• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stoczniowiec Gdańsk. Jakub Stasiewicz: Nie chcemy być chłopcami do bicia

Damian Konwent
27 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Mimo, że Stoczniowiec Gdańsk będzie beniaminkiem ekstraligi w najbliższym sezonie, to Jakub Stasiewicz zapewnia, że jego zespół będzie walczył w każdym spotkaniu. Mimo, że Stoczniowiec Gdańsk będzie beniaminkiem ekstraligi w najbliższym sezonie, to Jakub Stasiewicz zapewnia, że jego zespół będzie walczył w każdym spotkaniu.

- Może brakować nam umiejętności, techniki, szybkości, ale ambicja i wola walki to jest coś, na czym musimy opierać swoją tożsamość drużyny. Jeżeli wychodzisz na lód z myślą, że rywal wklepie nam "dychę", to równie dobrze możemy się spakować i iść do domu. Nie chcemy być chłopcami do bicia. Na początku każdy zaczyna od zera - mówi nam hokeista Stoczniowca Gdańsk Jakub Stasiewicz. W sobotę jego zespół będzie chciał się zrewanżować Enerdze Toruń za ostatnią porażkę 0:6. Początek o godz. 17, jednak sparing w "Olivii" odbędzie się bez udziału kibiców.



Energa Toruń - Stoczniowiec Gdańsk 6:0 - relacja z pierwszego sparingu hokeistów



Stoczniowiec Gdańsk jest w trakcie trzeciego tygodnia przygotowań do nowego sezonu. Pierwszy sparing, w którym hokeiści ulegli Enerdze Toruń 0:6 obnażył słabości beniaminka i pokazał, że przed trenerem Krzysztofem Lehmannem i jego podopiecznymi jeszcze sporo pracy. Czasu nie pozostało jednak wiele, bo rozgrywki startują 11 września.

- Na pewno dwie pierwsze tercje nie wyglądały źle, a w trzeciej kompletnie się wszystko posypało. Trenowaliśmy dwa tygodnie i wiadomo, że pierwszy zawsze polega na przetarciu, zapoznaniu się z nowym sprzętem i przypomnieniu sobie jak się poruszać na lodzie i łyżwach. Myślę, że mimo to mamy dobry materiał poglądowy do tego, jak mamy dalej pracować. Na wyrobienie automatyzmów potrzeba trochę czasu, szczególnie, że mamy nową drużynę. Te "piątki" grały ze sobą po raz pierwszy, więc siłą rzeczy zawsze będzie coś do poprawy - mów nam Jakub Stasiewicz, który do Stoczniowca trafił z Lotosu PKH Gdańsk.

Stoczniowiec Gdańsk bez koronawirusa, ale z Jakubem Stasiewiczem



Wysoka porażka motywująco wpłynęła na gdańskich hokeistów. Nie chcą podzielić losu drużyny Naprzód Janów, która wygrała tylko jedno spotkanie w poprzednim sezonie. Stoczniowcy wierzą, że mimo niedużego doświadczenia w najwyższej klasie rozgrywkowej, będą mogli powalczyć o coś więcej. Dodajmy tylko, że do drużyny dołączył już Ukrainiec Dimitri Bondarenko.

- Może brakować nam umiejętności, techniki, szybkości, ale ambicja i wola walki to jest coś, na czym musimy opierać swoją tożsamość drużyny. Jeżeli wychodzisz na lód z myślą, że przegrasz i rywal wklepie nam "dychę", to równie dobrze możemy się spakować i iść do domu. Nie chcemy być chłopcami do bicia. Na początku każdy zaczyna od zera, a co będzie dalej - zobaczymy - dodaje 26-latek.

Hokeiści Stoczniowca Gdańsk zaczęli sparingi w Toruniu. Białorusin na testach



Zawodnik

Jakub Stasiewicz

Jakub Stasiewicz

ur.
1993
wzrost
183 cm
ocena z sezonu
2.45 (814 ocen)
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


W zespole pracują nad własnym systemem gry. Były hokeista Lotosu PKH Gdańsk liczy, że będzie on skuteczny w trakcie sezonu. Dodatkową szansę mają stworzyć także roszady dokonywane w innych drużynach hokejowej ekstraligi.

- Mogę zapewnić, że będziemy dawać z siebie wszystko na każdym meczu, walczyć o korzystne wyniki. Trzeba jednak podkreślić, że inne drużyny się także zmieniają. Jedni się wzmacniają, drudzy osłabiają. Jest nowy zespół z Sanoka. Energa Toruń ma praktycznie nowy skład, bo z poprzedniego została może jedna "piątka" i kilku innych zawodników. Wielu roszad dokonało Zagłębie Sosnowiec, natomiast GKS Jastrzębie, GKS Katowice czy GKS Tychy, to drużyny, które pozostały niemal w tych samych składach, ale to ekipy z czołówki. My natomiast mamy wielu młodych hokeistów lub takich - może poza Mateuszem Rompkowskim - którzy grali nieco mniej, ale teraz dostają szansę. Chcielibyśmy to wykorzystać oraz grać o punkty - podsumowuje.

Terminarz Polskiej Hokej Ligi. Stoczniowiec Gdańsk zacznie sezon 11 września w Oświęcimiu



Stoczniowiec kolejny mecz kontrolny rozegra w sobotę, 29 sierpnia. Gdańscy hokeiści będą mogli zrewanżować się torunianom w "Olivii" za porażkę sprzed tygodnia. Początek o godz. 17, jednak odbędzie się on bez udziału publiczności.

- Wiemy, jak obecnie wygląda sytuacja pandemii w Polsce i na świecie. "Dmuchamy" na zimne i nie chcemy ryzykować zdrowiem kibiców, którzy będą gromadzili się na trybunach i wewnątrz hali, dlatego to spotkanie zostanie rozegrane bez nich - tłumaczy Maciej Turnowiecki, prezes hokejowej spółki, a jednocześnie dyrektor sportowy GKS Stoczniowiec i członek zarządu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.
Sparingi Stoczniowca Gdańsk przed sezonem 2020/21
22 sierpnia - Energa Toruń (wyjazd) 0:6 (0:1, 0:0, 0:5)
29 sierpnia, godz. 17, Energa Toruń (dom)

Kluby sportowe

Opinie (188) ponad 10 zablokowanych

  • Kuba (4)

    Z całym szacunkiem, ale grubas nigdy nie będzie miał kibiców. Widomo, ze rodziny zawodników, ci którym wszystko jedno co gra - aby tylko gralo i kilku wazeliniarzy było i jest - przyjdą. tak wiec dużo zdrowia zycze... tyle i aż tyle, bo nowy klub może Ciebie co najwyżej na lodzie zostawić. Doslownie.

    • 40 4

    • (3)

      jak zakładaliście w 2014 ekipę , też nie wiedzieliście co to będzie , czy coś w ogóle będzie i w którą stronę to pójdzie także usiądz już i bądz grzeczny

      • 6 28

      • Zdecydowanie nie na trybunach

        Na hali od wrzesnia bedzie słychać tylko radość zawodników przyjednych po kolejnych zdobytych bramkach i chrupot obgryzanych paznokci. Czasem jeszcze lopot skrzydeł gołębia...

        • 20 1

      • nikt nie wiedział, ale to było świeże i przede wszystkim bez grubego. Wystarczające powody żeby przyjść i pokibicować :)

        • 20 1

      • wole byc grzeczny niz lizac

        • 9 0

  • Chcieć to jedno.a móc to drugie... (2)

    Może to i dobrze że bez publiczności.W końcu to kibice hokeja zostali zrobieni w balona.A z balona uchodzi już powietrze,nawet nim zdążył wystartować.
    Zespół pracuje nad własnym systemem gry - a to ci odkrycie. Podstawowe założenia tego systemu to :jak nie dać przeciwnikowi strzelić dziesięciu i jak dograć chociaż do połowy sezonu.
    Mimo to życzę sukcesów i wytrwałości w dążeniu do nich -żeby nie było że troll.

    • 28 4

    • (1)

      Zgadzam się z tym co piszesz oprócz tych życzeń na końcu. Ja akurat mogę być trollem i nie życzę niestety sukcesów ani wytrwałości w dążeniu do czegokolwiek w tym przypadku.

      • 18 1

      • Dzięki za komentarz.

        Ostatnie zdanie jest dedykowane adminowi portalu,który niestety kilkukrotnie usuwał moje wpisy pomimo tego że nigdy nie zawierały zwrotów ani słów "powszechnie uznanych za obraźliwe",choć nie ukrywam (bez wchodzenia w szczegóły),że pewnym panom którzy nie pierwszy raz doprowadzili do totalnego upadku gdański hokej dawno powinno się sprzedać kopa skoro taczka była mało skuteczna.

        • 16 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane