szolnok 9 12 637-670
7. Vojvodina 9 10 635-755