- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (38 opinii)
- 2 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (54 opinie)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (7 opinii)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
Holandia - Polska 29:18
POLSKA: Królikowski (45 Marcin Wilczuk), Wojaczek, Ruszkiewicz, Denisiuk (65 Jamroz), Nowak (60 Podolski), Brażuk (65 Olejniczak), Sajur, Andrzejczuk, Szostek (65 Szablewski), Wróbel, Hotowski (58 Stępień), Gomulak, Malochwy (65 Wójcik), Mariusz Wilczuk, Jurkowski.
W podstawowym składzie wyszło aż dziewięciu trójmiejskich rugbistów, w tym po czterech z Arki Gdynia i Porty Ogniwa Sopot, a w drugiej połowie do gry weszło pięciu kolejnych. Pierwsze minuty należały do biało-czerwonych. Przy większej koncentracji na przerwę mogli schodzić z pokaźną zaliczką.
- Zmarnowaliśmy dwie superakcje, po których powinniśmy przyłożyć między słupy. Teoretycznie przepadło nam 14 punktów. Wróbel pociągnął 40 metrów, a gdy przed polem punktowym rywali powinien zagrać wyćwiczony wariant przewagi 2 na 1, wymyślił coś dziwnego. Potem dogodnej sytuacji nie wykorzystał Krzysztof Hotowski - relacjonuje Jerzy Jumas, trener naszej reprezentacji.
Po zmianie stron Polacy zaczęli odczuwać zmęczenie. Nic dziwnego, skoro na mecz podróżowali autobusem. Szkoleniowiec ratował się licznymi zmianami, ale na niewiele się to zdało.
- Część zmian była wymuszona przez kontuzje. Generalnie mieliśmy zbyt krótką ławkę, małe pole manewru i mimo wszystko młody skład. Na domiar złego od początku gry mieliśmy problemy z rumuńskim arbitrem. Nawet po zakończeniu meczu zabrał nam dwa punkty, choć wszyscy widzieli, że po podwyższeniu obaj boczni sędziowie odnieśli chorągiewki do góry. A zatem kop był celny - dodaje polski szkoleniowiec.
To czwarta przegrana w siódmym meczu (wcześniej dwukrotnie z Ukrainą, raz z Niemcami) biało-czerwonych. Na naszym koncie jest 12 punktów. Dwukrotnie wygraliśmy ze Szwecją, a z Holandią u siebie zremisowaliśmy.
Kluby sportowe
Opinie (33)
-
2004-04-26 12:22
Pan jumas to kret i niech bawi sie z awf Gdansk a nie z kadra
Wiec strzała panie Jumas zwanym jako kret
- 0 0
-
2004-04-26 17:06
Kto powinien pojechać (autobusem)
POLSKA: Królikowski - tak (45 Marcin Wilczuk - tak), Wojaczek tak , Ruszkiewicz - tak, Denisiuk - ? (65 Jamroz - nie), Nowak - ? (60 Podolski - nie), Brażuk - tak (65 Olejniczak - nie), Sajur - tak, Andrzejczuk - nie, Szostek - nie (65 Szablewski - nie), Wróbel - tak, Hotowski - tak (58 Stępień - nie), Gomulak - ?, Malochwy - ? (65 Wójcik - nie), Mariusz Wilczuk - nie, Jurkowski - tak.
Proszę o podobne opinie na ten temat- 0 0
-
2004-04-26 17:08
Kret
To normalne że kret jest w świetle dziennym ślepy.
- 0 0
-
2004-04-26 18:51
do autosana
idz sie wypałuj
- 0 0
-
2004-04-26 21:03
Do Sekretarza wydziału 7
A kogo przewiezie ze sobą Polska ekipa(oczywiście z sędziów)?
- 0 0
-
2004-04-26 21:21
Do prawdziwego kibica
Polska zabezpiecza sędziów liniowych.
- 0 0
-
2004-04-26 21:24
Co Ty chesz chlopie od Nowaka i Szostka?Chyba nie wiesz o kogo chodz??
- 0 0
-
2004-04-26 21:36
Do Sekretarza wydziału 7
to znaczy że kilku,a więc ilu?
- 0 0
-
2004-04-26 21:38
Prawdziwy
W zależności od potrzeb. Nie wiem ilu sędziów napewno przyjedzie / oprócz / głownych. W każdym meczu musi być sześciu.
- 0 0
-
2004-04-26 21:48
gackowi chyba nie jest milo że jego "koledzy"z budowlanych za niego się wypowiadają.A tak wogóle to pisał o nim jakiś cwel chyba
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.