Piłkarze ręczni SMS II Gdańsk stracili szansę awansu na zapleczu ekstraklasy, przegrywając drugi mecz z rzędu. Aspiracje do promocji potwierdziły zespoły Hetmana Gniew i AZS PG Gdańsk.
Przy ul. Kołobrzeskiej stanęli naprzeciw siebie szczypiorniści SMS II i Hetmana. Scenariusz obu połów był bardzo podobny. Goście szybko obejmowali wysokie prowadzenie, a potem pozwalali licealistom odrabiać straty. Przed przerwą miejscowi doszli na 11:11, a na pięć minut przed końcem zbliżyli się na 29:31. Na więcej nie pozwolili im ograni na zdecydowanie wyższym poziomie ligowym Damian Godzina i Tomasz Gigielewicz. Hetman wygrał 34:21 (19:15).
- Nie było Marcina Janasa, który w poprzedniej rundzie przyczynił się do tego, że roznieśliśmy Hetmana na wyjeździe. Absencji było tak wiele, że do składu musiałem wpisać aż pięciu zawodników z pierwszej klasy - wyjaśnia
Jan Prześlakiewicz, trener SMS II.
SMS II: Pawlak, Zapora, Boniecki - Karlin, Dutkiewicz 2, Ringwelski 4, Perwenis 5, Krawczyk 6, Garbacewicz 3, Seroka 5, Chrapusta 2, Bednarek 4, Oczarek.
HETMAN: Kądziela, Truszczyński - Ortmann 8, Kaczyński 2, Lesiński, Jastrzębski, Godzina 3, Bujnowski 4, Raciborski 1, Gogola 2, Gigielewicz 9, Karnowski 4, Kościelny 1.
AZS PG, który przed tygodniem pauzował, drugą rundę rozgrywek zainaugurował w Grudziądzu. Przez dwie trzecie meczu tamtejszy MKS był równorzędnym rywalem dla akademików. O końcowym wyniku przesądził okres między 40 a 50 minutą. Kiedy goście zdobyli siedem bramek, nie tracąc żadnej. Ostatecznie zespół Edwarda Wierzbowskiego zwyciężył 33:24 (16:15).
AZS PG: Pietrucin, Lewicki - Bogdanowicz 5, Licznerski 2, Dobosz, Siodelski 4, Hołowacz, P. Zuzański 6, Wiśniewski 2, M. Zuzański 1, Markiewicz 5, Krzyżak 2, Kościński 6.
Pozostałe wyniki:Borowiak Czersk - Cuiavia Inowrocław 19:34 (9:18). Pauzują: BKPR Bydgoszcz i Apitech MKS Brodnica.
1. Cuiavia 16:2 300-253
2. Hetman 14:4 338-265
3. SMS II 12:6 298-241
4. AZS PG 12:4 267-234
5. Bydgoszcz 5:9 212-232
6. Apitech 4:10 227-244
7. Borowiak 3:13 196-242
8. Grudziądz 0:20 241-344
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
