- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (93 opinie) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (37 opinii)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (122 opinie) LIVE!
- 4 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (140 opinii) LIVE!
- 5 IV Liga. Rezerwy Gedanii bez przełamania (2 opinie)
- 6 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
Polska w ćwierćfinale mistrzostw Europy
Lechia Gdańsk
Polska w ćwierćfinale! Radość kibiców po ostatnim karnym
W finałach mistrzostw świata i Europy polscy piłkarze jeszcze nigdy wcześniej nie rozstrzygali meczu po serii rzutów karnych. A właśnie one decydowały w sobotę w St.Etienne w 1/8 finału Euro 2016. Biało-czerwoni w tej próbie pokonali Szwajcarię 5:4. Po 120 minutach gry było 1:1 (1:0, 1:1). 30 czerwca o godzinie 21 w Marsylii o strefę medalową podopieczni Adama Nawałki zagrają z Portugalią, która po dogrywce zwyciężyła Chorwację 1:0 (0:0, 0:0).
Błaszczykowski 39 - Shaqiri 82
Karne:
0:1 Lichtsteiner
1:1 Lewandowski
1:1 Xhaka (nie trafił w bramkę)
2:1 Milik
2:2 Shaqiri
3:2 Glik
3:3 Schaer
4:3 Błaszczykowski
4:4 Rodriguez
5:4 Krychowiak
POLSKA: Fabiański - Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk - Błaszczykowski, Krychowiak, Mączyński (101 Jodłowiec), Grosicki (104 Peszko) - Milik - Lewandowski
Szwajcaria: Sommer - Lichtsteiner, Schaer, Djourou, Rodriguez - Shaqiri, Behrami (77 Fernandes), Xhaka, Dżemaili (57 Embolo), Mehmedi (70 Derdiyok) - Seferović
Sędzia: Clattenburg (Anglia). Żółte kartki: Jędrzejczyk, Pazdan (Polska), Schaer, Djourou (Szwajcaria).
39. minuta meczu 1/8 finału w St.Etienne. Polacy bronią się przed dwoma strzałami Johana Djourou po rzucie rożnym. Pierwszy wybija Łukasz Piszczek, po drugim piłkę łapie Łukasz Fabiański. Nasz bramkarz długim wyrzutem uruchamia kontrę. Kamil Grosicki biegnie lewym skrzydłem. Mimo że przed sobą ma trzech rywali odważnie kieruje się do środka w ich stronie, a następnie kapitalnie zagrywa w pole karne. Arakadiusz Milik przepuszcza piłkę, gdyż atak zamyka Jakub Błaszczykowski. Skrzydłowy z 6. metra posyła piłkę do siatki, pomiędzy nogami szwajcarskiego bramkarza.
Tak cieszono się w gdańskiej strefie kibica po golu Jakuba Błaszczykowskiego
Ta akcja mogła dać biało-czerwonym historyczny, pierwszy awans do ćwierćfinałów mistrzostw Europy. Tak było do 82. minuty. Ostatecznie trzeba było zagrać dogrywkę, a potem strzelać karne.
Prowadzenie powinniśmy zdobyć już w 25. sekundzie! Robert Lewandowski zaatakował piłkę zbyt krótko podaną przez Djourou do bramkarza. Yann Sommer odbił ją tak, że na 16. metrze spadła pod nogi Arkadiusza Milika. Polski napastnik uderzał na pustą bramkę, ale spudłował.
Wysoki pressing, który biało-czerwoni na początku spotkania, zmuszał rywali do błędów. Były kolejne strzały: Milika, Lewandowskiego i Krzysztofa Mączyńskiego, ale też mijały cel. Temu pierwszemu nie dopisało też szczęście w 33. minucie. Natomiast pierwszą połowę zwieńczyło uderzenie nad bramką z przewrotki Grosickiego.
Przed przerwą także Szwajcarzy mieli swoje okazje. Już w 10. minucie Blerim Dżemaili posłał piłkę w boczną siatkę. Natomiast tuż przed strzeleniem gola Fabiański nie tylko obronił opisaną na wstępie główkę Djourou, ale nieco wcześniej nie dał się pokonać również po uderzeniu głową Fabian Schaera oraz sparował na róg futbolówkę po strzale Dżemailego.
Na drugą połowę obie drużyny wyszły ofensywie usposobione. W pierwszym kwadransie celnie strzelali Lewandowski i Błaszczykowski. Natomiast Fabiańskiego sprawdził Xherdan Shaqiri. Natomiast po rogu naszego bramkarza wyręczył Mączyński.
Czym było bliżej 90. minuty, tym ataki Helwetów były coraz bardziej zaciekłe. Ich trener - Vladimir Petković wymienił trzech piłkarzy, a Adam Nawałka cały czas stawiał na wyjściową "11", mimo że nasza reprezentacja miała o dwa dni mniej na odpoczynek od rywali po zakończeniu rywalizacji grupowej.
Leje w Strefie Kibica w czasie meczu ze Szwajcarią
Nasz selekcjoner zaczął zmieniać dopiero pod koniec pierwszej połowy dogrywki. W 104. minucie na boisko wprowadził skrzydłowego Lechii Gdańsk. Dla Sławomira Peszki był to trzeci występ podczas Euro 2016. Jego kolega klubowy - Jakub Wawrzyniak znów cały pojedynek spędził na ławce rezerwowych. A trener nie wykorzystał całego limitu zmian.
W 73. minucie Fabiański kapitalnie "pofrunął" w "okienko" swojej bramki, gdyż tam piłkę z wolnego próbował zmieścić Ricardo Rodriguez. Łukasz wypchnął futbolówkę końcami palców. Natomiast w 78. minucie pomogła nam poprzeczka. To od niej odbiła się piłka po bombie z pola karnego Harisa Seferovicia.
Ale limit szczęścia szybko się wyczerpał. W 82. minucie Shaqiri zdecydował się na szaleńczy strzał. Przymierzył efektownie nożycami z linii pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Był to pierwszy stracony gol przed biało-czerwonych podczas Euro 2016.
W końcówce jeszcze obie drużyny próbowały uniknąć dogrywki. Nawet w doliczonym czasie gry Milik z wolnego przeniósł piłkę nad bramką, a Fabiański popisał się kolejną dobrą interwencja, gdy rywal próbował go przelobować.
Łukasz Fabiański bronił doskonale
W naszym typerze, który uwzględniał wynik po 90 minutach gry, 21 procent głosujących przewidziało remis. W dodatkowym czasie żadna drużyna przede wszystkim nie chciała się odkryć. Atakowali częściej Szwajcarzy, ale i im brakowało dokładności. Nawet, gdy zdobywali seryjnie rogi, polska defensywa potrafiła wychodzić z opresji.
W 113. minucie znów kapitalnie zachował się Fabiański. Nie dał się pokonać Erenowi Derdiyokowi, który główkował z kilku metrów. Pięć minut później nasz bramkarz do spółki z Michałem Pazdanem powstrzymali Shaqiriego.
Ulewa w opustoszałej strefie kibica
Ale ostatni atak należał do nas. Po wstrzeleniu piłki w pole karne przez Grzegorza Krychowiaka niewiele brakowało, aby "zabrał" się z nią Łukasz Piszczek, a wówczas miałby już przed sobą tylko pustą bramkę... Ale zabrakło centymetrów.
Trzeba było strzelać karne. W nich Polacy byli bezbłędni. W szeregach Helwetów w drugiej serii pomylił się Granit Xhaka. Awans do ćwierćfinału biało-czerwonych przypieczętowało celne kopnięcie z jedenastki Krychowiaka.
TUTAJ KOMPLET WYNIKÓW W EURO 2008 i 2012
Dla Polski jest to trzeci start w finałach piłkarskich mistrzostw Europy. Po raz pierwszy osiągnęła ćwierćfinał W 2008 roku na boiskach Austrii oraz w 2012 roku w naszym kraju biało-czerwoni nie wychodzili z grupy i nie wygrali żadnego z sześciu spotkań.
Typowanie wyników
Jak typowano
72% | 231 typowań | POLSKA | |
21% | 66 typowań | REMIS | |
7% | 24 typowania | Szwajcaria |
Hymn przed meczem 1/8 finału Euro 2016 śpiewany w Gdańsku
Kluby sportowe
Opinie (198) 8 zablokowanych
-
2016-06-25 18:21
Gdyby nie Fabiański byłoby 3:1 dla Szwajcarów (7)
doszliśmy fuksem do ćwierćfinału i na tym koniec
- 20 23
-
2016-06-25 19:53
Szczęście sprzyja lepszym (2)
Szwajcarzy technicznie i kondycyjnie ( może 2 dni różnicy w odpoczynku faktycznie robiły różnicę) nas przewyższali. Patrząc analitycznie po prostu powinniśmy przegrać... ale powiedzmy że szczęście sprzyja lepszym. Nasza obrona i bramkarz to nasza największa siła. Atak słaby. Grosicki biega jak szalony ale przecież sam nic nie zrobi. A Milik... A Milik bez zmian.
P.S. Czemu ma służyć śpiewanie hymnu podczas meczu? Jak dla mnie to mało motywujące. Już chyba prędzej Bogurodzice. Chłopaki biegają i nie wiedzą czy stanąć na baczność czy też dołączyć się do śpiewu... Bezsensowna zagrywka kibiców :/- 10 0
-
2016-06-26 23:42
Czemu ma służyć śpiewanie hymnu?
Ano temu, aby przykryć fakt, że od czasów prezesa Laty i wprowadzenia karty kibica, kibice reprezentacji to zbieranina przypadkowych osób, którzy nie potrafią prowadzić zorganizowanego dopingu. Taka Islandia wyglada pod tym kątem lepiej.
- 1 0
-
2016-06-26 10:18
Masz u mnie Pulitzera za koment
trafiłeś w sedno!
- 1 0
-
2016-06-26 14:07
Gdyby nie pudła MIlika ...
to po pierwszej połowie byłoby 3-0 i pozamiatane
Fuksiarski gol "Szwajcara" z Albanii dał im nadzieję.- 1 0
-
2016-06-25 19:52
Fuksem to ty się chyba pisać nauczyłeś
- 6 4
-
2016-06-25 18:31
Gdyby babcia miała wąsy..fuksem to ty przyszłeś na świat..:)
- 6 6
-
2016-06-25 18:30
Ch
Z twiom fartem. Mamy ćwierć finał. Nie potrafisz sie z tego cieszyć. Twój problem
- 9 3
-
2016-06-26 21:27
I tak musimy oberwać (1)
To są mistrzostwa Europy. Kwestią czasu jest fakt, że ktoś nam da w d*pę. No...chyba, że będziemy mieli farta.
- 4 2
-
2016-06-26 23:06
Straciliśmy tylko 1 bramkę w 4 meczach, i to kompletnie fuksiarską, bo takie gole to wpadają raz na 300 prób.
Nasza taktyka zdaje egzamin, i oby tak dalej.- 3 0
-
2016-06-25 22:39
(8)
My tu gadu gadu a Areczka zgarnie kilka duzych baniek ekwiwalentu za wyszkolenie Krychowiaka :) przyda sie na nowych zawodnikow
- 3 11
-
2016-06-26 13:09
Jest kolego mały problem :( (5)
Nie Arce SSA należą się te pieniążki tylko śp.Trenerowi D.I tu jest problem dla naszej Areczki. Liczę że szybko to się ureguluje prawnie i Arka to dostanie.
- 2 1
-
2016-06-26 13:51
(4)
W zasadzie droga prawna powinna byc znana,bo taki ekwiwalent przyznano juz 4 lata temu. Nigdzie nie moglem jednak doczytac,komu PZPN przyznalo pieniadze.
- 1 0
-
2016-06-26 16:59
Nikt jeszcze tych pieniędzy nie dostał (3)
- 0 0
-
2016-06-26 17:07
(1)
Znasz jakies szczegoly moze? Gdzies pisali? Pzdr
- 0 0
-
2016-06-26 21:21
To info poufne bez nazwisk..
- 0 0
-
2016-06-26 17:06
Pewnie Grzesiu Lato sie zaopiekowal...zobaczymy co tym razem wyniknie. Dobrze jakby za oba transfery kasa wpadla
- 1 0
-
2016-06-25 23:40
chyba baniek z mlekiem:) (1)
- 7 4
-
2016-06-25 23:44
Nie synku...milionow zlotych. Dobre co betoniku ?
- 3 4
-
2016-06-26 19:55
Malkontenci niech nie oglądają meczów naszej reprezentacji.
- 4 0
-
2016-06-26 19:45
Nie lubię ludzi, którzy są zawsze na NIE
Drużyna gra skutecznie. I tej skuteczności jej życzę, aż do finału.
Dziś mamy drużynę która przy odrobinie szczęścia, a głównie dzięki swoim umiejętnościom może dojść do finału mistrzostw.- 4 0
-
2016-06-26 19:04
Grecy grali skutecznie. A nie obciachowo. (1)
Polacy tak jak w 1974 i 1982 grają skutecznie i dojdą do pierwszej czwórki. A jak szczęście dopisze........
- 0 0
-
2016-06-26 19:26
:)
"A jak szczęście dopisze."
Zgadzam się,to jest argument nr. 1 :)))- 2 1
-
2016-06-26 19:13
:)
Grecja biła najbardziej obciachowi mistrz euro ale może nie długo...
- 0 2
-
2016-06-26 18:36
:)
Grecja udowodniła że można grać obciachowo i wygrać euro,czyli Polska też ma duże szanse! :)))))))
- 2 2
-
2016-06-26 00:56
BRAWO (2)
Od kiedy nie ma PADACOW Z PEŁO wszystko idzie ku lepszemu
- 10 8
-
2016-06-26 17:04
Jednak choroba postepuje...nic tylko wykupic zdrowaski u belzebuba z Torunia
- 3 0
-
2016-06-26 13:28
dokladnie
Brexit i ćwierćfinal Euro :)
- 0 2
-
2016-06-26 15:52
Janusz, Grażyna
Od XII WIEKU imię JANUSZ funkcjonuje w słownictwie polskim. A jakiś Sebastian, Angela itp. Używają moje imię za symbol głupoty.
GRAŻYNA to piękne imię litewskie zapisane przez MICKIEWICZA .
Symbolem głupoty: Maciarewicz .- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.