Grzegorz Witt odbył staż trenerski w FC Sankt Pauli. Klub z Hamburga ma aspirację awansu do Bundesligi. Na razie na jej zapleczu zajmuje 4. miejsce. - Obciążenia treningowe były podobne do tych, które stosujemy w Gdyni - ocenia drugi szkoleniowiec i trener przygotowania motorycznego Arki.
Po pięciu latach przerwy trenerzy Arki Gdynia ponownie pojechali na staże do Niemiec. Grzegorz Witt, który poprzednio miał okazję przyglądać się pracy w Hoffenheim w Bundeslidze, tym razem trafił na jej zaplecze. W FC Sankt Pauli mógł obserwować mikrocykl przygotowawczy do meczu z Arminią Bielefeld.
JUŻ W 2010 ROKU TRENERZY ARKI JEŹDZILI NA STAŻE DO NIEMIEC
- Piłkarze trenowali raz dziennie, a obciążenia mieli podobne do tych, które są w Arce. W takiej sytuacji zawsze potem powstaje pytanie, jak przekłada się to później na naszych zawodników, a jak na tych, którzy grają w tamtych ligach. Myślę, że można być optymistą. Z biegiem czasu różnice powinny się zmniejszać. Jednak treningi organizowane na podobnych zasadach to nie wszystko, jeśli chodzi o formę prezentowaną przez piłkarzy. Sporo zależy od samych zawodników, jak dbają o siebie, czy mają świadomości, że gdy grają profesjonalnie w piłkę, to trening powinien być dla nich priorytetem - m.in. takimi wrażeniami po pobycie w Niemczech trener Witt dzielił się na oficjalnej stronie Arki.
Przypomnijmy, że bardzo podobnie wypowiadał się Grzegorz Niciński, który tydzień wcześniej był na stażu w czołowym klubie Bundesligi - Herthcie Berlin.
- Uważam, że trenujemy bardzo podobnie jak drużyna Herthy. Tam robi się najnormalniejsze rzeczy na świecie - mówił nam pierwszy szkoleniowiec Arki.
PREZES ARKI OCENIA DOKONANIA KLUBU NA POLU SPORTOWYM I FINANSOWYM JESIENIĄ. PRZECZYTAJ WYWIAD Z WOJCIECHEM PERTKIEWICZEM
Jego zdaniem największe różnice między gdyńskim a berlińskim klubem tkwiły w potencjale piłkarzy oraz infrastrukturze.
- Po części to efekt zawodników, którymi dysponujemy. Nie mamy takich gwiazd jak w Berlinie Salomon Armand Kalou czy Vedad Ibisević. Ponadto różnice są w infrastrukturze. Na przykład Hertha dysponuje 14 boiskami treningowymi, piłkarze akademii trenują w jednym miejscu, mają też tam internat i szkołę. Wrażenie robi też stadion na 70 tys. miejsc - dodawał trener żółto-niebieskich.
GRZEGORZ NICIŃSKI: W ARCE TRENUJEMY PODOBNIE JAK HERTHA BERLIN
Grzegorz Witt miał także okazje przyjrzeć się pracy nie tylko z pierwszą drużyną, ale także organizacji klubu z Hamburga.
- Czułem się członkiem sztabu przygotowującego zespół do meczu z Arminią. Niemal całe dnie spędzaliśmy w bazie treningowej Sankt Pauli, która znajduje się niedaleko lotniska w Hamburgu. Ta baza zapewnia oczywiście boiska treningowe: dwa naturalne, jedno sztuczne, siłownię, salę odpraw. Nie jest to może ogromny obiekt, ale niezwykle funkcjonalny. Miałem okazję widzieć treningi także drużyn U-23, U-17 i U-16 - podkreślał trener Witt.
PIŁKARZE REZERWOWI STRZELALI GOLE AŻ W 7 Z 11 WYGRANYCH MECZACH ARKI JESIENIĄ
Szkoleniowiec dziękował gospodarzom za otwartość, z którą spotkał się na każdym kroku. Jego przewodnikami po klubie byli m.in. Waldemar Sobota, który do St. Pauli wypożyczony jest na ten sezon z belgijskiego FC Brugge, a także Remigiusz Elert (trener U-23) oraz jego...kuzyn, Mateusz Witt (trener bramkarzy drużyn U-14 i U-16).
TAKIE DEKLARACJE PADŁY PODCZAS SPOTKANIA KIBICÓW Z PREZESEM, DYREKTOREM I TRENEREM ARKI
Ze strony drugiego trenera Arki, podobnie jak pierwszego, nie padły deklaracje, że którąś z metod treningowych zaobserwowanych w Niemczech przeniosą do Gdyni, ale też obaj szkoleniowcy tego nie wykluczali.
- Przede wszystkim patrzymy na siebie. Wierzymy w zespół, który mamy. Wiemy, jaką pracę z nim wykonaliśmy. Na pewno nie zamierzamy pod wpływem stażów drastycznie zmieniać tego, co robiliśmy. Może coś wykorzystamy? Przecież takie wyjazdy mają służyć właśnie temu, abyśmy my stawali się lepszymi trenerami, a zespół jeszcze lepiej funkcjonował - przyznał trener Niciński, który w tym tygodniu uczestniczył w Szkole Trenerów PZPN w Białej Podlaskiej w kolejnym kursie prowadzącym do uzyskania licencji UEFA Pro.
Przygotowania do rundy wiosennej ruszą w Arce 11 stycznia.
PLAN ZIMOWYCH SPARINGÓW ARKI GDYNIA