- 1 Trefl Sopot z mistrzostwem Polski (19 opinii) LIVE!
- 2 Albo igrzyska albo koniec kariery (4 opinie)
- 3 Arka blisko drugiego wzmocnienia (47 opinii)
- 4 Minimalny margines błędu żużlowców (181 opinii)
- 5 Polacy przegrali z Holandią (71 opinii)
- 6 Lechia zostanie z jednym młodzieżowcem? (70 opinii)
Arka Gdynia blisko drugiego wzmocnienia. Będą problemy na pozycji młodzieżowca?
16 czerwca 2024
(47 opinii)Ivanovski zdąży na mecz do Krakowa
Arka Gdynia
Oby był to dobry prognostyk. Pierwszy wyjazdowy mecz w tym roku w ekstraklasie Arka rozegrała, a co najważniejsze wygrała z Wisłą. W niedzielę o godzinie 19.15 od wizyty w Krakowie gdynianie rozpoczynają sezon 2010/11. Żółto-niebiescy zagrają w gruntownie przemeblowanym składzie w porównaniu z tym sprzed pięciu miesięcy, ale zamierzają wykorzystać to, że wicemistrzowie Polscy są bez trenera i wydają się rozbici po kompromitujących porażkach z azerskim Karabachem Agdam
.Arka dopiero za jedenastym podejściem w ekstraklasie odniosła zwycięstwo nad Wisłą w Krakowie. Zanim gol Joela Tshibamby dał w marcu trzy punkty żółto-niebieskim, przegrywali oni z tym zespołem ośmiokrotnie, a tylko dwukrotnie wywozili spod Wawelu remis.
- Nie możemy dać się rozpędzić Wiśle. Trzeba ograniczyć swobodę rozgrywania piłki rywalom, zagrać pressingiem, być blisko nich - tak widzi receptę na ponowny sukces Dariusz Pasieka.
Gdyński szkoleniowiec na "Białą Gwiazdę" musi zestawić zupełnie inną "11" niż na początku rundy wiosennej, a także inaczej ustawić drużynę. Jako, że garnitur napastników na ten sezon dopiero się kształtuje, trener nie może pozostać przy schemacie 1-4-4-2. Kosztem jednego atakującego należy wystawić trzech środkowych pomocników.
Dla lepszego zobrazowania skali zmian, które dokonały się latem w Arce, poniżej przedstawiamy składy na Wisłę, ten z marca oraz ten, który prawdopodobnie zagra w niedzielę.
W takim składzie Arka ograła Wisłę w Krakowie 5 marca:
Bledzewski (46 Witkowski) - Kowalski, Siebert, Szmatiuk, Bednarek - Wilczyński (90 Ljubenow), Budziński, Ława, Bożok - Trytko, Tshibamba.
W takim zestawieniu Arka zapewne rozpocznie w niedzielę:
Witkowski - Bruma, Płotka, Szmatiuk, Noll - Budziński - Bożok, Burkhardt, Zawistowski, Glavina - Labukas.
Jak widać na ponowną grę może liczyć co najwyżej czterech zawodników. Norbert Witkowski tym razem od początku wejdzie do bramki. - Hierarchia wśród bramkarzy jest jasna, wszyscy golkiperzy ją rozumieją i akceptują - zapewnia szkoleniowiec, który w tym sezonie z "Witka" uczynił numer jeden, choć bramkarz pozostał przy oznaczeniu na koszulce "33".
W obronie pozostał Maciej Szmatiuk. Stoper obok właśnie Witkowskiego wydaje się być najpoważniejszym kandydatem do objęcia funkcji kapitana drużyny. - Kto przejmie opaskę, zobaczycie w niedzielę o 19.15. To nie może być przypadkowy wybór, gdyż nie potrzebuje kapitana, który będzie tylko myślał o wywiadach przed kamerami. Może być nim nawet piłkarz zagraniczny - mówi Pasieka, który sam wskaże kapitana.
Jeśli chodzi o zagranicznych graczy to w sparingach opaskę zakładał Miroslav Bożok, a szkoleniowiec nie ukrywa, że liczy również, iż cechy przywódcze prezentować będą pozyskani latem Emil Noll czy Marciano Bruma. To oni zagrają obok Szmatiuka w obronie, a defensywę powinien uzupełnić Michał Płotka, dla którego będzie to pierwszy występ w ekstraklasie od listopada ubiegłego roku.
Z drugiej linii w porównaniu z meczem w marcu ponownie z Wisłą mogą zagrać tylko wspomniany Bożok i Marcin Budziński, ale obaj na innych pozycjach. Słowak ustąpił miejsca na lewym skrzydle Denisowi Glavinie i próbuje teraz sił z prawej strony boiska. Natomiast 20-latek został "wzmocniony" przydzieleniem numer "10" na koszulce, a do wykonania będzie miał typowo defensywne powinności, gdyż to on ustawiony zostanie pomiędzy linią obrony a dwoma ofensywnymi pomocnikami.
Największą niewiadomą jest obsada pozycji napastnika. Mirko Ivanovski, któremu Budziński oddał poprzedni numer "27", dołączy do drużyny w sobotę wieczorem, już w Krakowie. Dwa ostatnie dni Macedończyk spędził w swoim kraju, finalizując sprawy formalne związane z przenosinami do Polski. Jako, że 21-latek zagrał w Arce tylko 45 minut w sparingu, trudno przypuszczać, aby w niedzielę wyszedł w pierwszej "11".
Za wcześniej na taki zaszczyt również dla wypożyczonego z III-ligowego Orkana Rumia, Rafała Siemaszki. Stąd Pasieka musi wskazać albo na Litwina Tadasa Labukasa bądź Josepha Mawaye, choć Kameruńczyk wydaje się najlepiej funkcjonować w ustawieniu z dwoma napastnikami.
Szkoleniowiec zresztą nie ma zbyt wielkiego pola manewru, gdyż aż czterech piłkarzy jest kontuzjowanych (Bledzewski, Rozić, Bednarek, Wilczyński), a Giovanni Vemba-Duarte nie jest jeszcze potwierdzony do gry. Dlatego z "20", która była gotowa na grę z Wisłą, w domu zostali jedynie 17-letni bramkarz Michał Szromnik i Adrian Sulima, który nadrabia braki po kontuzji, która sprawiła, że nie mógł grać wiosną.
W "18", która wyjdzie w niedzielę na mecz w Krakowie aż siedmiu piłkarzy nie grało jeszcze w ekstraklasie (Zoch, Kalkowski, Noll, Bruma, Glavina, Siemaszko, Ivanovski), a ósmy - Paweł Zawistowski - debiutować będzie w Arce.
Osiemnastka na Kraków:
Bramkarze: 33. Norbert Witkowski, 39 Hieronim Zoch
Obrońcy: 8. Michał Płotka, 13. Piotr Robakowski, 17. Marcin Kalkowski, 20. Emil Noll, 22. Marciano Bruma, 23. Maciej Szmatiuk
Pomocnicy: 7. Paweł Zawistowski, 10. Marcin Budziński, 19. Miroslav Bożok, 25. Filip Burkhardt, 31. Paweł Czoska, 36. Denis Glavina
Napastnicy: 11. Tadas Labukas, 21. Joseph Mawaye, 26. Rafał Siemaszko, 27. Mirko Ivanovski
Istotne zmiany zaszły latem również w Wiśle. W krakowskiej drużynie, podobnie zresztą jak w Arce, może zdarzyć się taka sytuacja, że w podstawowym składzie będzie więcej cudzoziemców niż Polaków! - My cały czas jesteśmy na etapie zgrywania. Wisła ma nad nami tę przewagę, że gdy my grywaliśmy tylko sparingi, ona w nowym zestawieniu grała już w oficjalnych meczach - dodaje Pasieka.
Po pucharowych przegranych z Karabachem (0:1, 2:3) z Wisły odszedł Henryk Kasperczak. Tymczasowo zastąpi go Tomasz Kulawik, pracujący obecnie z Młodą Ekstraklasą. To także dobry... prognostyk. Ten trener prowadził Wisłę samodzielnie jesienią 2005 roku po zwolnieniu Jerzego Engela. Wówczas krakowska drużyna przegrała w Gdyni z Arką 0:1 po golu Grzegorza Pilcha.
Kluby sportowe
Opinie (49) ponad 20 zablokowanych
-
2010-08-07 21:26
będzie to wisły kara-i-bach
- 7 2
-
2010-08-07 21:29
WIdzew-Lech
Arka w Łodzi pozdrawiana zarówno przez Lecha jak i Widzew.
- 4 3
-
2010-08-07 21:41
tak pozdrawiana,nawet obecni kibice arki z Widzewm (1)
Skonczy sie to tym ze dostana po ryjach od poznaniakow lub znow beda wyrzucani z kotla Lecha i prosby o niezrywanie zgody nie zostana juz wysluchane:)
- 4 4
-
2010-08-07 22:45
Z tego co wiadomo to do tej pory Lech zabiegal o nie zrywanie zgody przynajmniej BB. A o tym kotle to pewnie Romek otumaniony winkiem napisal na swoim blogu:)
- 2 0
-
2010-08-07 23:18
arka gdynia
arka gdynia czekajcie jak sie zacznie sezon to zobaczymy
- 3 3
-
2010-08-08 17:51
ARKA PO CO WY GRACIE JAK WY TENIS
- 1 0
-
2010-08-08 18:23
Na meczu widzew - lech z sektora kolejarza wyrzucona grupa kibicow arki, gdzie zostali umieszczeni po blaganiach na sektor
widzewa
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.