• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Futbol amerykański na Stadionie Narodowym

ras.
14 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Seahawks mają na koncie dwa tytuły wicemistrzów Polski. Za każdym razem w finale przegrywali właśnie z Warsaw Eagles. Czy trzecie podejście nareszcie przyniesie im złoto? Seahawks mają na koncie dwa tytuły wicemistrzów Polski. Za każdym razem w finale przegrywali właśnie z Warsaw Eagles. Czy trzecie podejście nareszcie przyniesie im złoto?

Blisko 15 tysięcy kibiców będzie obserwować niedzielny pojedynek Topligi futbolu amerykańskiego, w którym na Stadionie Narodowym w Warszawie Seahawks Gdynia zmierzą się ze stołecznymi Eagles. Dla Jastrzębi będzie to trzecie podejście do mistrzowskiego tytułu. Początek o godzinie 17:00.



Przed taką publicznością w Toplidze jeszcze nie grano, a perspektywa występu na jednej z aren Euro 2012 już przed rozpoczęciem sezonu wyzwalała w zawodnikach dodatkową motywację. Najlepiej w rundzie zasadniczej spisali się Seahawks, którzy wygrali 9 z 10 spotkań. Co ciekawe, przegrali właśnie z Warsaw Eagles, którzy w meczu 2. kolejki rozgrywanym w iście zimowej scenerii pokonali ich w Gdyni aż 30 punktami (przeczytaj relację z tego spotkania),

Rewanż był dla gdynian udany, gdyż choć różnicą "tylko" 10 punktów, zdołali wyrównać stan bezpośredniej rywalizacji ze stołecznym zespołem (przeczytaj relację z meczu w Warszawie). Obie ekipy wszelkie wątpliwości będą mogły wyjaśnić sobie w niedzielę i to na oczach blisko 15 tysięcy widzów.

Jastrzębie w półfinale łatwo poradziły sobie z Silesią Rebels wygrywając 52:7 (przeczytaj relację), a w ich barwach tradycyjnie już błyszczał najlepszy rozgrywający ligi, Kyle McMahon.

Amerykanin zdobył w sezonie zasadniczym 12 przyłożeń biegowych, co jest drugim tegorocznym wynikiem, zaś 34 razy był autorem podania otwierającego drogę do zdobycia punktów swoim kolegom (miejsce pierwsze w tej klasyfikacji). Nie ulega zatem wątpliwości, że to właśnie na nim najbardziej skupią się gracze warszawskiego zespołu.

- Czułem presję przed każdym meczem tego sezonu, ten nie jest w żaden sposób inny. Staram się używać tego jako motywacji do jak najlepszej gry - mówi sam zainteresowany.

- Słyszałem, że Eagles gorączkują się jak zatrzymać Kyle'a. Mam dla nich złą wiadomość: po pierwsze im się to nie uda, a po drugie ma on jeszcze pięć innych, świetnych opcji w ataku i najlepszą linię ofensywną w kraju - mówi jego klubowy kolega, a zarazem najczęściej punktujący polski biegacz tego sezonu, Sebastian Krzysztofek.

Na korzyść stołecznych rywali, którzy w niedzielnym meczu formalnie będą pełnić rolę gości (ze względu na wyższą pozycję Seahawks w sezonie zasadniczym) przemawia fakt, że o ile w tegorocznych meczach oba zespoły remisują, to w kwartach jest 5 do 2 dla Eagles (0:0, 13:8, 19:14, 20:0, 3:14, 7:20, 8:0, 6:0). Co więcej, będzie to już trzecie starcie z taką obsadą w wielkim finale. Jak dotąd dwukrotnie górą byli Eagles, którzy w pierwszym sezonie polskich rozgrywek (2006) wygrali 34:6, zaś 2 lata później 26:14 (przeczytaj jak po raz drugi Seahawks zostali wicemistrzami Polski).

Być może to właśnie trzecie podejście do mistrzowskiego tytułu okaże się dla gdynian udane. Tym bardziej, że podopieczni trenera Macieja Cetnerowskiego w stolicy nie będą musieli martwić się o wsparcie z trybun. Samymi autokarami organizowanymi przez klub zjedzie tam ponad pół tysiąca fanów w czarno-żółtych barwach.

SKŁAD SEAHAWKS GDYNIA W SEZONIE 2012:
ATAK
Linia ataku (offensive linemen): numer 60. Szymon Wesołowski, 61. Ariel Ogdowski, 65. Maciej Radoń, 66. Robert Mikołajczewski, 67. Jan Ozdarski, 68. Krzysztof Stopierzyński, 70. Grzegorz Brandt, 73. Jakub Krystecki, 77. Tomasz Peciak, 78. Łukasz Miotke
Rozgrywający (quarterback): 7. Aleksander Kordyś, 8. Dawid Kryszałowicz, 9. Kyle McMahon (USA)
Biegacze (running back): 20. Sebastian Krzysztofek, 30. Kacper Kozłowski, 32. Paweł Zwolicki, 37. Marcin Szramka, 38. Mikołaj Meller, 42. Marek Naczk, 48. Krzysztof Osendowski, 49. Gaweł Pilachowski
Skrzydłowi (wide receiver): 5. Josh LeDuc (USA), 10. Łukasz Płaczek, 16. Tomasz Mechlewicz, 18. Jakub Nowacki, 28. Daniel Popek, 82. Michał Uzdrowski, 84. Kamil Lipka, 85. Patryk Kordyś, 87. Marcin Bluma
Końcowi (tight ends): 44. Damian Bijan, 89. Paweł Fabich
OBRONA
Linia obrony(defensive linemen): 80. Paweł Ojdowski, 63. Patryk Bojko, 91. Lev Davydovsky, 92. Krzysztof Toruński, 93. Marcin Klechowicz, 96. Grzegorz Zieniuk, 97. Maciej Suchanowski, 98. Michał Robakowski
Wspomagający (linebacker): 40. Tomasz Biały, 41. Paweł Probierz, 50. Emil Piątkowski, 51. Marcin Kwiatkowski, 52. Michał Garbowski, 53. Michał Biernat, 54. Tomasz Sikora, 79. Radek Pietroń
94. Łukasz Czerwiński
Tylni obrońcy (defensive back): 3. Peter Plesa (Kanada), 11. Maciej Siemaszko, 14. Jakub Fabich, 12. Jeff George Jr. (USA), 24. Marcel Konieczny, 25. Krzysztof Pyrzyński, 26. Marcin Berbeć, 27. Artur Koszelow, 29. Jakub Muraszko, 31. Bartosz Lizak, 36. Maciej Michałek
ras.

Kluby sportowe

Opinie (65) 2 zablokowane

  • pierwsze slysze

    ze istnieje takie cus w gdyni...gdzie trenuja?:)

    • 6 4

  • (1)

    Świetna sprawa. Ten sport przyjmie się w Polsce. Idzie "od dołu". Pozdrawiam i życzę w niedzielę "złota".

    • 13 13

    • nie rozumiem czegoś

      Pan Marek z Sopotu życzy zawodnikom z Trójmiasta złota, a są tacy, którzy nie zgadzają się z opinią. NIE DO WIARY! Ludzieeee, opamiętajcie się. Nieważne Gdynia, Sopot, Gdańsk, Tczew czy Lębork - oni pracują nad promocją naszego regionu!

      • 5 5

  • Podobno już sprzedano 19 tys biletów

    więc szacuje się, ze bedzie w sumie ok 23-25 tys. ludzi.
    Lubisz, nie lubisz ale liczba robi wrazenie jak na pierwsze wieksze wydarzenie w tym sporcie..

    • 14 3

  • (1)

    Widze, ze rugbisci jak zwykle zazdrosni. Wezcie sie lepiej do roboty a nie krytykujcie innych za to, ze im sie udalo cos osiagnac.

    • 14 9

    • Jedna impreza była rugbowa o porównywalnej skali - tyle ze chyba ludziom ktorzy to organizowali chyba juz "srodowisko" podziekowalo...

      • 2 0

  • toc łoni sie tam spala

    jak zobaca tyle ludu:)

    • 1 0

  • jesli bedzie 20 tys to 98% tylko po to zeby zoabczyc stadion a nie jakis niszowy sporcik (1)

    • 13 14

    • ahahhaha 90 zł zapłacą by zobaczyć stadion i jadą z 500 km !! Stary chyba nie lałeś !! jadą nam kibicować i WyGRAĆ Z NAMI MITRZOSTWO POLSKI !!!
      BAMM

      • 7 4

  • Psy szczekaja, karawana jedzie dalej.

    • 6 6

  • Powodzenia ! Jazda z krawatami !

    Mam prośbe ZMIEŃCIE SPIKERA !!! wtedy przyjde z całą rodzina. Nigdy nie słyszałem na żadnej imprezie sportowej żeby ktoś tak mordę wydzierał aż uszy i głowa bolą. Chłop przejał się rola a ludzie chca w spokoju obejrzeć widowisko.

    • 10 4

  • mnie się nie podoba, wolę rugby, ale jeżeli są zwolennicy tego sportu to bardzo dobrze.

    A jak za tym idą wyniki (nie mieszać z poziomem gry) to jeszcze lepiej.
    Gratuluję finału, a mecz na Narodowym jest na pewno wielką frajdą.

    • 14 1

  • Też poszedłbym zobaczyc stadion!!!!!!!!!!

    tyle ze nie chce mi sie ;P

    • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane