• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ich pięcioro

jag.
24 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Tylko Berenika Godlewska, Ada Arłukowicz, Dawid Kobuz i Oskar Miłosz wygrali oba jesienne mityngi w ramach Czwartków Lekkoatletycznych, które dla szkół podstawowych przygotował KL Lechia Gdańsk. Największym pechowcem zawodów jest Grzegorz Kunc. Uczeń SP 19, choć dwa lata młodszy od rywali, dwukrotnie zwyciężył w biegu na 1000 metrów, ale złota nie otrzymał, gdyż wcześniej startował na 300 metrów, gdzie kończył w obu przypadkach na drugich miejscach. Zgodnie z regulaminem jeden zawodnik może być klasyfikowany tylko w jednej konkurencji, a w innych startuje wyłącznie poza konkursem.

ZOBACZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH!

Dziewczyny pobiły chłopców

Niezwykle trudno jest się utrzymać na szczycie w zawodach Klubu Lekkoatletycznego Lechia. Jesienią dwa razy wygrać jedną konkurencję udało się oficjalnie tylko trojgu uczniów. W skoku w dal równych sobie nie miała Berenika Godlewska. 12-latka, trenująca na co dzień... floret, na skoczni w dal w porównaniu z pierwszymi zawodami poprawiła się o 35 centymetrów, ale do rekordu jeszcze jej zabrakło. Niegdyś skoczyła już 4.72. Jednak znów uczennica SP 70 nie tylko wygrała ze wszystkimi... chłopcami, ale w ogóle oddała trzy najlepsze próby w konkursie. Jej seria to wyniki: 4.43, 4.36 i 4.61. Dla porównania zwycięzca zawodów chłopców, Mateusz Antoniewicz uzyskał 4.30. - Może kiedyś będę chciał uprawiać lekkoatletykę. Na razie bardziej mi się podoba gra w siatkówkę, albo w piłkę nożną - tak wytłumaczył przegraną z dziewczyną uczeń SP 58.

Ponownie też dziewczęta były szybsze od chłopców na sprinterskim dystansie. Ada Arłukowicz, która poprzednio wygrała na 300 metrów, tym razem była najlepsza na dystansie pięć razy krótszym. 12-latka, trenująca na co dzień w AZS AWFiS, wygrała z czasem zaledwie o 0,1 sekundy słabszym od rekordu życiowego, ale nie była zbytnio zadowolona. - 8.6? To dla mnie średni rezultat. Powtórzyła się historia z poprzednich zawodów. Znów miałam kłopoty na starcie i musiałam nadrabiać początkowe straty - przyznała triumfatorka. Przed tygodniem Ada miała zdecydowanie najbardziej wartościowy wynik całego mityngu. Jej czas dał aż 116 punktów wielobojowych. Druga w tym zestawieniu Godlewska zarobiła 81, a dla porównania najlepszy wówczas chłopak - triumfator kuli, Rafał Kundo "tylko" 69 punktów.

Wygrywa Kunc, pierwszy... Miłosz

Oprócz punktacji indywidualnej, prowadzona jest klasyfikacja drużynowa. Aby szkoły nie bazowały na talentach poszczególnych uczniów, a szkoliły szerokim frontem - wprowadzono ograniczenie: jeden zawodnik może być klasyfikowany tylko w jednej konkurencji. W niej zdobywa punkty dla szkoły i medal dla siebie. Wszystkie inne jego starty uznawane są jako rozegrane poza konkursem.

Grześ Kunc ma 10 lat, chodzi do IV klasy szkoły podstawowej. Jego rywale są starsi o dwa lata i co najmniej o głowę wyżsi. Grażyna Żmudzka, aby nie forsować zbytnio młodego organizmu, zgłosiła ucznia SP 19 do biegu na 300 metrów. W obu jesiennych zawodach Kunc zajmował drugie pozycje i odbierał srebrne medale. Ale wcale nie czuł się zmęczony. Bezpośrednio po zakończeniu punktowanej konkurencji, stawał do biegu na 1000 metrów i... wygrywał z rezultatem 3:31.4. Dziś Grześ przebiegł dwa i pół okrążenia na stadionie GOKF w 3:36.1. Dokładnie pięć sekund wolniejszy był Oskar Miłosz. Jednak zgodnie z regulaminem to uczeń SP 11 odebrał złoto. Podobnie było przed tygodniem. 12-latek był na mecie drugi, ale stanął na najwyższym stopniu podium.

Pasjonujące chody

Rzadko oglądane w tej konkurencji finisze mieliśmy w chodzie sportowym. Dziewczęta miały do pokonania kilometr, a chłopcy dystans o 500 metrów dłuższy. Dawidowi Kobuzowi, który był najlepszy przed tygodniem, wojnę wydali uczniowie SP 81. Było ich aż trzech w czołówce, ale nie dali rady reprezentantowi SP 49, a jedynie zmusili go do poprawienia rekordu życiowego (9:36.8). - Nie wiem, dlaczego tak mi się dobrze chodzi. Nie trenuję ani tej konkurencji, ani żadnej innej dyscypliny sportowej. Czasem tylko gram w piłkę - przyznał Dawid, który jako jeden z nielicznych wygrał oba jesienne mityngi. Dziś pokonał najgroźniejszego rywala o blisko cztery sekundy. Za jego plecami rozegrał się niesamowity finisz. Trzej uczniowie SP 81 zmieścili się w obrębie 0,6 sekundy! Drugi był Jakub Wronek (9:40.3), trzeci Kasper Kopiec (9:40.6), a czwarty Mateusz Tygielski (9:40.9).

W rywalizacji dziewcząt 0,2 sekundy przesądziły o złocie! Magdalena Wasiukiewicz przecięła linię mety z wynikiem 6:14.2, a Celina Browarczyk uzyskała wynik 6:14.4. - To mój pierwszy medal w życiu. Wcześniej biegałam na 300 i 600 metrów, ale nawet nie zbliżyłam się na podium. W chodzie co chwila się z koleżanką zmieniałyśmy na prowadzeniu. Ostatkiem sił wygrałam. Jeśli otrzymam propozycję, to mogłabym zacząć trenować tę dyscyplinę - przyznała nam uczennica SP 81.

Lechia zaprasza

- Dziś mieliśmy piękną pogodę i od razu padł rekord frekwencji. Wystartowało 316 uczennic i uczniów. Także wyniki na ogół były lepsze niż w poprzednich mityngach. Liczę, że ta młodzież wróci do nas wiosną, a może i przeprowadzi swoich kolegów. Wszystkich chętnych już teraz zapraszamy na treningi do klubu. Nasi trenerzy czekają w każdy wtorek i czwartek o godzinie 16.00 oraz w soboty o 10.00. Akces można zgłosić też samodzielnie przy ul. Traugutta 29 lub telefonicznie pod numerem komórkowym 0 501 642 013 - mówi Stanisław Lange, dyrektor KL Lechia.

Powyższy apel trafił na podatny grunt. Profesjonalne zajęcia w zakresie biegów średnich chce podjąć Agata Chojnacka - Dziś sama sobie ustaliłem taktykę. Zaczęła szybko, potem zwolniłam, a na finiszu znów przyspieszyłam. Przez moment zwątpiłam nawet w powodzenie, gdyż byłam dopiero na czwartym miejscu - relacjonowała zwycięski bieg na 600 metrów uczennica SP 11.

Do treningu chętny jest też Karol Mielnik, który bezapelacyjnie wygrał konkurs pchnięcia kulą. Reprezentant SP 47 wyróżniał się wśród rówieśników nie tylko wynikiem (8,33), ale również posturą. - Ta konkurencja do tego stopnia mi się podoba, że poprosiłem tatę, aby wytoczył mi kulę i sam sobie ćwiczę. Nigdy wcześniej nie miałem medalu, choć zdarzyło mi się pchać i ponad 8,5 metra - podkreśla Karol, którego zapał do lekkoatletyki zasługuje na najwyższe uznanie.

W tej samej konkurencji wśród dziewcząt z nowym rekordem życiowym (7.68) triumfowała Aleksandra Waldowska. - Na razie ćwiczyłam w szkole pod okiem Małgorzaty Banaszek. Teraz zaczynam treningi w Lechii - zdradziła nam uczennica SP 11.

W Lechii już od roku trenuje Natalia Perka. Dziś o 0,2 sekundy pokonała walce o pierwsze miejsce Magdalenę Kot z Rotmanki. - Pierwszy raz w życiu biegłam na 300 metrów. Nie wiedziałam na co mnie stać. Jestem zdecydowana trenować lekkoatletykę na poważnie. Najbardziej podobają mi się płotki - mówiła podopieczna Zbigniewa Wrzoska.

Niezdecydowani

Mityngi przygotowywane przez Lechię są doskonałym poligonem także dla niezdecydowanych. Uzdolniona ruchowo młodzież w tym wieku jeszcze szuka swojego miejsca w sporcie. - Trenowałem w Lechii sprinty i skoki, ale przyszła zima i mi się nie chciało dojeżdżać do klubu. Dziś wygrałem i powoli wraca chęć, aby spróbować jeszcze raz - przyznał Mateusz Olszewski, najlepszy na 300 metrów. - Dziś miałem 49.0, ale biegałem już dwie sekundy szybciej - dodał reprezentant SP 52.

- Trenowałem piłkę w Kowalach, ale przestałem. Na razie nie myślę o wyczynowym sporcie - mówi Przemysław Kozak, triumfator rzutu piłeczką palantową. Za jego plecami rozegrała się zacięta walka o drugą pozycję. Łukasz Kołtan i Paweł Kozal uzyskali po 44 metry.

- Cztery lata temu zacząłem treningi judo. Potem miałem przerwę na zajęcia piłkarskie w Gedanii. Teraz znów ćwiczę w GKS Wybrzeże i przygotowuję się do mistrzostw Polski młodzików. O sprincie trudno mi mówić, gdyż w szkole mamy tylko 50-metrową bieżnię, a tutaj trzeba startować na 60 metrów - na prozaiczne przyczyny odwrotu od lekkoatletyki, wynikające z niedostatków bazy, zwrócił uwagę Tobiasz Puzyr. W eliminacjach uczeń SP 58 uzyskał równe 9 sekund, a w finale poprawił się o 0,1 sekundy. - 50metrów przebiegam w osiem sekund - dodaje.

Zwycięzcy dzisiejszego mityngu:

60 metrów: Ada Arłukowicz (SP 50) 8.6 i Tobiasz Puzyr (58) 8.9.
300 metrów: Natalia Perka 52.3 i Mateusz Olszewski (58) 49.0.
600 metrów: Agata Chojnacka (11) 2:06.3
1000 metrów: Oskar Miłosz (11) 3:41.1
skok w dal: Berenika Godlewska (70) 4.61 i Mateusz Antoniewicz (58) 4.30.
pchnięcie kulą: Aleksandra Waldowska (11) 7.68 Karol Mielnik (47) 8.33.
rzut piłeczką palantową: Halina Kruzicka (47) 38.0 i Przemysław Kozak (86) 45.0.
chód na 1000 metrów: Magdalena Wasiukiewicz (81) 6:14.2
chód na 1500 metrów: Dawid Kobuz (49) 9:36.8.

ZOBACZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH!
jag.

Kluby sportowe

Opinie (4)

  • GRATULACJE DLA WSZYSTKICH!!!!!!

    dla startujących i organizatorów

    • 0 0

  • Ada jest z GOKF a nie z AZS

    Przeciez Ada Arłukowicz jest z sekcji GOKF?Dawid

    • 0 0

  • No właśnie Ada z nami w sekcji LA na Gokfie trenuje a nie na AWFiS..!!

    • 0 0

  • GOKF

    Ada jest z GOKFu. Nie przepisujcie jej do innegeo klubu!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane