• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

II liga siatkarek

jag.
10 grudnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Po raz ósmy z rzędu wygrały siatkarki Alpatu Gdynia, a po raz trzeci ta sztuka udała się w II lidze Olimpijczykowi Gdańsk. Kolejną ofiarą zespołu Wiesława Dziury padł Zawisza Sulechów, który przegrał przy ul. Nagietkowej 3:0 (25:14, 25:20, 25:18). Również atut wlasnego parkietu wykorzystała drużyna Jacka Łapińskiego, wygrywając z Powiatem Kołobrzeg 3:1 (25:23, 22:25, 25:22, 25:11).

ALPAT: Lademan, Zygmuntowicz, Podgórniak, Chodorowska, Słodnik, Bakiera oraz Grela (libero), Kudyba, Nastały.

- Rywalki sprawiały wrażenie, jakby przyjechały do Gdyni tylko po to, aby... przegrać. Jak na dłoni było widać, że mają kłopoty wewnętrzne, choć trener słabszą grę tłumaczył absencją dwóch najlepszych zawodniczek, które ponoć były kontuzjowane. Gdybyśmy utrzymali koncentrację z pierwszego seta, to mecz nie trwałby dłużej niż trzy kwadranse. Jednak rozumiem zawodniczki. Ciężko jest się zmobilizować do bezbłędnej gry, gdy rywal nie walczy - przyznaje trener Wiesław Dziura.

Humor gdyńskiemu szkoleniowcowi zepsuła nie tylko postawa przyjezdnych. Najbardziej zmartwił się kontuzją przy stanie 12:12 w drugim secie Katarzyny Zygmuntowicz. Noga kapitan Alpatu poszła na 10 dni w gips. Przeciwko Zawiszy na środku siatki musiała ją z konieczności zastąpić niższa o 7 centymetrów i starsza o... 20 lat, Ewa Nastały, która poza powinnościami drugiego szkoleniowca miała wspomagać zespół jedynie na libero. Kapitańskie obowiązki przejęła Aneta Bakiera.

OLIMPIJCZYK: Kołodziejczyk, W. Skłucka, Kowalczyk, Kolasa, Toszek, Hohn oraz Lorkowska (libero), Dzierżyńska, M. Skłucka, Pankiewicz, Brzostowska.

Niewiele brakowało, aby gdańszczanki wygrały po trzech setach. Drugą partię co prawda rozpoczęły od pokaźnych strat (5:11, 6:13, 11:16), ale zdołały wyrównać na 18:18. Na więcej nie pozwoliły dwa błędy w wystawie, po których zrobiło się 20:22. Czwarty set to zdecydowana dominacja Olimpijczyka, który prowadził 11:2, 15:5 i 20:8! Trener Łapiński czuł się na tyle pewnie, że posłał do gry aż jedenaście zawodniczek, choć wcześniej grał maksymalnie ósemką.

- Kiedyś zawodniczkom młodszym trzeba dać szanse na ogranie. Po raz kolejny za zaufanie dobrą postawą odwdzięczyła się Kasia Brzostowska, którą próbuję na rozegraniu. Nie oznacza to, że Powiat był słabym rywalem. Wręcz przeciwnie, przyjezdne początkowo zaskoczyły nas ostrą zagrywką. Wygraliśmy, gdyż na swoim wysokim poziomie zagrała Walentyna Skłucka, która w drugim secie popisała się m.in. punktami po siedmiu zagrywkach z rzędu. Ponadto wreszcie tak jak potrafi, i przyzwyczaiła nas do tego w poprzednim sezonie, zagrała Tamara Kołodziejczyk. Szczególnie trzeba ją pochwalić za atak - mówi gdański szkoleniowiec.

Pozostałe wyniki 9. kolejki:
Nowy Dom Chodzież - AZS Słupsk 3:0, Pałac II Bydgoszcz - Przylesie Koszalin 0:3.

1. Nowy Dom 8-1 17 25:8
2. ALPAT 8-0 16 24:4
3. Przylesie 6-3 15 20:13
4. OLIMPIJCZYK 5-4 14 18:17
5. Zawisza 3-5 11 12:18
6. Powiat 2-7 11 13:23
7. Pałac II 2-6 10 10:19
8. AZS 0-8 8 3:24
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (1)

  • *

    Tami gra cały sezon na wysokim poziomie!Oczywiście najbardziej efektownym elementem jest atak...ale wezmy pod uwagę jej grę w polu-to Ona przewodzi drużynie!:-)Oby tak dalej!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane