• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hat-trick dla syna

jag.
17 lutego 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 

Arka Gdynia

Arka wreszcie zwycięska! W czwartym sparingu gdyńscy piłkarze zanotowali pierwszą wygraną. Żółto-niebiescy pokonali FK Ventspils 4:2 (1:2). Warto podkreślić, że przeciwnik to mistrz Łotwy! Trzy gole, wszystkie po przerwie, strzelił Damian Nawrocik, a pierwszą bramkę meczu i trzy asysty zaliczył Bartosz Ława. We wtorek Arka zagra z wicemistrzem Białorusi, Dynamem Mińsk.

ARKA: Witkowski (46 Biecke) - Sokołowski, Sobieraj, Jakosz, Kalousek - Przytuła, Ława, Moskalewicz (46 Mazurkiewicz) - Dziedzic (46 Nawrocik), Pilch (25 Niciński), Wróblewski.

Wojciech Stawowy obiecywał, że zobaczymy inną Arkę niż w pierwszych trzech przegranych sparingach i słowa dotrzymał. Gdyński szkoleniowiec przestał eksperymentować. Zagrał tak jak się gra w lidze, czyli tylko z trzema zmianami w polu. Dodatkowo wymienił bramkarzy. Z pozyskanych zimą piłkarzy do składu przebił się tylko David Kalousek, który gra na lewej obronie. Tym samym na prawą flankę defensywy przeszedł Tomasz Sokołowski, a w stosunku do jesiennego ustawienia tej formacji wypadł z gry Łukasz Kowalski. Poza podstawowym ustawieniem jest nadal Bartosz Karwan, a na prawej pomocy, gdzie powinien występować eksreprezentant Polski grali w sobotę Janusz Dziedzic i Nawrocik. Damian wszedł tylko na drugą połowę. Gole strzelał w 48., 59. i 83. minucie. - Te gole dedykuje mojemu synkowi, który dziś kończy roczek - podkreślał Nawrocik.

Drugim bohaterem w gdyńskiej ekipie był Ława. Bartek już w 10. minucie po uderzeniu z dystansu dał Arce prowadzenie. Natomiast po przerwie to po jego podaniach gole zdobywał Nawrocik.
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (101) 4 zablokowane

  • Zarzuty dla Arki za porazki i remisy?

    Nasza piątkowa publikacja "Czarne chmury nad Arką" spotkała się z dużym zainteresowaniem czytelników. Także działacze gdyńskiego klubu uznali, że nadszedł najwyższy czas, by zabrać głos. Po raz pierwszy od zatrzymania prezesa Jacka M. w polskich mediach wypowiadają się członek Rady Nadzorczej i zarządu klubu Krzysztof Sampławski oraz obrońca prezesa Jacka M. mecenas Maciej Urbański.

    Pierwszym wątkiem naszej rozmowy było 28 korupcyjnych zarzutów postawionych przez wrocławską prokuraturę prezesowi Jackowi M. - Tuż po zatrzymaniu, Jackowi M. postawiono 11 zarzutów - wyjaśnia mecenas M. Urbański. - Jeden dotyczył działalności w zorganizowanej grupie przestępczej, a 10 ustawienia wyników konkretnych spotkań. W tym zestawie nie ma barażowych spotkań ze Śląskiem Wrocław czy Jagiellonią Białystok, nie ma też głośnego swego czasu meczu z MKS Mława.

    Natomiast zarzut korupcji dotyczy między innymi dwóch zremisowanych i dwóch przegranych przez Arkę spotkań, co mimo wszystko musi budzić zdziwienie. Postawione w późniejszym czasie 17 zarzutów dotyczą kolejnych 17 spotkań z udziałem Arki, ale, mimo złożonego wniosku, prokuratura dotychczas nie wydała mi treści tych zarzutów. Przez minione trzy miesiące prezes zaledwie dwukrotnie, łącznie przez godzinę, stawał przed obliczem prokuratorów. Wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztowania, w kontekście praktyki stosowania tego środka zapobiegawczego i opinii rzecznika praw obywatelskich, wydaje się nie mieć uzasadnienia w kodeksie postępowania karnego, a w tej sprawie staje się środkiem presji na podejrzanego, który nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.

    Denerwująca jest też dezinformacja w środkach masowego przekazu. Ten sam autor w tej samej gazecie najpierw pisze, że Jacek M. "sypie", a nie wychodzi z aresztu bo boi się gdyńskich kibiców, aby za kilka dni obwieszczać, że Jacek M. jest jedynym z zatrzymanych, który nie przyznaje się do winy - mówi mecenas Urbański.

    W korupcyjnej aferze zatrzymano dotychczas 68 osób. Tych na koszt podatników dowieziono do Wrocławia. Inna informacja wydaje się jeszcze bardziej ciekawa. Podobno do wrocławskich śledczych zgłosiło się jeszcze ponad 300 osób z piłkarskiego środowiska, aby przyznać się do korupcyjnych grzeszków, a tym samym uniknąć kary. Moża więc spokojnie założyć, że ilość klubów ustawiających wyniki piłkarskich spotkań jest nie kilka a przynajmniej kilkanaście.

    - Rzeczywiście taki wniosek można postawić, a odpowiedź ile klubów w naszych ligach skorzystało na korupcyjnym systemie byłaby ciekawa - mówi Krzysztof Sampławski. - Takiej odpowiedzi powinien udzielić Wydział Dyscypliny PZPN. Z naszego punktu widzenia jest to, o tyle ważne, aby wydział nie zajmował się korupcją wybiórczo, ograniczając swoje zainteresowanie do trzech klubów ekstraklasy i pięciu z drugiej ligi.

    Jeżeli oczyszczenie i odbudowa polskiego futbolu maja być autentyczne, nie wyobrażamy sobie, by postępowanie poprzedzające kary nie odbyło się w zgodzie z fundamentalnymi zasadami prawa. Prawa, które nie powinno działać wstecz, a obwiniony powinien mieć prawo do składania wyjaśnień i obrony. Bo czy można, zakładając hipotetycznie, karać za nieuczciwy awans w sezonie 2004/2005, nie badając co działo się w latach poprzednich?

    Czy chodzi o szybką awansową ścieżkę Cracovii czy Kolportera? - To ciekawe przykłady. My nie mamy żadnej wiedzy na ten temat, ale może jest to pytanie na które powinien odpowiedzieć Wydział Dyscypliny PZPN. Pytanie, które można by sformułować w ten sposób: jak można odnosić sukcesy wbrew systemowi wszechobecnej korupcji? Wracając zaś do aktualnej sytuacji, to Wydział Dyscypliny nie może oprzeć się na utajnionych dla ogółu, także dla klubów, cząstkowych materiałach pozyskanych z prokuratury. Zasadne jest, by przeprowadził własne postępowanie. Ponieważ nikt z Wydziały Dyscypliny nie chciał z nami rozmawiać, nie żądał żadnych wyjaśnień, sami poprosiliśmy o spotkanie z tym gremium.

    W dniu kiedy miało dojść do tego spotkania, my byliśmy już w drodze do Warszawy, kurator Andrzej Rusko odwołał przewodniczącego wydziału Krzysztofa Malinowskiego, a cały wydział podał się chwilę później do dymisji. Do spotkania więc nie doszło. Wystosowaliśmy też list do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro z wnioskiem o objęcie postępowania w sprawie korupcji jego osobistym nadzorem.

    To było po tym jak na łamach "Dziennika" właściciel II-ligowego Śląska Wrocław Andrzej Mazur pytany czy jego drużyna może skorzystać na korupcyjnej aferze powiedział: "Trener Żurek obiecał, że wiosną wywalczymy 40 punktów. To powinno wystarczyć jeśli nie do bezpośredniego awansu, to do miejsca premiowanego udziałem w barażach. Liczymy więc na pomoc naszych kolegów z prokuratury we Wrocławiu. Mam nadzieję, że wniosą akty oskarżenia przeciwko klubom, które są zamieszane w korupcję. Nie ukrywam, że ewentualne kary dla nieuczciwych klubów pomogą nam awansować".

    Zapytaliśmy więc ministra Ziobro, jaki wpływ i rolę na prowadzone dochodzenie może mieć koleżeńska znajomość Mazura z wrocławskimi prokuratorami. Odpowiedzi jeszcze nie otrzymaliśmy - kończy Sampławski.

    W rozmowie z obu panami nie mogło zabraknąć fundamentalnego pytania. Jaka była rola Arki w korupcyjnym procederze, który ogarnął polski futbol?

    - Możemy na razie mówić o domniemanej winie osób związanych z klubem, osób, które mają prokuratorskie zarzuty. Ich wina wówczas jednak będzie oczywista, jak postępowanie prokuratorskie skończy się aktem oskarżenia, a sąd wyda prawomocny wyrok.

    Arce jako klubowi nikt nie postawił żadnych zarzutów. Jeżeli zostaną one postawione, to wówczas będziemy się do nich ustosunkowywać. Jako klub nie godzimy się z korupcją, jesteśmy za odbudową wizerunku polskiego futbolu, za jego pełną profesjonalizacją, licząc, że nawet najsurowsze kary nie dotkną wybiórczo wybranych klubów, a problem korupcji zostanie rozwiązany systemowo. Arka jest klubem dobrze zorganizowanym, o solidnych podstawach finansowych, spełniającym bez zastrzeżeń wymogi licencyjne PZPN. Na czystości polskiej piłki możemy więc tylko skorzystać - stwierdzili obaj panowie.

    • 0 0

  • jesteście żalośni

    baltyk istnieje tylko w internecie.Loda lechii robi Wirtualne blazny.

    • 0 0

  • Beznadzieja i denność niektórych gdynian, kibiców Arki

    jest wprost proporcjonalna do intelektu Maciusia z Klanu. To nie Lechia ośmieszyła, rowaliła, wystawiła na szwank i dawała łapówki za chamskie, przekupione mecze, a już bardziej nie sprowadziła na dno Arki. Więc odbijcie śledziki od Nas bo tkwicie we własnym gównie po uszy! Teraz wszystkie swoje pretensje i żale wylewają na Lechie bo grunt im się pali pod nogami. Lecicie na dno, zasłużenie zresztą, to chyba nie ulega wątpliwości że przestępca ponosi kare.

    • 0 0

  • wroclaw

    No to juz sa jaja. Prokuratura wroclawska wspolpracuje ze
    slaskiem breslau, zeby usunac Arke z OE. Teraz rozumiem
    skad tyle tych zarzutow. Mamy odpowiadac tez za przegrane i
    zremisowane mecze. Niezle kino!!!

    • 0 0

  • XXL i inne płaczki z łąpówkarskiej Areczki co to nie potrafiła udowodnić nic na boisku więc drukowała

    Tak, oczywiście... Śląsk kupował dla Arki mecze i to Śląsk jest winien tego że Arka zostanie ukarana... Co za dekiel. Teraz jak Arka poleci niżej to będzie to wina oczywiście drużyny z Wrocławia. Chyba logiczne że Prezes Śląska powiedział że ma nadzieję że kluby umoczone polecą. bo każdy ma taką nadzieję, prócz nich samych. Prawidłowa reakcja. A tym bardziej jeśli miałby awansować jeden z zainteresowanych klubów starający się o promocje. A to że nazwał ich kolegami to nie dowód na to że specjalnie wyłapali Waszych działaczy że pogrążyć Arke. Więc pamiętajcie że Arka jest sama sobie winna więc przestańce płakać że Arce dobrali się w końcu do dupy.

    • 0 0

  • No i wszystko jasne!!!

    Konfidenci z Wrocławskiego śląska i tynkarze ,chcieli kosztem ARKI awansować do OE. Ale teraz Ziobro wejdzie w akcję i rozwali ten kolesiowski układ we Wrocławskiej prokuraturze i wszystko wyjdzie na światło dzienne.Bez honoru! Przegrali baraże,to chcieli się zemśćić na ARCE!

    • 0 0

  • Niech kibice kutra z wioski rybackiej sie nie poplacza

    przestancie lamentowac ze nikt was nie lubi i wszyscy robia na zlosc.

    • 0 0

  • ale jaja

    teraz okazuje się żw Arka kupowała mecze przegrane. hahahaa prokuratura zaczyna byc coraz smieszniejsza. w dodatku okazuje sie że obiecali juz awans śląskowi.

    • 0 0

  • w tv powiedzieli że będa mrozy

    w związku z tym prezes Beki-esu zarządził instalację podgrzewanej murawy tzn rozpalanie ogniska wokół boiska.

    • 0 0

  • No to teraz kochankowie tynkarzy pójdą pod lupę Ziobry!!!

    To od dawna mi śmierdziało wapnem i cegłami,bo tynkarze listy słali do swoich kochanków z Breslau,aby podkręcali sprawę,a że pseudodziennikarze z Danziga są rozsiani jak żwir do betoniarki po gazetach w całej Polsce,więc podkręcali całą atmosferę.To jest cała familia tynkarska bez honoru!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Najbliższy mecz Arki

Stal Rzeszów
22 lipca 2024, godz. 19:00
22% Stal Rzeszów
20% REMIS
58% Arka Gdynia

Tabela

Piłka nożna - Betclic I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Odra Opole 0 0 0 0 0:0 0
2 Pogoń Siedlce 0 0 0 0 0:0 0
3 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 0 0 0 0 0:0 0
4 Wisła Płock 0 0 0 0 0:0 0
5 GKS Tychy 0 0 0 0 0:0 0
6 Stal Stalowa Wola 0 0 0 0 0:0 0
7 Stal Rzeszów 0 0 0 0 0:0 0
8 ŁKS Łódź 0 0 0 0 0:0 0
9 Polonia Warszawa 0 0 0 0 0:0 0
10 Znicz Pruszków 0 0 0 0 0:0 0
11 Wisła Kraków 0 0 0 0 0:0 0
12 Arka Gdynia 0 0 0 0 0:0 0
13 Górnik Łęczna 0 0 0 0 0:0 0
14 Miedź Legnica 0 0 0 0 0:0 0
15 Kotwica Kołobrzeg 0 0 0 0 0:0 0
16 Warta Poznań 0 0 0 0 0:0 0
17 Chrobry Głogów 0 0 0 0 0:0 0
18 Ruch Chorzów 0 0 0 0 0:0 0

Ostatnie wyniki Arki

76% ARKA Gdynia
8% REMIS
16% Motor Lublin
69% ARKA Gdynia
9% REMIS
22% Odra Opole

Relacje LIVE

Najczęściej czytane