Nie mają czasu na podsumowania dotychczasowych dokonań siatkarki i siatkarze w II ligach. Tydzień po zakończeniu pierwszej rundy sezonu zasadniczego trzeba zaczynać serie rewanżowe. Z pomorskiego kwartetu w najbliższą sobotę przed własną publicznością zagrają panowie z Ambera Starogard i panie z Alpatu Gdynia. Rywalem podopiecznych Eugeniusza Witkowskiego będzie w hali przy ul. Olimpijczyków Starogardzkich (18.30) OSiR Moderator Hajnówka, a zespół Wiesława Dziury zaprasza godzinę wcześniej do szkolnego obiektu przy ul. Nagietkowej.
Choć to inauguracja rundy rewanżowej, gdynianki z rezerwami Pałacu Bydgoszcz zagrają po raz pierwszy. Na początku października pojedynek nie doszedł do skutku, gdyż Alpat był zaangażowany w baraże o serię B I ligi.
- W sobotę będzie dobra okazja, aby ustalić dogodny termin odrobienia zaległości. Najbardziej prawdopodobny wydaje się ostatni weekend przed świętami - mówi gdyński szkoleniowiec.
Wyrównanie liczby gier dla Alpatu ma duże znaczenie. Obecnie, choć jest jedyną drużyną z kompletem zwycięstw, w tabeli ustępuje miejsca na szczycie Nowemu Domowi Chodzież (w siatkówce samo wyjście na parkiet nagradzane jest jednym punktem).
Na wynik z Gdyni z zainteresowaniem czekać będzie Olimpijczyk. Gdańszczanki walczą z bydgoszczankami o czwarte miejsce, dające utrzymanie bez względu na wyniki play off. W 8. kolejce zespół
Jacka Łapińskiego zagra w Koszalinie. To tamtejszego Przylesia ostatnio nie ma szczęścia. Na inaugurację uległ u siebie 1:3, a na finiszu ubiegłego sezonu na rzecz tego rywala przegrał trzecie miejsce w II lidze.
Kibice siatkówki w Starogardzie w ciągu trzech tygodni mają szansę zobaczenia w akcji trzech najlepszych zespołów grupy III. Trzeba mieć tylko nadzieję, że miejscowi w meczu przeciwko wiceliderowi z Hajnówki spiszą się lepiej niż w konfrontacji z pierwszą (Siemowit Gostynin - 1:3) i trzecią drużyną tabeli (Net Ostrołęka - 2:3).
- Naprawdę różnica między nami nie tkwi w warstwie sportowej, lecz psychologicznej - zapewnia trener Witkowski.
Przedostatni w tabeli grupy I Alpat zagra w Międzyrzeczu. W Gdyni podopieczni
Marka Patoły przegrali z Orłem 2:3.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
