Paweł Janas złożył przed Wydziałem Szkolenia PZPN sprawozdanie z pracy z drużyną narodową, którą prowadzi od początku roku. Okoliczności spotkania rozwiały wątpliwości co do obsady stanowiska selekcjonera. Faworyt Michała Listkiewicza może spokojnie pracować dalej, już z myślą o finałach MŚ 2006. 12 i 16 bm. biało-czerwoni zagrają towarzysko z Włochami i Serbami.
- Nasz wydział nie podejmował żadnych ruchów w sprawie przyszłości Janasa, ponieważ nie leży to w naszych kompetencjach - wyjaśniał
Andrzej Strejlau.
Janas wyszedł ze spotkania w dobrym nastroju.
- To nie był żaden egzamin, lecz zwykła rozmowa z ludźmi, których od dawna znam - opowiadał.
- Omawiałem każdy mecz, odpowiadałem na pytania, m.in. dlaczego aż 49 zawodników przewinęło się przez reprezentację...6 grudnia we Frankfurcie nad Menem odbędzie się losowanie grup eliminacji MŚ.
- Nie zastanawiam się na kogo chciałbym trafić, to przecież nie zależy ode mnie - mówił trener.
- Na pewno lekko nie będzie, bo jesteśmy w trzecim koszyku.