- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (153 opinie)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (31 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 4 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (8 opinii)
- 6 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (16 opinii)
Ergo Arena się wypełniła, ale Polska zawiodła. Obiecujący debiut Macieja Papiny
9 maja 2024
(40 opinii)GKS Wybrzeże nie ma czasu
Przypomnijmy, że członkowie GKS jednogłośnie przyjęli rezygnację Henryka Majewskiego, dotychczasowego prezydenta i Krzysztofa Pusza, wiceprezydenta Wybrzeża. Jako że nikt nie był w stanie podać ile wynosi faktyczne zadłużenie klubu, gdyż do ogłoszonego stanu zadłużenia - około 5 milionów 430 tysięcy złotych - wkrótce dojdą nowe sumy, nikt nie zdecydował się na kandydowanie do godności nowego szefa klubu. Delegaci zdecydowali się na wystąpienie do Sądu Rejestrowego o ustanowienie kuratora, wskazując jednocześnie do pełnienia tej roli Stefana Chrzanowskiego. Do tego czasu pełnomocnikiem Wybrzeża ma być Kazimierz Dauksza.
Ustawa o stowarzyszeniach nie pozwala na to, by klub bezpośrednio występował do sądu. Pośrednikiem na tej drodze jest powiat i starostwo, czyli w tym przypadku prezydent Gdańska. Wczoraj sprawdziliśmy w magistracie, jakie pomysły na wyjście z trudnej sytuacji ma miasto. - Nas interesuje przede wszystkim litera prawa, które stanowi ustawa o stowarzyszeniach. W przypadku Wybrzeża najważniejsze jest to, że w klubie nie ma statutowych władz. W gestii prezydenta Gdańska leży, aby ten stan zmienić. Może on oczywiście podzielić zdanie walnego zebrania i zwrócić się do Sądu Rejestrowego o wyznaczenie kuratora. Jednak to, kto nim będzie, zależy od suwerennej decyzji sądu. Drugim rozwiązaniem jest ustanowienie 2-, 3-miesięcznego okresu, w trakcie którego członkowie GKS Wybrzeże powinni własnymi siłami wybrać nowe władze klubu. Na który z tych wariantów pan prezydent się zdecyduje, rozstrzygnie się, gdy otrzymamy z klubu pełną dokumentację z walnego zebrania - informuje Henryk Wyciszkiewicz, kierownik Referatu Sportu UM Gdańsk.
W toku są rozgrywki ekstraklasy piłkarzy ręcznych. Ogłoszono żużlowe listy transferowe... Perspektywa odrzucenia przez miasto wniosku zebrania członków GKS o kuratora, a zatem przedłużenie stanu braku przywództwa w klubie, bardzo zaniepokoiła Stefana Chrzanowskiego.
- Sytuacja jest nadzwyczajna. W klubie toczy się przygotowawcze postępowanie prokuratorskie w sprawie nieprawidłowości. Wola zebrania członków GKS była jednoznaczna. Jeśli prezydent Gdańska nie przychyli się do niej, to automatycznie będzie się godził lub wręcz popierał sytuację, do której klub został doprowadzony. Opóźnienie decyzji o ustanowieniu kuratora może doprowadzić do nieodwracalnych konsekwencji na polu sportowym. Brak szybkich decyzji grozi wyeliminowaniem gdańskich drużyn z rozgrywek ligowych - ostrzegają zgodnie Stefan Chrzanowski i Marek Formela, dzięki którego osobistemu zaangażowaniu udało się zgromadzić środki na organizację wczorajszego meczu piłkarzy ręcznych DGT Wybrzeże - Śląsk.
Pat decyzyjny nie jest jedyną groźbą, jaka wisi nad GKS Wybrzeże. Jako że klub ma status zakładu pracy chronionej i prowadzi dziłalność gospodarczą, nadal istnieje niebezpieczeństwo, że niektórzy z licznych wierzycieli stracą cierpliwość i wystąpią do sądu o ogłoszenie upadłości GKS.
- Jeśli Sąd Rejestrowy zdecyduje się na ustanowienie kuratora, to określi także termin, na przykład półroczny, w którym ma on przywrócić statutowe organa władzy, oszacować majątek klubu, ustalić skalę roszczeń wobec niego itd. W przypadku gdyby tych zadań nie udało się wykonać, to do sądu może wpłynąć wniosek o rozwiązanie stowarzyszenia. Podjęcie procedur zgodnie z tą ustawą nie wyklucza wniosków w związku z działalnością gospodarczą klubu - wyjaśnia Henryk Wyciszkiewicz.
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2002-12-05 12:55
Formela - PRECZ oszołomie!
- 0 0
-
2002-12-05 15:11
GKS - pieniądze na mecz piłki ręcznej
Bardzo mnie cieszy, że p.Formela po raz pierwszy zamiast krytykować nieudolność byłych władz Klubu, OSOBIŚCIE "biegał" za pieniędzmi dla piłkarzy ręcznych. Myślę, że powinien się do tego przyzwyczajać. W końcu, to żadna nowość. To standard. Nie trzeba dużej wyobraźni by zauważyć, że mecze piłki ręcznej są zupełnie niedochodowe (bilety kupione przez nielicznych kibiców zapewne nie pokrywają nawet kosztów organizacyjnych), i że prawidłowe funkcjonowanie sekcji jest całkowicie uzależnione od znalezienia solidnego źródła finansowania. O ile mnie pamięć nie myli, p.Formela obiecywał, że razem z nim przyjdą do Klubu sponsorzy. Jak wiadomo, nie zdecydował się niestety zostać Prezydentem GKS-u. Może jednak będzie miał na tyle sumienia żeby owych SPONSORÓW, mimo wszystko do Klubu przyprowadzić ( i tam zostawić). Za co wdzięczni Mu będą wszyscy zawodnicy, trenerzy i ludzie tam pracujący. Panie Marku, będę trzymał kciuki.
- 0 0
-
2002-12-06 11:05
GKS to za stary klub z za wielkimi tradycjami, zeby przestal istniec.Ludzie zrobcie cos dla klubu!!Nieh sie ruszy:) A wszystko prze k...sa Majewskiego!
- 0 0
-
2002-12-06 14:42
Do Pana Formeli
Panie Marku!
Nie wiem, czy Pan wie, ale od tego co Pan zrobi może zależeć w przyszłości siła zaplecza politycznego SLD w naszym regionie, czyli elektoratu. Panu, jako politykowi, powinno na tym zależeć. Mi osobiście jest obojętne kto rządzi Gdańskiem, czy klubem, ważne żeby robił to mądrze i skutecznie. Od prawie 20 lat chodzę na mecze piłki ręcznej z udziałem Wybrzeża i przeżyłem lata dominacji w Polsce i Europie (pamiętne mecze z Metaloplastiką, czy tez kończenie sezonu ze strata 2-3 punktów). Myślę, że w przypadku dobrego zainwestowania w drużynę może ona być dochodowa i ściągnąć na trybuny komplet publiczności (vide Niemcy, a także sytuację sprzed dwóch sezonów, gdy zdobywaliśmy mistrzostwo kraju). Oczywiście nie można zapomnieć o żużlu, który jednak chyba się obroni, gdyż jego popularność jest największa w Trójmieście i rozwiązanie sekcji byłoby naprawdę wielką katastrofą. Tak więc niech Pan wytęży umysł i postara się zrobić coś konkretnego, a nie tylko pod publiczkę (jak w czasie kampanii wyborczej), bo jest to w interesie Pana jako polityka ale zwłaszcza nas wiernych kibiców. Myślę, że ma Pan od nas pewien kredyt zaufania, ale w przypadku wycofania się Pana z wcześniejszych deklaracji, nie wróżę powodzenia Pana dalszej kariery politycznej. Życzę powodzenia i wytrwałości!- 0 0
-
2002-12-06 18:12
GKS WYBRZEZE nie ma czasu
Panie Marku!Nie jestem zwolennikiem SLD ale to nie jest najwazniejsze w chwili w jakiej znalazl sie ukochany klub tysiecy gdanszczan.Prosimy Pana ,zeby poprzez swoje wplywy uratowal nasz klub i zebysmy nie musieli wstydzic sie w Polsce!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.