- 1 Lechia sparuje i sprzedaje karnety na jesień (52 opinie)
- 2 Nowy dyrektor i dwa pożegnania w Arce (92 opinie)
- 3 Arka traci dwóch podstawowych piłkarzy (114 opinii)
- 4 Kapitan Trefla zostaje i gra o igrzyska (2 opinie)
- 5 Hitowy transfer w koszykówce (18 opinii)
- 6 5 bramkarzy w Lechii? Co na to Sarnawski? (82 opinie)
Piłkarki Vistalu rozbite w Elblągu
Piłkarki ręczne Vistalu przegrały drugi mecz ligowy z rzędu. Gdynianki zupełnie oddały pole w drugiej połowie, ulegając na wyjeździe Startowi Elbląg 19:26 (10:12). Wicemistrzynie Polski, gdy wynik oscylował jeszcze wokół remisu, nie wykorzystały trzech karnych, a po zmianie stron pozwoliły sobie na 10 minut gry bez żadnej bramki, gdy rywalki uciekły im na dobre.
VISTAL: Kordowiecka, Gapska - Janiszewska 1, Kulwińska 2, Kozłowska 1, Galińska 2, Zych 4, Gutkowska 1, Kobylińska 3, Dorsz, Tasić 5, Stanulewicz
Kibice oceniają
Vistal przygotowania do meczu w Elblągu zaczął dopiero w czwartek. Wcześniej aż dziewięć zawodniczek przebywało na konsultacji szkoleniowej reprezentacji Polski. Pięć szczypiornistek, które pozostało w Gdyni Paweł Tetelewski zabierał głównie na treningi w siłowni i w terenie. Na domiar złego kontuzji kostki doznała Aneta Łabuda, a na ostatnim treningu przed wyjazdem do Elbląga mocno piłką uderzona została Małgorzata Gapska.
VISTAL POZNAŁ RYWALA W PUCHARZE ZDOBYWCÓW PUCHARÓW. ZAGRA Z MISTRZYNIAMI HOLANDII
Dlatego skrzydłowej zabrakło na parkiecie, a szkoleniowiec Vistalu zdecydował się na wstawienie między słupki Weroniki Kordowieckiej. Jednak większym zaskoczeniem był brak w wyjściowej "7" Moniki Kobylińskiej. Leworęczna rozgrywająca, która w dwóch pierwszych meczach zdobyła 20 bramek i była współliderką najlepszych snajperek Superligi, oddała miejsce w składzie Aleksandrze Zych. Na tę ostatnią decyzja trenera podziałała mobilizująco. Do przerwy z 3 trafieniami była najskuteczniejszą zawodniczką Vistalu.
Gdynianki rozpoczęły w Elblągu dobrze. Po akcjach Katarzyny Janiszewskiej i Emilii Galińskiej prowadziły 2:0, a rzut wspomnianej Zych podniósł wynik na 3:1. Niestety, za ostrą grę w defensywie przyjezdne w kolejnych minutach były karane. Szybko uzbierały trzy żółte kartki, a potem posypały się wykluczenia.
Gdy na ławkę kar trafiła Zych, Start objął pierwsze prowadzenie (4:3). W 12. minucie trener Tetelewski poprosił o czas. Upomniał podopieczne by nie pozwalały na dogrania na koło, gdzie nie tylko dobrze czuły się dwie nominalne obrotowe, ale z tej pozycji bramek szukały i rozgrywająca Joanna Waga, i skrzydłowa Aleksandra Jędrzejczyk.
Niewiele to pomogło. W 20. minucie, gdy gdynianki odsiadywały trzecią karę, przewaga Startu wzrosła do 9:6. Na domiar złego Monika Kobylińska z karnego rzuciła wówczas w poprzeczkę.
Vistal do skuteczniejszej walki poderwała Patrycja Kulwińska. Rzuciła 7. oraz wywalczyła wspomniany rzut z siedmiu metrów. Ponadto pierwszą bramkę w Superlidze zdobyła Dunja Tasić.
Gdynianki miały szansę, aby zejść na przerwę z 1-bramkową stratą. Kolejnego karnego zdobyła Kulwińska. Niestety, Ewa Sielicka zdołała nogą zbić piłkę rzuconą przez Zych. Następnie piłka uderzyła w jeden, potem w drugi słupek i wyszła w pole.
Indolencja rzutowa przy karnych nie pozwoliła Vistalowi odzyskać prowadzenia w 35. minucie. Znów przy rzucie z 7. metra zawiodła Kobylińska. A wówczas było 12:12, gdyż druga połowa rozpoczęła się od bramek: Tasić i Kulwińskiej.
Przez kolejne minuty zawodniczki prześcigały się w nieskuteczności i niedokładnych podaniach. Start aż do 39. minuty nie mógł zdobyć bramki w tej odsłonie. Zadanie rywalkom ułatwiła Joanna Kozłowska.
Po faulu na byłej koleżance klubowej, Ewie Andrzejewskiej gdyńska rozgrywająca otrzymała kara. Z karnego wynik zmieniła Sylwia Matuszczyk. Potem dobrze rozgrywała i rzucała Paulina Muchocka. To w dużej mierze dzięki niej w 45. minucie Start odskoczył na 17:12.
Vistal nie mógł zdobyć bramki od 35. do 45. minuty! Tę niemoc, a także kiepską serię w rzutach karnych, przełamała Tasić. Wydawało się, że będzie jeszcze emocjonująca końcówka, gdy gdynianki przegrywały 16:20.
Obawiał się tego też Andrzej Niewrzawa. Wieloletni trener juniorek w... gdyńskim klubie, a także przez kilka miesięcy trener pierwszej drużyny, teraz prowadzi Start. Ostatni, trzeci czas wykorzystał już w 52. minucie, gdy jego drużyna miała właśnie 4 bramki w zapasie.
Po powrocie do gry Vistal dał się zaskoczyć jednej z najniższej zawodniczce na parkiecie. Mierząca zaledwie 170 cm Aleksandra Kwiecińska po powrocie do gry rzuciła 2 bramki z rzędu z drugiej linii!
Ostatnie minut przypominały egzekucje wicemistrzyń Polski. Gdyniankom niewiele wychodziło w ataku i były bezwzględnie kontrowane. Prym wiodła w tym Matuszczyk, a i jedna z wielu byłych gdyńskich zawodniczek w Starcie - Aleksandra Jędrzejczyk dała się we znaki byłemu klubowi. To ona w 58. minucie poprawiła wynik na 26:17!
Końcowe rozmiary porażki, dzięki dwóm karnym w ostatnich sekundach gry zmniejszyła Tasić.
PIERWSZE ZWYCIĘSTWO W SUPERLIDZE AZS ŁĄCZPOLU AWFIS GDAŃSK
Typowanie wyników
Jak typowano
12% | 38 typowań | Start Elbląg | |
1% | 5 typowań | REMIS | |
87% | 282 typowania | VISTAL Gdynia |
Tabela po 3 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Pogoń Baltica Szczecin | 3 | 3 | 0 | 0 | 91:72 | 6 |
2 | Start Elbląg | 3 | 2 | 1 | 0 | 73:62 | 5 |
3 | Selgros Lublin | 3 | 2 | 1 | 0 | 84:74 | 5 |
4 | Metraco Zagłębie Lubin | 3 | 2 | 0 | 1 | 97:73 | 4 |
5 | Energa AZS Koszalin | 3 | 2 | 0 | 1 | 89:74 | 4 |
6 | Piotrcovia | 3 | 2 | 0 | 1 | 74:72 | 4 |
7 | AZS ŁĄCZPOL AWFiS GDAŃSK | 3 | 1 | 0 | 2 | 84:84 | 2 |
8 | Olimpia-Beskid Nowy Sącz | 3 | 1 | 0 | 2 | 84:89 | 2 |
9 | Vistal Gdynia | 3 | 1 | 0 | 2 | 66:71 | 2 |
10 | Ruch Chorzów | 3 | 1 | 0 | 2 | 66:78 | 2 |
11 | UKS PCM Kościerzyna | 3 | 0 | 0 | 3 | 57:81 | 0 |
12 | KPR Jelenia Góra | 3 | 0 | 0 | 3 | 71:106 | 0 |
Wyniki 3 kolejki
- AZS ŁACZPOL AWFIS GDAŃSK - Ruch Chorzów 33:24 (17:12)
- Start Elbląg - VISTAL GDYNIA 26:19 (12:10)
- Piotrcovia - KPR Jelenia Góra 30:25 (15:15)
- Pogoń Baltica Szczecin - Energa AZS Koszalin 31:27 (14:13)
- Selgros Lublin - MKS Olimpia-Beskid Nowy Sącz 37:28 (16:12)
- Metraco Zagłębie Lubin - UKS PCM Kościerzyna 31:21 (14:12)
Kluby sportowe
Opinie (46)
-
2015-09-20 21:50
spokój
Kibice Vistalu spokojnie!!!Taki jest sport,a tym bardziej kobiecy,Tydzień temu Łączpol dostał lanie w Nowym Sączu mimo,że na papierze był lepszy.Macie duży potencjał i jestem pewien,że będziecie grać o medale.
- 4 7
-
2015-09-20 22:15
tak narzekacie, a w typowaniu wyniku z Kościerzyną znowu niepoprawni optymiści...A tak na poważnie, to okażcie swoim dziewczynom wsparcie. Nie bądzcie "Januszami" Po poprzednich sezonach jesteście im coś winni.
- 5 8
-
2015-09-21 07:27
(3)
Koszmarny mecz w wykonaniu Vistalu. Zero w obronie, Matuszczyk ogrywała Owena jak chciała. Dogrania piłek do koła w wykonaniu Startu Vistal powinien się uczyć. Analiza: Korek - niewykorzystana szansa, zagrała od początku, ale bez przekonania, jakaś powolna i niezdecydowana, Gapska - krótko na parkiecie i w momencie kiedy mecz już był przegrany, skrzydła, do czego biegać jak kontra nie istnieje. W ataku pozycyjnym katastrofa. To co spieprzyła Janiszewska to na kilka meczów powinno wystarczyć. Koło ewidentnie w cieniu Matuszczyk, która rządziła i dzieliła. Rozegrania: prawe Zych słabo jak zawsze w ostatnim czasie, dwa razy coś wpadło i tyle, Kobylińska ugotowana przestrzelonym karnym, Szywerska ją wyleczyła, druga strona - Kozłowska -oj pogubiło się dziecko i trzeba jej przypomnieć o co w tym wszystkim chodzi. Praktycznie bez zagrożenia rzutem, bez podania do skrzydła. Żeby podawać można wstawić juniorkę. Środek Tasić całkiem nieźle. Jak na drugi mecz fajnie w ataku, w obronie jeszcze duże bramki, ale przy tak pasywnych koleżankach ciężko coś zrobić. Jeszcze poczekam z oceną przydatności do drużyny. Galińska tradycyjnie bez głowy. Tak się nie da na środku, energia jest, chęci są, ale pomysłu zero. Faule w obronie bardzo niebezpieczne. Trzeba wziąć pod uwagę, że ktoś jej kiedyś odda. Jeśli trafi na silniejszą to może być koniec sezonu. Ale wróżyć już nie będę.
- 12 2
-
2015-09-21 19:06
(2)
Słabe podsumowanie. Nie znasz przyczyny a oceniasz wszystich Cieniasie.
- 0 5
-
2015-09-22 09:11
to podaj te przyczyny łajzo (1)
- 0 3
-
2015-09-23 20:48
Np. Ugotowana przestrzennym karnym Fajfusie
- 0 1
-
2015-09-21 21:09
Była przyczyna? Trener po meczu nie umiał jej znaleźć ;-) Oceniam, bo dziewczyny podlegają ocenie. Dzięki tym ocenom mogą grać w kadrze lub występować w kabarecie :P
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.