- 1 Plagi egipskie w Arce, nóż na gardle Resovii (40 opinii) LIVE!
- 2 Lechia po awans, ale bez kibiców (79 opinii) LIVE!
- 3 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (10 opinii)
- 4 Gedania 1922 Gdańsk z przełamaniem (2 opinie)
- 5 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (187 opinii)
- 6 Udane kwalifikacje do IO Paryż 2024 (1 opinia)
Gdynianom zabrakło zimnej krwi
Koszykarze Startu w meczu ze Stelmetem Zielona Góra pokazali duży hart ducha, ale jednocześnie dało o sobie znać ich niedoświadczeni w grze w najwyższej lidze. Gdynianie zniwelowali stratę z 21 punktów do 6 w połowie czwartej kwarty, ale nie wykorzystali serii nieudanych zagrać rywali. Tym samym beniaminek przegrał we własnej hali 67:76 (13:22, 12:18, 22:19, 20:17)
Typowanie wyników
Jak typowano
17% | 70 typowań | START Gdynia | |
1% | 2 typowania | REMIS | |
82% | 330 typowań | Stelmet Zielona Góra |
START: Wojdyła 14, Jankowski 6, Mordzak 5, Malczyk 3, Pełka 2 - Kowalczyk 12, Kucharek 12, Rothbart 10, Mokros 3, Andrzejewski 0.
STELMET: Hosley 17, Hodge 15, Stević 12, Stelmach 7, Chanas 3 - Jones 11, Cesnauskis 7, Sroka 4, Łapeta 0.
Kibice oceniają
Początek meczu w hali GOSiR-u utwierdzał tylko w przekonaniu, że Stelmet ma wyraźny "trójmiejski kompleks". Drużyna z Zielonej Góry, w której pierwsze skrzypce grają Walter Hodge i Quinton Hosley, początkowo utrzymywała dystans do gospodarzy tylko dzięki punktom Olivera Stevicia. Gdynianie prowadzili 3:0 i 8:4 w 5 minucie.
Po tym czasie jednak goście zaczęli rozpędzać się szybko złapali rytm gry i drugie 5 minut pierwszej kwarty wygrali aż 18:5. Po 10 minutach było więc 22:13 dla Stelmetu, który całkowicie zdominował gospodarzy. Start grał niepewnie na tablicach i zbyt niedokładnie aby przeciwstawić się rywalom.
W drugiej kwarcie goście dołożyli jeszcze 6 punktów do swojej przewagi i do szatni schodzili przy prowadzeniu 40:25. Co ciekawe najskuteczniejsi wcale nie byli ani Hodge, ani Hosley a tylko Rob Jones i Stević, którzy solidarnie zgromadzili po 8 punktów.
Na początku trzeciej kwarty po trafieniu Hosleya było 48:27 dla Stelmetu, to było najwyższe prowadzenie gości w tym meczu. Jednak do końca rywalizacji było jeszcze daleko o czym postanowili przypomnieć koszykarze Startu.
Gdynianie postawili wszystko na jedną kartę, znacznie przyspieszyli swoje akcja a Stelmet, który najwyraźniej dopisywał już sobie 2 punkty w tabeli, zaczął się gubić. Pogoń gospodarzy była długa ale niemal nie zakończyła się pełnym sukcesem.
Szkoda, tym bardziej, że zielonogórzanie, którym zaczęły drżeć ręce popełniali podstawowe błędy. W 34 minucie po "trójce" Sebastiana Kowalczyka było już tylko 62:56 dla Stelmetu. W kolejnej akcji zgubił piłkę w ataku Hodge (błąd podwójnego kozłowania), niestety kontra nie dała gdynianom punktów. Za chwilę zza łuku nie trafił Cesnauskis ale Jarosław Mokros za szybko zdecydował się na dalekie podanie i Robert Rothbart nie doszedł do piłki. Wreszcie gdyński center najpierw popełnił faul w ataku a później nie trafił w idealnej, zdawałoby się, sytuacji.
To dało gościom czas na uporządkowanie szyków. Trójka Mantasa Cesnauskisa i za chwilę Hosleya dał gościom prowadzenie (76:59), które "przypilnowali" do końca.
- To było ważne dla nas zwycięstwo, które rodziło się w bólach i dużym stresie niczym w szpitalu na sali porodowej. Na naszej ekipie wywierana jest bardzo duża presja wyniku, mówi się o nas jak o kandydacie do mistrzostwa, to nie pomaga, a prawda jest taka, że my dopiero budujemy nową drużynę. Mówi się o nas, że jeśli wygrywamy to tylko dlatego, że przeciwnik był słaby, jak przegrywamy wszyscy pytają co się z nami dzieje - powiedział po meczu trener Stelmetu Mihailo Uvalin.
- Stelmet był dziś lepszy i trzeba im pogratulować zwycięstwa. Cóż można powiedzieć o meczu popełniliśmy 29 strat, pozwoliliśmy rywalom na zebranie 15 piłek na naszej tablicy. Przeciwnik zdobył z tego ponad 40 punktów przy całkowitym swoim dorobku 76 punktów, to starczy za cały komentarz - powiedział po meczu trener Startu David Dedek.
Tabela po 6 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Trefl Sopot | 6 | 5 | 1 | 559:444 | 11 |
2 | AZS Koszalin | 6 | 4 | 2 | 492:454 | 10 |
3 | Stelmet Zielona Góra | 6 | 4 | 2 | 472:446 | 10 |
4 | Energa Czarni Słupsk | 6 | 4 | 2 | 499:474 | 10 |
5 | PGE Turów Zgorzelec | 5 | 4 | 1 | 430:356 | 9 |
6 | Asseco Prokom Gdynia | 5 | 4 | 1 | 375:347 | 9 |
7 | Anwil Włocławek | 6 | 2 | 4 | 422:434 | 8 |
8 | Jezioro Tarnobrzeg | 6 | 2 | 4 | 485:522 | 8 |
9 | Rosa Radom | 6 | 2 | 4 | 458:510 | 8 |
10 | Polpharma Starogard Gd. | 6 | 2 | 4 | 438:502 | 8 |
11 | Start Gdynia | 6 | 1 | 5 | 424:478 | 7 |
12 | Kotwica Kołobrzeg | 6 | 1 | 5 | 421:508 | 7 |
Wyniki 6 kolejki
- START Gdynia - Stelmet Zielona Góra 67:76 (13:22, 12:18, 22:19, 20:17)
- TREFL Sopot - PGE Turów Zgorzelec 80:76 (25:19, 19:24, 19:18, 17:15)
- ASSECO PROKOM Gdynia - Rosa Radom 72:67 (17:10, 14:19, 17:13, 24:25)
- Polpharma Starogard Gdański - Anwil Włocławek 75:85 (16:33, 21:24, 17:13, 21:15)
- AZS Koszalin - Kotwica Kołobrzeg 72:61 (14:15, 20:14, 24:15, 14:17)
- Jezioro Tarnobrzeg - Energa Czarni Słupsk 73:85 (18:17, 9:29, 22:14, 24:25)
Kluby sportowe
Opinie (9)
-
2012-11-03 20:24
Właśnie wróciliśmy
Dziękujemy naszego zespołowi za emocje, zasłuzyliście na brawa! Podobnie jak Ci, co Was dopingują:) Niestety, Zielona Góra była jednak lepsza (pressing - zwłaszcza w I i II kwarcie, rozegranie - Hodge!), zwiedli mnie jedynie występujący tam Polacy. W Starcie brakuje dobrego rozgrywającego (choć Kowalczyk dzisiaj naprawdę sporo dobrego zrobił) no i skrzydłowego, bo - moim zdaniem - ekstraklasa to za wsyokie progi dla Mokrosa. No i kurcze ćwiczyć te rzuty wolne! Zbyt wiele punktów dzisiaj przez to uciekło...
- 12 0
-
2012-11-03 20:34
było bardzo blisko...pierwszy raz byłem dziś na Starcie i jestem pod wrażeniem gry tych młodych zawodników.emocji sporo zwłaszcza w IVQ.brawo!!!
- 9 1
-
2012-11-03 21:18
Też byłem pierwszy raz na Starcie - emocje były , ale wojownicze nastroje gdynian uspokoili szybko Ho-Ho.Gratulacje za walkę,ambicję ,aleStart nie ma czym straszyć .O ile pod koszem Rothbart i Wojdyła wyglądają (i grają nieźle), to na obwodzie brakuje groźnuch strzelców.Masa strat ,szczególnie w 1 polowie ( czy Mordzak ma siły tylko na 20 minut?), ustawiła mecz.Pamiętajmy jednak ,że ZG to jeden z mocniejszych przeciwników.Życzę Startowi wielu zwycięstw- nie raz pewnie pójdziemy im kibicować :)
- 6 1
-
2012-11-03 21:21
jeszcze będzie Start wygrywać i z takim Stelmetem, Zastalem czy inną Zieloną Górą
- 6 1
-
2012-11-03 21:46
Super ! gratulacje za miedzy
zbiorą doświadczenie i dobrze pokażą się za rok w derbach z PTS
- 2 5
-
2012-11-03 22:17
Brawo Start... (2)
...aż żal du...pę ściska, że macie korzenie tej drugiej gdyńskiej drużyny...jak ona tam się nazywa?
Asseco Kotara Gdynia- 5 9
-
2012-11-03 22:23
A Trefle swoje
- 7 3
-
2012-11-03 23:28
żal d... ściska jak się czyta komentarze ludzi co mają tyle jadu w sobie jak Ty!!!
- 6 1
-
2012-11-03 23:02
ale umjesniony na zdj.
no zdj. palce lizać:)
pamiętacie młodego D.....cz.a....tez zwiazany z klubem z trojmiasta..podobny spons.....potem jakas afera...i nigdy juz do tej młodzieńczej formy nie :)wrócil........AMSTRONG nie oszukiwał ..czynił zawodniczą powinność;}}
heja
to ja twoje sportowe sumienie
:)kazdy czyni sobie siłę jaką chce- 0 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.