To rzadkość, aby gdański zespół mógł wystartować w mistrzostwach świata. Taką szansę wywalczyły dla siebie siatkarki z gdańskiego Gimnazjum numer 16, które są w tej dyscyplinie najlepsze w Polsce w rozgrywkach tego typu szkół. Jednak na turniej do Chin podopieczne Witolda Jagły nie pojadą, jeśli nie znajdą jak najszybciej 34 tysięcy złotych. Gdańsk na ten cel z miejskiej kasy przeznaczył zaledwie 3 tysiące złotych!
Szkolny Związek Sportowy, bo reprezentują Polskę
25%
Gdańsk, gdyż na takie cele ma fundusz promocyjny
52%
Gimnazjum nr 16, przecież to uczennice tej szkoły
2%
Same zawodniczki i ich rodzice
3%
Prywatny sponsor w zamian za reklamę
14%
Powinny zrezygnować, skoro pieniądze ma Wrocław
4%
Co dwa lata zwycięzca Ogólnopolskiej Gimnazjady ma prawo reprezentować Polskę w mistrzostwach świata. W 2008 roku Gimnazjum nr 16 z tego przywileju skorzystały, debiutując w tej rangi imprezie. Gdańszczanki wystartowały w turnieju na włoskiej Sardynii, gdzie w stawce 31 drużyn z całego świata zajęły 15. miejsce. Wówczas wyjazd do Cagliari pomogła sfinansować firma ojca jednej z siatkarek.
W ubiegłym roku Gimnazjum nr 16 w piątej edycji gimnazjady wygrało tę imprezę po raz trzeci (poprzednio 2006, 2007). Nagrodą jest start w mistrzostwach świata w Chinach. Do gdańskiej szkoły nadszedł oficjalny dokument w tej sprawie.
"
Szanowni Państwo, Zarząd Główny Szkolnego Związku Sportowego niniejszym informuje, że żeńska drużyna z Waszej szkoły została zakwalifikowana na Szkolne Mistrzostwa Świata w siatkówce ISF 2010 w Chinach jako reprezentacja Polski i SZS. Mistrzostwa odbędą się w mieście Baotou w terminie od 26 czerwca do 4 lipca 2010." - tej treści pismo do Gimnazjum nr 16 nadesłał sekretarz Szkolnego Związku Sportowego.
Niestety, gdańszczanie nie mogą potwierdzić udziału w tych rozgrywkach, bo nie mają pieniędzy. Nadzieje była pokładana we władzach miasta. -
Otrzymaliśmy dofinansowanie tylko w wysokości 3 tysięcy złotych. To dużo za mało. A czasu nie zostało już wiele. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że na naszą rezygnację czeka Wrocław, który ma pieniądze na wyjazd - mówi
Witold Jagła, trener gdańskich siatkarek.
Zarząd Główny SZS w cytowanym wyżej piśmie do gdańskiego gimnazjum, które działa przy ul. Burzyńskiego 10, przyznaje:
"nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnego finansowania - wysokość dopłaty - obejmująca głównie koszty podróży wynosi 37 000,00 zł i należy ją wpłacić na konto Zarządu Głównego Szkolnego Związku Sportowego".
Młode siatkarki jeszcze wierzą, że ktoś im pomoże. Póki co dbają o formę sportową i odnotowują na swoim koncie kolejne sukcesy, tym razem w rozgrywkach klubowych w barwach Energi Gedanii. W kategorii juniorek gdańszczanki wygrały turniej półfinałowy, a w rywalizacji kadetek triumfowały w w zawodach ćwierćfinałowych. Warto podkreślić, że
w tym sezonie te zespoły nie przegrały żadnego meczu! W Gdańsku wygrywały wszystkie spotkania po 3:0.
Ostatnie sukcesy gdańskich siatkarek:I miejsce w półfinałach mistrzostw Polski juniorek:
Zawisza Sulechów 3:0 (25:14, 25:13, 25:20), Tomasovia Tomaszów Lubelski 3:0 (25:21, 25:13, 25:23), SMS Łódź 3:0 (25:16, 25:10, 25:13).
ENERGA GEDANIA: Szpak, Łapin, Łysiak, Tomsia, Kurnikowska, Szymańska, Bąkowska, Łozowska, Całka, Podolska, Szafraniak, Sterczewska.
I miejsce w ćwierćfinałach mistrzostw Polski kadetek:
Aluprof Bielsko-Biała 3:0 (25:17, 25:14, 25:10), MMKS Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:17, 25:9, 25:20), Barnim Goleniów 3:0 (25:16, 25:16, 25:21).
ENERGA GEDANIA: Sterczewska, Łapin, Łukasik, Gajewska, Łyszkiewicz, Łozowska, Kowalkowska, Wójcik, Makowska, Chyła, Znamirowska, Lubera, Ostwald.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
