• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W sobotę ostatni mecz w Gdyni

ras.
29 czerwca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W sezonie zasadniczym Seahawks nie dawali Rebeliantom szans. Teraz swoją dominację muszą potwierdzić w półfinale. W sezonie zasadniczym Seahawks nie dawali Rebeliantom szans. Teraz swoją dominację muszą potwierdzić w półfinale.

Seahawks Gdynia są już tylko o krok od finału Topligi Futbolu Amerykańskiego. Aby zagrać na stadionie narodowym w Warszawie o pierwsze w historii klubu złoto, Jastrzębie muszą w sobotę pokonać na własnym boisku czwarty zespół sezonu zasadniczego - AZS Silesia Rebels. Początek spotkania o godzinie 17:00, wstęp dla kibiców jest bezpłatny.



Jastrzębie mają za sobą bardzo udany sezon zasadniczy. Ten etap rozgrywek zakończyli serią ośmiu zwycięstw z rzędu, a ze wszystkich dziesięciu przegrali tylko raz, w drugim meczu sezonu, gdy na własnym stadionie przegrali z Warsaw Eagles.

Gdynianie bezdyskusyjnie byli dotychczas najlepszą ekipą i zasłużenie wywalczyli pierwsze miejsce, które dało im mocno uprzywilejowaną pozycję w półfinale. Czwarty w tabeli AZS Silesia Rebels znacząco odstaje bowiem od pierwszej trójki. W jej skład oprócz Jastrzębi wchodzą wspomniani Eagles oraz wrocławscy Devils, którzy zagrają przeciwko sobie w niedzielnym spotkaniu w Warszawie.

Przypomnijmy, że w półfinałach zespoły grają tylko po jednym meczu - na terenie drużyny, która zajęła wyższe miejsce w tabeli. Zwycięzcy obu spotkań 15 lipca zmierzą się o mistrzowski tytuł w stolicy na stadionie narodowym.

Seahawks już od pierwszego roku rozgrywek Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego zaliczają się do pretendentów do złota. Ta sztuka nigdy im się jeszcze nie udała - na koncie mają "tylko" srebrne medale z 2006 i 2008 roku. Wydaje się, że w tym roku ekipa prowadzona przez trenera Macieja Cetnerowskiego nareszcie może sięgnąć po swój pierwszy tytuł.

- Sezon zasadniczy był dla nas udany. Świadczą o tym chociażby pierwsze miejsce w tabeli czy osiem zwycięstw z rzędu, ale niestety nie wszystko zawsze szło tak jak byśmy sobie tego życzyli. Przegrana z Eagles, w kolejnym meczu po świetnej pierwszej połowie dużo gorsza druga część spotkania, słaby początek w domowym pojedynku z Tigers a do tego sporo upuszczonych piłek przeciwko Devils na własnym boisku. Jest jeszcze dużo rzeczy, nad którymi musimy cały czas mocno pracować - przestrzega przed hurraoptymizmem Gaweł Pilachowski - od wielu lat jeden z najlepszych ofensywnych biegaczy gdyńskiego zespołu.

Sobotni rywale do tegorocznych rozgrywek przystąpili jako zespół powstały w wyniku fuzji śląskich zespołów Miners i Warriors. Zawodnicy i działacze zapowiadali, co najmniej walkę o play-off. Słowa dotrzymali, choć trzymali swoich fanów w napięciu przez całe rozgrywki. Na dwie kolejki przed końcem to poznańskie Kozły były faworytem do czwartego miejsca, ale wygrane potyczki właśnie z poznaniakami i Dom-Bud Kraków Tigers pozwoliły Rebeliantom wskoczyć na miejsce premiowane awansem.

W bezpośrednich tegorocznych starciach bilans punktowy pomiędzy Seahawks a Rebels jest miażdżący dla sobotnich gości - wynosi 110:19 dla Jastrzębi. Jeszcze jako Miners zespół ze Śląska po raz ostatni lepszy był w 2009 roku w Gdańsku, kiedy zatrzymał pomorski zespół przed walką o medale (czytaj więcej). Wtedy w półfinałach też skazywani byli na porażkę, a ostatecznie sięgnęli po mistrzowski tytuł pokonując najpierw Warsaw Eagles a następnie w wielkim finale The Crew Wrocław.

- Z nimi nigdy nie grało się łatwo a do tego teraz będą wzmocnieni o paru zawodników ze Słowacji. Każdy wie, jak wyglądały nasze mecze w poprzednich latach. Mimo, że statystyki na to wskazują, nie chcemy myśleć o sobie w kategorii faworytów. Gramy mecz domowy, w których moim zdaniem wypadamy nieco słabiej niż na wyjazdach. Jeśli zaczniemy sobotnią potyczkę tak jak mecz z Tigers to jestem pewny, że odzyskanie prowadzenia nie będzie już takie proste - dodaje Pilachowski.
Seahawks w sezonie zasadniczym:
5.03 Wrocław Devils - SEAHAWKS 27:34 (7:0, 12:6, 10:14, 8:14) (relacja)
31.03 Gdynia SEAHAWKS - Eagles 22:52 (0:0, 8:13, 14:19, 0:20) (relacja)
15.04 Katowice Rebels - SEAHAWKS 0:49 (0:21, 0:7, 0:14, 0:7) (relacja)
21.04 Gdynia SEAHAWKS - Kozły  48:6 (7:0, 20:0, 21:6, 0:0) (relacja)
29.04 Kraków  Tigers - SEAHAWKS 12:61 (0:20, 6:19, 0:13, 6:9) (relacja)
13.05 Warszawa Eagles - SEAHAWKS 24:34 (3:14, 7:20, 8:0, 6:0) (relacja)
21.05 Gdynia SEAHAWKS - Rebels 61:19 (21:7, 20:6, 13:6, 7:0) (relacja)
03.06 Gdynia SEAHAWKS - Tigers 51:16 (8:16, 22:0, 21:0, 0:0) (relacja)
09.06 Gdynia SEAHAWKS - Devils 43:28 (14:13, 7:0, 0:15, 22:0) (relacja)
16.06 Kiekrz Kozły  - SEAHAWKS 0:41 (0:14, 0:20, 0:7, 0:0) (relacja)
ras.

Kluby sportowe

Opinie (15) 2 zablokowane

  • Świetna wiadomość (1)

    na pewno emocjami i poziomem przewyższy o głowę finał Euro

    • 15 5

    • hahahahahahaha!!!!!!!!! no na pewno

      • 2 1

  • Widowiskowy, ciekawy sport (3)

    który w stanach zjednoczonych nie istnieje bez sterydów.

    • 5 7

    • Zgodzę się. Tak samo jak NBA, NHL, MLBA i parę innych lig.. a poza stanami jak wszystkie zawodowe ligi na świecie.

      • 2 2

    • Nie wiem jak jest w Stanach ale w Polsce bez sterydów da się grać. :)

      • 7 3

    • Hmmmmm

      A jaki sport na najwyższym poziomie istnieje bez sterydów drogi Watsonie ?

      • 1 2

  • Nie ma meczyku, dobra pogoda, dobra godzina...mogę w końcu wpaść...

    GO SEAHWAKS!

    • 6 4

  • Ile kosztuje ta promocja?

    • 2 4

  • DO BOJU JASTRZĘBIE!!!!!!

    Czekam na finał i wyjazd do Warszawy :D

    • 8 2

  • Jestem ciekaw (3)

    Jestem ciekaw ile ten sport osiągnął by na polskim podwórku bez wsparcia finansowego NFL, który daje kolosalną kasę na rozwój tej dyscypliny w Polsce??
    Myślę że nawet nie było by kasy na stroje.

    • 2 8

    • hahaha...nfl?...fajnie masz:)..chcielibysmy

      • 0 1

    • ROTFL!!!

      Skąd takie info?

      • 0 2

    • do "ciekawego"

      poczytaj na ten temat, zainteresuj się, zrozum! To jest w Polsce sport amatorski i w przeciwieństwie do piłki kopanej graja w niego pasjonaci a nie ludzie nastawieni na zbijanie kasy! A sponsorzy, którzy wspomagają finansowo zespoły futbolu amerykańskiego widocznie wierzą w to co robią i CHCĄ pomóc, mimo, że jeszcze jest to sport niszowy (ale już niedługo) Uśmiechu życzę. A chłopakom z Seahawks - zwycięstwa dzisiaj i za dwa tygodnie też! Pokażcie, że jesteście najlepsi, a my pokażemy, że macie najlepszych kibiców!

      • 7 1

  • do ciekawego

    Skąd masz takie bzdurne informacje?! Wsparcie finansowe z NFL!! Widać,że na ten temat wiesz mniej więcej tyle co niemowlak, który chciałby już chodzić, ale nie bardzo jeszcze wie po co ma nogi!! Sprzęt kupują za własne pieniądze! Polecam trochę poczytać na str. PLFA. Brak wiedzy na w/w temat i pisanie bzdur jest brakiem szacunku dla tych co uprawiają sport, nie tylko futbol amerykański ale koszykówkę czy tak reklamowaną piłkę nożną. Strach przed nowym jest domeną maluczkich. :)

    • 8 4

  • Nie wiem czy to dobrze że nawet nie wiecie kto Was finansuje. To znaczy że sami nie wiecie nic o własnym podwórku. To może dlatego że tak jak mówicie jesteście amatorami, a sprawami organizacyjnymi i finansowymi zajmuje sie ktoś inny.
    Nie mówię że to źle bo taki podział jest prawidłowy: sportowcy grają, a zarząd zajmuje sie organizacją.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane