• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gac: Jeśli strzelimy pięć, to stracimy sześć bramek

ras.
30 kwietnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
W sobotę, gdy pierwszy zespół Lechii pokonał Widzew w Łodzi, Adam Duda (na pierwszym planie) cały mecz przesiedział na ławce. Dzień później zagrał przeciwko RTS w Młodej Ekstraklasie, ale jego bramka wystarczyła jedynie do remisu. W sobotę, gdy pierwszy zespół Lechii pokonał Widzew w Łodzi, Adam Duda (na pierwszym planie) cały mecz przesiedział na ławce. Dzień później zagrał przeciwko RTS w Młodej Ekstraklasie, ale jego bramka wystarczyła jedynie do remisu.

Lechia zremisowała na własnym boisku z Widzewem Łódź 3:3 (1:0) w meczu Młodej Ekstraklasy. To trzecie z rzędu spotkanie, w którym biało-zieloni grając u siebie roztrwonili przewagę dwóch bramek. Łodzianie w ciągu jedenastu minut trafili trzy razy i byli o krok od zwycięstwa. Punkt dla gdańszczan uratował wprowadzony po przerwie Paweł Czychowski, który zdobył gola w doliczonym czasie gry.



Bramki:
Kamiński 5 minuta, Duda 50, Czychowski 90+3 - Rozwandowicz 51, Augustyniak 57, Pankowski 62

LECHIA: Rosa - Skrzecz, Fojut, Pujdak (46 Rzepnikowski), Karwat - Gac, Kucharski (46 Szamp), Frankowski - Kacprzycki (68 Pomaski), Duda (61 Czychowski), Kamiński (76 Kujtkowski)

Dla Czychowskiego niedzielny mecz był debiutem w bieżących rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Urodzony w 1993 roku napastnik na co dzień występuje w III-ligowych rezerwach Lechii, dla których w 20 meczach strzelił 2 bramki.

Pod nieobecność powołanego do kadry narodowej na mistrzostwa Europy U-17 Damiana Kugiela (w reprezentacji znalazł się również pomocnik Paweł Dawidowicz) w wyjściowej linii ataku zaprezentowali się Łukasz Kacprzycki, Jakub Kamiński oraz obchodzący tego dnia 21 urodziny Adam Duda, który wrócił z Łodzi, gdzie w meczu ekstraklasy spędził całe spotkanie na ławce rezerwowych (przeczytaj jak Lechia pokonała Widzew w pojedynku pierwszych zespołów).

Trener Radosław Gac nie mógł narzekać na dyspozycję swoich ofensywnych graczy, bo już w 5 minucie spotkania na prowadzenie biało-zielonych wyprowadził Kamiński, który zwycięsko wyszedł z pojedynku sam na sam z bramkarzem gości Konradem Kowalskim.

Do przerwy wynik nie uległ co prawda zmianie, ale już jak w szwajcarskim zegarku, równo po upływie 5 minut drugiej połowy, gola zdobył Duda sprawiając sobie tym samym urodzinowy prezent. Napastnik już w pierwszej połowie miał dogodną sytuację na umieszczenie piłki w bramce, ale niewykorzystaną okazję powetował sobie skutecznie wykończonym indywidualnym rajdem w pole karne rywali.

Niestety, już minutę później łodzianie zdobyli kontaktowego gola po trafieniu Jakuba Rozwandowicza, który "odpalił" nieszczęsny scenariusz znany młodym lechistom z dwóch ostatnich spotkań na własnym boisku. Na zdobycie 3 bramek i zmianę rezultatu z 0:2 na 3:2 widzewiacy potrzebowali dokładnie 11 minut. Po raz kolejny dała znać o sobie słabość Lechii w defensywie, zwłaszcza w indywidualnych pojedynkach. Do bramki strzeżonej przez Kacpra Rosę oprócz Rozwandowicza trafili jeszcze Rafał AugustyniakCezary Pankowski.

Lechiści gonili za wynikiem aby odzyskać chociaż remis, ale wypracowywane w ostatnim kwadransie gry sytuacje nie przekładały się na gole. Jeden punkt uratował wspomniany wcześniej Czychowski, który niemal równo z ostatnim gwizdkiem sędziego trafił do bramki łodzian i ustalił wynik spotkania na 3:3.

- Nie od dziś wiadomo, że naszą najsłabszą formacją jest obrona, o ile w ofensywie gramy do przodu i tworzymy akcje, to w pojedynkach jeden na jeden w obronie zbyt łatwo dajemy się ograć (...) Mam teraz takie wrażenie, że jak strzelimy pięć bramek to stracimy sześć - podsumował trener Lechii Radosław Gac w pomeczowej wypowiedzi udzielonej oficjalnej stronie klubu.

Po spotkaniu pretensje do siebie mogli mieć piłkarze obu zespołów. W końcu jedni i drudzy stracili prowadzenie. Lechia wypuściła z rąk dwubramkową przewagę, natomiast Widzew stracił gola praktycznie w ostatniej sekundzie spotkania. W ligowej tabeli łodzianie znajdują się aktualnie na 8 pozycji z dorobkiem ponad dwukrotnie większym niż okupujący ostatnie miejsce gdańszczanie, którzy wciąż pozostają bez wygranego spotkania w wiosennej części rozgrywek (bilans: 2 remisy, 7 porażek).

Tabela po 26 kolejkach

Piłka nożna - Młoda Ekstraklasa
Drużyny Punkty
1 Legia Warszawa 26 17 7 2 62:23 58
2 Zagłębie Lubin 26 16 5 5 52:32 53
3 Górnik Zabrze 26 14 6 6 50:31 48
4 Śląsk Wrocław 26 14 5 7 40:28 47
5 Korona Kielce 26 13 5 8 45:36 44
6 Lech Poznań 26 11 7 8 47:35 40
7 Polonia Warszawa 26 11 7 8 47:38 40
8 Widzew Łódź 26 10 9 7 36:36 39
9 GKS Bełchatów 26 11 5 10 35:46 38
10 Jagiellonia Białystok 26 8 8 10 29:32 32
11 Ruch Chorzów 26 7 8 11 36:42 29
12 Wisła Kraków 26 7 4 15 27:50 25
13 Cracovia 26 7 3 16 36:44 24
14 Łódzki KS 26 5 7 14 33:50 22
15 Podbeskidzie Bielsko-Biała 26 5 6 15 30:53 21
16 Lechia Gdańsk 26 4 4 18 32:61 16
Tabela wprowadzona: 2012-04-30
Być może o pierwsze zwycięstwo gdańszczanom uda się powalczyć w sobotę, kiedy na boisku przy Traugutta zagrają z Ruchem Chorzów, który na początku kwietnia rozgromił Widzew 7:2 na własnym obiekcie, ale od tego czasu nie wygrał żadnego z czterech kolejnych spotkań. Sobotni mecz zaplanowano na godzinę 11:00. Wstęp wolny.

Pozostałe mecze 26. kolejki:
Cracovia - Wisła Kraków 2:0 (1:0), Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa 0:3 (0:2), ŁKS Łódź - Ruch Chorzów 2:1 (2:0), Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław 2:1 (1:0), Polonia Warszawa - Lech Poznań 2:1 (1:0).

Kolejne mecze Lechii w ME:
05.05 LECHIA - Ruch
12.05 Legia - LECHIA
19.05 LECHIA - Cracovia
27.05 LECHIA - ŁKS
ras.

Opinie (10) 1 zablokowana

  • Adam Duda !

    • 15 2

  • Zaorać i zepchnąć do zatoki...

    Powiem krótko - rozwiązać. Do czego doprowadzono ten klub ja się pytam? Kiedyś młodzież Lechii to było coś czego zazdrościło pół Polski, a teraz DNO i wodorosty.

    • 25 6

  • SZKODA

    Że to nie tabela EK.

    • 6 21

  • 3 bramki strzelone, szok

    Seniorzy powinni się od nich uczyć jak strzelać bramki.

    • 5 1

  • Jeżeli klątwa to klątwa Bałtyku

    • 3 1

  • mam nadzieje ze niebawem przejdzie na stara lechie, ha,ha

    • 2 2

  • Rosną nam młode....

    Takich jak w tym sezonie lechia nie miała już dawno. Wystarczy nie potykać się o własne nogi, żeby mieć zapewnione wyjście w pierwszej ''11''. To tak jak z młodymi żużlowcami wybrzeża, którzy dostają szansę zdawania licencji jak tylko zdołają pokonać 4 okrązenia bez obalenia się na tor jadąc w pojedynkę.

    • 1 1

  • (1)

    Tylko kto ma nauczyć tych chłopaków grać w piłke ,trener GAC, KACZOREK JĘDRZEJCZYK,I PARU INNYCH INSTRUKTORÓW FITNES ALBO NAUCZYCIELI W F

    • 4 0

    • ci goscie ktorych wymieniles na pewno chetnie trenowali by tylko juniorow Lechii ale niestety klub za malo placi dlatego musza zajmowac sie innymi rzeczami jak uczyc wfu itd.z samej Lechii rodzin nie utrzymaja.

      • 2 0

  • Kalka na trenera Młodej

    Chłop wie co jest grane a nie jak wf,nawet nie potrafi ustawić składu a nie wspomnę o utrzymaniu wyniku,to jest żenada tak nisko to my nie byliśmy.
    Wyje...ć tych amatorów z seniorów i z młodej to będą wyniki.Przynajmniej wychowankowie chcą grać może trzeba dać im szanse.np Duda adaś i to gra dla Lechii.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane