• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grudziński i Lalak w światowych finałach

ras.
31 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Marcel Grudziński Marcel Grudziński

Cenne doświadczenia kolekcjonują na włoskich torach młodzi trójmiejscy kartingowcy. 12-letni Marcel Grudziński z Gdyni na 24. pozycji ukończył światowy finał Rok Cup w Lonato, zaś młodszy od niego 3 lata gdańszczanin Alan Lalak zajął 11. miejsce w rozgrywanym w Castelletto di Branduzzo finale serii Easykart.



Grudziński już podczas pierwszego dnia rywalizacji okazał się jednym z najszybszych zawodników w całej stawce. Niestety, ze względu na pęknięte sprzęgło, decyzją sędziów Marcel został cofnięty na ostatnią pozycję do startu w trzech ostatnich biegach kwalifikacyjnych w grupach.

- Sprzęgło uszkodziło się prawdopodobnie pod koniec okrążeń w czasówce, gdyby uszkodziło się na pierwszym okrążeniu, Marcel nie mógłby wykręcić dobrego czasu, o ile w ogóle by wykręcił, więc decyzja sędziów tłumaczących, że gokart musi być sprawny po zakończeniu jazdy była krzywdząca - mówi ojciec Marcela, Marcin Grudziński.

Pomimo kary od sędziów ukończył wszystkie trzy biegi z ostatniej pozycji w pierwszej dziesiątce i uzyskał 16 pozycję startową do ścisłego finału, a więc rozpoczynał wyścig w samym środku stawki.

- Sam start był bardzo dobry , można powiedzieć atomowy. Na trzecim zakręcie byłem już ósmy i miałem w zasięgu wzroku czołówkę, lecz po chwili poczułem ogromny strzał w tył, postawiło mnie bokiem i po chwili przejechało po mnie jeszcze trzech zawodników masakrując mi sprzęt. Zanim się wygrzebałem byłem już ostatni. Walczyć trzeba do końca, więc goniłem na krzywej ramie kończąc na 24 pozycji, ale ustalając trzeci czas w wyścigu - relacjonuje Marcel, którego w listopadzie czekają testy w fabrycznym teamie Maranello.

We włoskim Castelletto di Branduzzo rozegrano natomiast 11. finał światowy serii Easykart. Wystartowało w nim pięciu polskich kierowców. Najlepszy wynik zanotował startujący w tym sezonie we Włoszech Alex Karkosik, który w wielkim finale przyjechał na metę jako dziewiąty. Dwa miejsca dalej uplasował się Alan Lalak. 9-letni gdańszczanin w finale B wystartował z 8. pozycji, by na metę wjechać jako trzeci i zdobyć kwalifikację do finału A, co było sporą niespodzianką.

Do finałowego wyścigu z udziałem 34 zawodników Lalak ruszył z 31. pola. Już po pierwszym okrążeniu Alan zostawił za sobą siedmiu rywali, zaś ostatecznie przesunął się aż o 20 pozycji zajmując wysokie 11. miejsce. Był najmłodszym zawodnikiem który stanął na podium finału B, oraz jedynym 9-latkiem który dostał się do finału A.

Alan w tym roku został najmłodszym w historii mistrzem Polski, wpisał się na karty sportu kartingowego jako pierwszy zwycięzca serii BABY ROK, pomimo, że rywalizację rozpoczął dopiero od III rundy. Został zwycięzcą serii Easykart 60 do lat 9 odnosząc przy tym 20 zwycięstw w 24 wyścigach. W tej samej serii do lat 14 zajął 2. miejsce. W sezonie 2012 Alan brał dotychczas udział w 52 wyścigach, z czego aż 44 ukończył w pierwszej trójce.

Zainteresowanie gdańszczaninem wyraził Andrea Lusoli, szef teamu Emilia Kart, jednego z najlepszych włoskich zespołów. Wyraził on nadzieję, że Lalak będzie reprezentował w przyszłym sezonie barwy jego teamu w całym cyklu mistrzostw Włoch.
ras.

Opinie (7)

  • A skąd tatuśkowie na takie luksusy mają kasę? (4)

    • 4 7

    • skoro pytasz to znaczy ze ty nigdy ich nie bedziesz miał

      cholerny zawistniku

      • 5 2

    • nie twoja sprawa!

      • 3 2

    • To takie typowe dla nas Polaków... kasa najważniejsza, co tam sukcesy... (1)

      Ten luksus to ciężka praca i ogrom wyrzeczeń. 22 weekendy poza domem, 30 tysięcy km w trasie, brak czasu na jakiekolwiek wakacje. Do tego fizyczny wysiłek i ciągłe nadrabianie zaległości w szkole.
      Bez wsparcia finansowego z zewnątrz sukcesy żadnego zawodnika nie byłyby możliwe. całkowity koszt udziału Alana w Finale Światowym we Włoszech, w którym mógł uczestniczyć w barwach jednego z najlepszych teamów włoskich (EMILIA KART) wyniósł 4.300 EUR. Gdyby nie wsparcie sponsorów udział w imprezie byłby niemożliwy, za co dziękujemy im bardzo.

      poniżej odpowiedzi na Twoje pytanie skąd "kasa":

      • 1 0

      • junior1.pl/sponsor/Podziekowanie2012-FS.png
        junior1.pl/sponsor/Podziekowanie2012-Polska.png

        • 1 0

  • bravo chlopaki!

    i pamietajcie zero piwka,zero panienek zero koksu a cos osiagniecie w swoim zyciu. Trza byc upartym i isc caly czas do przodu! Marzenia sie spelniaja tylko trezba mocno chciec :) pzdr szybki amator kartingowy :D

    • 2 0

  • BRAWO !!!

    No trzeba powiedzieć że dają rade !!! super , powodzenia dalej :)

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane