- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (31 opinii)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (70 opinii)
- 3 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (34 opinie)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (80 opinii)
- 5 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (76 opinii)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Gdańsk bliżej Euro 2012
Termin składania wniosków przez państwa pragnące zorganizować EURO-2012 minął 31 stycznia 2005 roku. Chęć przeprowadzenia imprezy wyraziło dziesięć krajów, z tym, że dwie kandydatury złożyły wspólnie dwa państwa. Konieczność przedstawienia w określonym terminie stosownej dokumentacji zgłoszeniowej ograniczyła liczbę kandydatów do pięciu. Nie spełniły wymogów Rosja, Azerbejdżan i Rumunia.
Komisja wspólna PZPN oraz ówczesnego Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu (MENiS) do organizacji Euro 20012 wyznaczyła: Warszawę, Chorzów, Wrocław i Gdańsk. Ukraińcy wskazali Kijów, Donieck, Lwów i Dniepropietrowsk. Mecz otwarcia odbyłby się w stolicy naszego kraju, a finał w stolicy naszego partnera. Polsko-ukraińską ofertę promuje hasło "Futbol łączy ludzi" oraz przesłanie o mistrzostwach Europy w nowej Europie z podkreśleniem chrześcijańskich korzeni i słowiańskiej gościnności obu państw. Logo kandydatury przedstawia piłkę, otoczoną żółto-zielonym okręgiem.
Podczas dwudniowego posiedzenia Komitetu Wykonawczego UEFA na Malcie przeprowadzo głosowanie. Miało ono wykluczyć z dalszego wyścigu dwóch kandydatów. Wyniki przedstawiają się następująco: Włochy 11 głosów, Chorwacja i Węgry 9, Polska i Ukraina 7, Turcja 6, Grecja 2.
Polska, Ukraina, Węgry i Chorwacja nie organizowały jeszcze żadnej wielkiej imprezy piłkarskiej. Włochy gościły najlepsze drużyny Starego Kontynentu w 1968 i 1980 roku, a w 1990 zorganizowały mistrzostwa świata.
Jeszcze w listopadzie UEFA (Europejska Unia Piłkarska) roześle do krajów-kandydatów, które pozostały w rywalizacji wymagania ofertowe dotyczące finałowego etapu selekcji oraz informacje o procedurze wyboru gospodarza Euro-2012. W grudniu odbędą się warsztaty informacyjne dla przedstawicieli krajów-kandydatów.
W lutym 2006 przedstawiciele UEFA przeprowadzą wstępną wizytację w krajach kandydujących do organizacji mistrzostw, a 23 marca podczas kongresu UEFA odbędzie się prezentacja ofert przez poszczególnych kandydatów.
31 maja UEFA zapozna kandydatów ze szczegółowymi wymogami, jakim musi podołać organizator EURO-2012, a we wrześniu przedstawiciele europejskiej centrali odbędę oficjalne i zarazem ostatnie wizytacje krajów kandydujących, zapoznając się m.in. ze stanem stadionów, infrastruktury itp.
7 grudnia kandydaci dokonają ostatecznej prezentacji przed specjalną komisją UEFA. Dzień później członkowie Komitetu Wykonawczego dokonają wyboru gospodarza turnieju finałowego mistrzostw Europy w 2012 roku.
- Do końca maja 2010 roku w Gdańsku powstać musi nowoczesny stadion piłkarski, który będzie mógł pomieścić 40 tysięcy widzów. Ranga imprezy, jakiej jeszcze w naszym kraju nie było, a którą mamy szanse przeprowadzić, powoduje, że jesteśmy z tego powodu niezwykle dumni - powiedział PAP prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz.
Miejsca
Opinie (64) 1 zablokowana
-
2005-11-09 08:48
FAJNIE BY BYŁO
ALE JA WAM POWIEM ŻE NA 100% TAK NIE BĘDZIE. A SZKODA, BO TAKA RZECZ TO BYŁABY NIESAMOWITA SZANSA DLA CAŁEGO KRAJU, SZANSA NA ROZWÓJ KOMUNIKACJI I SZANSA DLA SPORTU. TAKIE WŁOCHY MAJĄ JUŻ STADIONY INFRASTRUKTURĘ ITD. A DLA NAS NIC SIE NIE NALEŻY. ZOBACZYCIE, WYGRAJĄ WŁOCHY, ALBO WĘGRY Z CHORWACJĄ. A MY BĘDZIEMY MOGLI JEDYNIE KOŚCI POOBGRYZAĆ JAK KTOŚ JE ZRZUCI ZE STOŁU. TAK BYŁO JEST I BĘDZIE
- 0 0
-
2005-11-09 09:17
Przestańcie pisac o pierdołach
Przeciez mistrzostwa w Polsce, a tym bardziej stadion w Gdańsku to sajens fikszyn, czy jakoś tak
- 0 0
-
2005-11-09 09:20
Włochy nie dostaną ME.
Organizację przyznają albo nam i Ukrainie, albo Chorawcji i Węgrom. Włosi mieli stosunkowo niedawno wielką imprezę piłkarską (MŚ 1990). Będzie to z resztą zgodne z polityką UEFA. Poza tym przynajmniej w Gdańsku jesli chodzi o infrastrukturę wszystko idzie w dobrym kierunku. Do 2012 jeszcze kupa czasu, a kasa się znajdzie. Ja biorę, mimo niektórych słów krytyków, za przykład Portugalię. U nich też była fatalna sytuacja z obiektami, a jednak zbudowali stadiony, autostrady i jeszcze na tym zarobili.
- 0 0
-
2005-11-09 09:20
tylko pielgrzymki! (w tym sportowców)
tja
Liga Mistrzów, Puchary, Bara bara figo fago
dobrzy jestesmy w pielgrzymkach i niech tak zostanie:) mamy doswiadczenie, trasy, ludzi.
gre w piłeczke i mistrzostwa zostawmy specom
prawda taka, że dostalismy sie do finałów fuksem,ale nie fuksem,tylko kopem z nich wypadniemy- 0 0
-
2005-11-09 09:20
stadion
Niektóre oponie na temat Letnicy są krzywdzące, to wina poprzednich włodarzy którzy w przeszłości w centrum Gdańska zdecydowali inwestować w przemysł,efektem jest np zasypanie jeziora koło N.Portu gdie w latach 50-tych mozna było łowić ryby., a także całkowity brak remontów budynków ,ulic ,chodników itd. To nam zafundowała komuna ,którą jeszcze niedobitki popierają. Teraz jest szansa że w tej zaniedbanej przez władze dzielnicy ,gdzie 95% infrastruktury jest własnością miasta ,coś się zmieni, z korzyścią dla całego Gdańska. Panie Prezydencie Adamowicz ,popieramy i trzymamy kciuki!!!
- 0 0
-
2005-11-09 09:24
Lechia na stadion, śledzie do Gdyńskich puszek; -)
Hłe, hłe, hłe !!!!!!!!!1
- 0 0
-
2005-11-09 09:30
nawet jak nie dostaniemy w 2012...
to i tak warto mieć stadion. Gdańsk ma szansę być prawdziwą metropolią w południowym regionie Bałtyku. Do tego czasu powinna być (oby!!) A1 co najmniej do Torunia, dwa lotniska i przynajmniej zaczęta przebudowa trasy kolejowej Warszawa-Gdynia. to są rzeczy elementarne.
Myślę, że to może otworzyć poważną dyskusję równiez na temat szybkiej kolejki podziemnej lub naziemnej w Trójmieście. Milionowa aglomeracja powinna mieć taką infrastrukturę- 0 0
-
2005-11-09 09:43
dzień świstaka
Stare gnuśne pierdziele jak zwykle narzekają (gallux/olis)... nic nowego, w ich wieku zostaje wyciąganie ręki po jałmużnę, ciepłe kapcie i fotel bujany. No i krytyka wszystkiego co oddali nas od wizji państwa niewolniczego, produkującego całe zastępy nierobów i nie wierzących we własne możliwości malkontentów. Jeść, spać i robić kupę to nie wszystko, panowie. Często bywam w Portugalii i gołym okiem widać jak to jeszcze do niedawna biedne, rolnicze i zaściankowe państwo przeobraziło się w stabilny, świetnie funkcjonujący organizm. A motorem tych przemian były właśnie ME'04 w piłce nożnej, czy targi EXPO (Lizbona). Turystyka kwitnie, tam nawet starsi ludzie uczą się teraz języków i łatwiej się w tym kraju porozumieć z mieszkańcami niż we Włoszech, Francji czy Hiszpaniii. A jeszcze jakis czas temu było tam bardzo biednie, 'pół stadionu' i kompleksy wobec sąsiednich Hiszpanów. A u nas co kilka lat przefarbowane (lub nie) świnie przeżerają nasze pieniądze (socjalizm), tworzą coraz więcej komisji, ministerstw, bezużytecznych stołków (biurokracja) i obiecują niemożliwe (kłamstwa/populizm). Dotacje z UE niewykorzystane, państwo trzyma całą kasę, decyduje co dla nas lepsze, jak mamy się leczyć, ubezpieczać i wydawać oszczędności. A myślicie, że kradły tylko te wstrętne komuchy :)))
- 0 0
-
2005-11-09 10:29
gallux narzeka ale tylko dlatego że to Gdańsk a nie Sopot będzie miał stadion. Taki typ, nic nie poradisz...
- 0 0
-
2005-11-09 11:39
PRZECZYTAJCIE TO... ALE BEKA
Gosciem "Salonu politycznego" w Trójce byl Leppper. Gadal jak zwykle: minimum
socjalne, 5 mln bezrobotnych, oni juz byli, Balcerowicz musi odejsc. Ostatnie
pytanie dziennikarza:
- panie wicemarszalku, a co pan mysli o Euro 2012 w Polsce?
- jestesmy zdecydowanie przeciwni wprowadzaniu euro do Polski, ponieważ...
- ale mi chodzilo o mistrzostwa Europy w pilce noznej..
- aaaaaaaaa! oczywiscie, tak!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.