• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Jaskółki" odfrunęły z ekstraklasą

Tomasz Łunkiewicz
20 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Szok, niedowierzanie, zawód, złość - to uczucia kibiców po rewanżowym meczu barażowym o miejsce w ekstralidze żużla. Podopieczni Grzegorza Dzikowskiego przegrali na własnym torze 42:48 z Unią Tarnów i spadli do pierwszej ligi.

Przed spotkaniem opinie były zgodne: gdańszczanie są faworytami i pozostaną w ekstralidze. Wydawało się, że sześć punktów straty po pierwszym meczu to różnica, którą nasi powinni odrobić.

Trzy godziny przed rozpoczęciem meczu na stadione było jeszcze spokojnie. Ostatnie próby motocykla wykonywał tylko Robert Kościecha. Spokojnie oglądał go Kai Laukkanen. - Powinno być dobrze. Sześć punktów to nie dużo. Jest ładna pogoda, powinno przyjść dużo ludzi. Może szesnaście-siedemnaście tysięcy - zastanawiał się Fin.

Dużo gwarniej było godzinę przed pierwszym biegiem. - Będziemy walczyć. Przyjechaliśmy po jak najlepszy rezultat. Faworytem jest Lotos, ale to tylko sport, wszystko się może zdarzyć. Tanio skóry nie sprzdamy - zapewniał Marian Wardzała, trener Unii. Słowa szkoleniowca potwierdzili na torze tarnowscy zawodnicy.

Rozpoczęło się od serii pięciu remisów. Na inaugurację zwyciężył Kościecha, ale ostatni przyjechał Laukkanen. Drugi bieg to olbrzymi pech Adama Fajfera. Gdy podjeżdżał pod taśmę, zdefektował mu motocykl. Na szczęście podstawiono mu drugi. "Faja" jechał trzeci, gdy zerwał mu się łańcuch. Załamany wracał do parkingu. W trzeciej gonitwie po raz pierwszy dał o sobie znać Sergiej Darkin. Rosjanin wyprzedził Tomka Chrzanowskiego. Miłą niespodziankę sprawił Mirosław Giżycki, który pokonał Janusza Kołodzieja. Pierwszych pięć biegów kończyło się remisem.

Po raz pierwszy Lotos wyszedł na prowadzenie po wyścigu szóstym. Z kapitalnej strony pokazał się w nim Laukkanen. Fin przez trzy okrążenia nękał Darkina, aby w końcu dopiąć swego. Spod taśmy nie ruszył Kołodziej. Dużo szczęścia mieliśmy w następnej odsłonie. Lepiej wystartowali tarnowianie i jechali na 5:1 z Chrzanowskim. Na drugim wirażu przewrócił się Giżycki i sędzia zarządził powtórkę. W niej "Chrzanik" uciekł rywalom. Mirek był zdolny do dalszej jazdy, ale więcej na torze się nie pokazał.

Kolejne dwa "oczka" odrobiliśmy w wyścigu ósmym. Ponownie dzięki parze Laukkanen-Kościecha. Gdańszczan przedzielił tylko Grzegorz Rempała. Wydawało się w tym momencie, że podopieczni Grzegorza Dzikowskiego są w stanie odrobić straty.

Goście odrobili dwa punkty w gonitwie dziewiątej. Do gdańskiego toru dopasował się w końcu Kołodziej, który na dystansie minął Briana Kargera. Dla Duńczyka była to pierwsza porażka w zawodach. Bliski wyprzedzenia Kargera był Darkin.

Ostatnie miłe chwile przeżywaliśmy podczas wyścigu dziesiątego. Dzięki Chrzanowskiemu i Laukkanenowi ponownie mieliśmy cztery punkty przewagi. Kibice mieli jeszcze nadzieję na szczęśliwy finał.

Od biegu jedenastego dominowali goście. Doprowadzili w nim do remisu. Kołodziej i Burza podwójnie wygrali z Kargerem. Po raz pierwszy w meczu ligowym pojechał Maciej Pawłowski. Młody gdańszczanin nie zdołał ukończyć biegu. Przed wyściagmi nominowanymi wynik był identyczny jak w Tarnowie. W gonitwie dwunastej po raz kolejny pecha miał Fajfer, który nawet nie ruszył spod taśmy.

Przed trzema ostatnimi biegami mało kto wierzył w możliwość odrobienia strat. Gdańszczanie musieliby wygrać dwa wyścigi po 5:1, a trzeci przynajmniej zremisować. Sprawa wyjaśniła się już w pierwszej gonitwie nominowanej. Goście jechali na 5:1, gdy przez nikogo nie atakowany upadł Pawłowski. Sędzia uznał to za celowe przerwanie biegu i wykluczył gadńskiego juniora do końca meczu. W powtórce Fajfer przedzielił parę "Jaskółek", co oznaczało, że w dwumeczu będziemy gorsi. W dwóch ostatnich startach pech nadal prześladował gdańszczan. Najpierw zerwał się łańcuch w motocyklu Kościechy, który jechał na drugim miejscu, a w ostatnim wyścigu tuż przed metą defekt miał Karger.

LOTOS GDAŃSK 42 - 48 UNIA TARNÓW
Kościecha 7 (3, 1, 1, 2, d) Karlsson 8 (1*, 1*, 2, 2, 2)
Laukkanen 10 (0, 3, 3, 1, 3) Wardzała 7 (2, 2, 1, 1, 1)
Karger 9 (3, 3, 2, 1, 0) Burza 7 (1*, 2, 0, 3, 1)
Fajfer 2 (0, 0, -, d, 2) G. Rempała 6 (2, 1*, 2, 0, 1)
Chrzanowski 13 (2, 3, 3, 3, 2) Darkin 12 (3, 2, 1, 3, 3)
Giżycki 1 (1, 0, w, -, -) M. Rempała ns
Pawłowski (d, w) Kołodziej 8 (0, d, 3, 2*, 3)
Duszyński 0 (0) T. Rempała ns

Bieg po biegu
1. 65,97 Kościecha, Wradzała, Karlsson, Laukkanen 3:3 3:3
2. 65,79 Karger, G. Rempała, Burza, Fajfer 3:3 6:6
3. 65,60 Darkin, Chrzanowski, Giżycki, Kołodziej 3:3 9:9
4. 65,47 Karger, Wardzała, Karlsson, Fajfer 3:3 12:12
5. 65,22 Chrzanowski, Burza, G. Rempała, Giżycki 3:3 15:15
6. 65,06 Laukkanen, Darkin, Kościecha, Kołodziej (d) 4:2 19:17
7. 65,34 Chrzanowski, Karlsson, Wardzała, Giżycki (w) 3:3 22:20
8. 65,09 Laukkanen, G. Rempała, Kościecha, Burza 4:2 26:22
9. 65,63 Kołodziej, Karger, Darkin, Duszyński 2:4 28:26
10. 65,47 Chrzanowski, Karksson, Laukkanen, G. Rempała 4:2 32:28
11. 65,68 Burza, Kołodziej, Karger, Pawłowski (d) 1:5 33:33
12. 65,66 Darkin, Kościecha, Wardzała, Fajfer (d) 2:4 35:37
13. 67,12 Kołodziej, Fajfer, G. Rempała, Pawłowski (w) 2:4 37:41
14. 65,50 Laukkanen, Karlsson, Wardzała, Kościecha (d) 3:3 40:44
15. Darkin, Chrzanowski, Burza, Karger 2:4 42:48

Sędziował: Marek Wojaczek (Godziszka).
NCD 65,06 Kai Laukkanen w biegu szóstym.
Widzów około 14 tysięcy.

Nie tak miało wyglądać zakończenie tego sezonu na torze przy ul. Długie Ogrody. W rewanżowym spotkaniu barażowym żużlowcy Lotosu przegrali 42:48 z Unią Tarnów i spadli do pierwszej ligi. W gdańskiej ekipie wszyscy bardzo przeżywali tę porażkę.

MAREK FORMELA (prezes Wybrzeża): - Zawodnicy zawiedli siebie, kibiców i sponsorów. Stworzyliśmy im bardzo dobre warunki, i to realne, a nie wirtualne. Trzeba jednak przyznać, że to, że jechaliśmy w barażach, jest dużym osiągnięciem tej drużyny. Przed meczem wydawało się, że jesteśmy w stanie odrobić straty z Tarnowa. Trudno było jednak myśleć o zwycięstwie, gdy punktuje tylko trzech zawodników. Dzisiaj nie można powiedzieć, jaka będzie przyszłość żużla w Gdańsku. Decyzja należy do głównego sponsora. Jeśli Grupa Lotos uzna, że chce dalej inwestować w żużel, to pojedziemy. Jeśli wystartujemy, to na pewno w innym składzie personalnym. Na decyzje przyjdzie czas po ocenie, jaką otrzymamy od trenera Dzikowskiego.

Marian Wardzała (trener Unii): - Jestem bardzo zadowolony. Przyznam, że jadąc do Gdańska chciałem przegrać dwoma punktami. O zwycięstwie w ogóle nie myślałem. Wygrała cała drużyna. Wszyscy punktowali i to był klucz do sukcesu. Pozytywnie zaskoczył mnie Darkin. Chyba chciał zrehabilitować się za słabszy występ w pierwszym meczu. Udało się. Nie chcę wystawiać ocen poszczególnym zawodnikom. Każdy z nich przyczynił się do tego sukcesu. Nawet gdy gdańszczanie prowadzili czterema punktami, nie traciłem wiary w końcowy sukces.

Stanisław Burza (Unia): - To bardzo miłe uczucie. Jesteśmy w ekstralidze. Ze swojego występu nie jestem zadowolony. Nie zdobyłem zbyt wielu punktów. Do Gdańska przyjechałem nie w pełni sił. W ostatnim biegu meczu w Tarnowie miałem groźny upadek i odczuwałem jego konsekwencje. Naszym atutem była wyrównana jazda całej drużyny. Każdy punktował. Gdańszczanie mieli trochę pecha, ale trzeba pamiętąć, że w Tarnowie to my traciliśmy punkty przez defekty.

Robert Kościecha (Lotos): - Jestem zawiedziony swoim występem. Nie tak miało się zakończyć to spotkanie. Trudno mi w tej chwili powiedzieć coś więcej.

Adam Fajfer (Lotos): - Jestem załamany. To pierwszy tak pechowy mecz w mojej karierze. Jeszcze nigdy nie miałem tylu defektów. Dwukrotnie zerwał mi się łańcuch, dwa razy łapałem gumę. W ostatnim starcie, już po wyjściu spod taśmy czułem, że będzie ciężko. Z ledwością dojechałem do mety. Na pewno nie tak miało być. Doszedłem do ładu z silnikami, a tu taki pech. Można się tylko załamać. Myślałem, że odrobimy straty i pozostaniemy w ekstralidze. Niestety, nie wyszło. Nie można zwalać winy na tor. Był taki, na jakim zawsze jeździmy.

Tomasz Chrzanowski (Lotos): - Nie spodziewałem się, że takim wynikiem zakończy się ten mecz. Gdy punktuje trzech zawodników, to trudno myśleć o wygraniu spotkania. Mieliśmy dziś pecha. Kilka defektów i punkty uciekły. Zdobyłem trzynaście punktów, ale przyznam, że wolałbym zrobić mniej, byśmy tylko pozostali w ekstralidze. Gdybym nawet przywiózł osiemnaście punktów i tak w niczym nie zmieniłoby to sytuacji. Starałem się jechać jak najlepiej. Muszę przyznać, że z przyjemnością oglądało się parową jazdę tarnowian. Na razie nie wiem, czy pozostanę w Gdańsku. Na pewno jest tu wspaniała publiczność, której dziekuję za doping przez cały sezon. Wczoraj podpisałem kontrakt w lidze szwedzkiej z drużyną Vastervik. W Polsce jeszcze trochę z tym trzeba poczekać.

Tomek Bastian (kibic): - Jestem bardzo zawiedziony wynikiem. Liczyłem, że spotkanie i rywalizacja w barażach zakończą się naszym zwycięstwem.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Zobacz także

Opinie (60)

  • Przekleństwo Majewskiego

    Tak, niestety, jego cień cały czas wisi nad GKS-em. To przez jego zagmatwane interesy wraz z Kędziorą zostaliśmy zdegradowani cztery lata temu. W 2001 wydawało się jeszcze, że wszystko jest ok., ale w 2002 kryzys osiągnął kulminację. To właśnie w zeszłym roku mieliśmy mieć dream team, ale Lotos postawił warunek-ten facet musi odejść. Nie odszedł. W tym sezonie też zwlekał z decyzją. Niestety, zwinął się za późno. Zanim przyszli sponsorzy, dobrzy zawodnicy byli już wykupieni. I znowu zawalony sezon. A teraz co? Nawet jeśli rozszerzą e-ligę, to zanim sytuacja w klubie się wyjaśni, nie będzie znowu kogo kupić. Złe fatum Majewskiego nas prześladuje!
    Mam gorącą prośbę do rafinerii-wspierajcie nas w trudnych chwilach!

    • 1 0

  • Bedzie dobrze!!AWANSUJEMY!!!!!!!

    Ja proponuje taki skład na sezon 2004:
    1.Chrzanowski
    2.Laukkanen
    3.Kościecha
    4.D.Cieślewicz
    5.Pecyna
    6.R.Miśkowiak
    7.M.Cieślewicz
    8.P.Duszyński
    O ile zostanie LOTOS!!! ABY!!!!

    • 0 0

  • Do wszystkich debili nazywajacych sie fanami GKSu!!!

    Jak mi was szkoda a wiecie dlaczego? Odp jest prosta. Niektorzy z was rozpisuja sie jak to juz Rafineria zrezygnowala ze sponsorowania (a gdzie to niby powiedzieli wam co?) inni pisza takie txt ze to sie mozna pochlastac:/

    Najlepszy widok to byl jak ci WIERNI FANI wychodzili kilka biegow przed koncem kiedy jeszcze wszystko moglo sie zdarzyc i szli sobie do domciu pewnie mowiac po drodze ze za bardzo zmarzli:/

    Jestescie prosci i to strasznie jak druzyna wygrywa to wszyscy oczywiscie mowicie jacy to Oni (zuzlowcy i nie dziwic sie ze duza litera napisalem) dobrzy, wspieracie ich na meczach itp a jak dostaja baty to nic tylko wyzywacie ich jak p****.... .

    Tak wg was jezdza tragicznie to wsiadac na motor i jezdzic jestem ciekaw czy ktorys z was wspaniali krytycy przejechalby 4 okrazenia szybciej niz nasz nowy junior Pawłowski i szczerze mowiac watpie w to!!!

    Aha jeszcze jedno. Jak slysze kiedy tacy jak wy ide np po meczu na chate i gadaja miedzy soba teksty w stylu : "Wiesz czym sie rozni Chrzanek od Fajki? Tym ze laduje zarobiona kase w sprzet a Faja woli sobie chate wyposazyc" ; to mnie krew zalewa:[ Co wy mieszkacie z nimi czy co?

    Ledwo co uslyszycie cos to od razu gadacie na lewo i prawo i nawet nie wiecie o co chodzi.

    Szkoda mi was i jesli macie przychodzic na mecze tylko po to zeby jakos zajac sobie czas to nie przychodzcie !!!

    Zarowno ja jak i wielu moich znajomych bedziemy chodzic na kazdy mecz Wybrzeza jesli tylko praca na to pozwoli i dla mnie moga byc w 2giej lidze a i tak ich bede wspierac bo prawdziwi kibice sa na dobre i zle a nie jak im sie humor poprawia !!!

    Pozdrawiam wszystkich PRAWDZIWYCH KIBOLI GKSu !!!

    • 0 0

  • JA BYŁEM NA MECZU DO KOŃCA !!!
    WY WSZYSCY KIBICE NIE WIECIE JEDNEGO,ŻE GDYBY NIE TERLECCY TO NAWET TAKIEGO SKŁADU GKS BY NIE SKOMPLETOWAŁ.
    TO ZA ICH PORĘCZENIEM PRZYSZLI CHRZANOWSKI I KOŚCIECHA.
    A W NOWYM SEZONIE KTO TO UCZYNI.
    Z OBCOKRAJOWCAMI TRZEBA ROZMAWIAĆ PO ANGIELSKU.

    • 0 0

  • Mów, co chcesz, a ja wierzę w GKS!

    Niestety spadlismy, co nie było takie niespodziewane. Mam nadzieje, ze zużel w Gdańsku pozostanie. Pan Olechnowicz, z tego co można tu i ówdzie wyczytać jest skłonny chyba jeszcze raz w Wybrzeże włozyc trochę kasy. Zobaczymy jak to wyjdzie. Szkoda, że tak wyszło. Wstyd mi za tych debili, którzy spalili flagę i szaliki! Cała Polska wie, że jesteśmy najlepszymi kibicami w kraju, a co za tym idzie i na świecie! Szkoda, że debile psuję nam opinię. Niech więcej na stadion nie przychodzą. Ja będę chodził na mecze nawet w 1 lidze. Jeśli tylko będę mógł. Przecież kupując bilet wspieram klub! 15000 widzów, jak w niedz. razy 15 zł (średnio liczę, loża drożej) to 225000 tys. złotych! Jak bedziemy chodzić na mecze to klub bedzie miał trochę kasy i ze sponsorami mmoże dać w sumie niezły wynik! Pozdrawiam PRAWDZIWYCH kibiców Wybrzeża! Dzięki Tomkowi Chrzanowskiemu! Może jednak zostanie? GKS! Przedstawienie musi trwać!!!!!

    • 0 0

  • $hark_Wierny_Do_Grobowej_Deski

    Nic dodać nic ując!!

    • 0 0

  • dwie bombi atomowe zaorać i od nowa...

    bardzo dobrze że spadlismy dwa sezony biedy i nędzy...ten sezon został stracony juz na poczatku brak sponsorów i kasy a bez niej kogo mielismy zakontraktowac...po jaka cholerę nam cienizna Adam F.i banda braci C...cwaniaczków z Koziej Wólki...za pózno Karger...Chrzanowski Cacuchno szkoda że nas Pecyna zostawił ...Fakt Jarek O...to niezłe ziółko ale mysle ze zdobywałby wiecej punktów niż mirosław G...Oby nie było tego samego za rok...A wystarczy dobra wola Rafinerii bedzie kasa bedzie skład będzie normalny trener a o kibiców i frekwencje nie ma obawy MY PRZXYJDZIEMY!!!!!!

    • 0 0

  • J. O.

    Giżycki jest juniorem, a Jarek jest już stary i w dodatku pijak...

    • 0 0

  • Sytuacja po spadku żużlowców Lotosu z ekstraligi

    Gdańsk nie utrzymał ekstraligi, mimo wsparcia bogatej Grupy Lotos. A jeszcze rok temu wydawało się, że z gdańskim żużlem gorzej nie może już być
    Przed rokiem nad Wybrzeżem zawisła groźba ogłoszenia upadłości, skompletowany na ostatnią chwilę skład nie dawał większych nadziei na utrzymanie. W czasie rozgrywek doszły jeszcze problemy natury wychowawczej z żużlowcami. Wbrew wszelkiej logice stał się jednak cud i drużyna, nad którą czuwał trener Romuald Łoś została w żużlowej elicie. Wkrótce pojawiły się pierwsze sygnały, że do sponsorowania żużla wróci Rafineria Gdańska. Gdy w końcu do tego doszło, było już jednak za późno, aby zmontować drużynę o potencjale adekwatnym do finansowego statusu rafinerii.

    - Chcemy, aby żużel rozwijał się harmonijnie, dlatego nie obiecujemy mistrzostwa Polski, ani walki o medale. W tym roku przede wszystkim chcemy utrzymać się w ekstralidze i zadbać o to, żeby z naszego regionu wywodziło się jak najwięcej zawodników Wybrzeża - mówił w marcu na konferencji prasowej prezes rafinerii Paweł Olechnowicz.

    Wczoraj musiał przełknąć gorzką pigułkę. Lotos opuścił ekstraligę, a Maciej Pawłowski, wychowanek klubu, który pojawił się na torze, o wejściu w dorosły żużel będzie chciał jak najszybciej zapomnieć - już w swoim drugim biegu musiał specjalnie się wywrócić, aby dać jeszcze szansę Adamowi Fajferowi. Szansę, której Fajfer niestety nie wykorzystał, przez co Lotos stracił ostatecznie szansę na utrzymanie. Scenariusz 13. biegu niedzielnego meczu może służyć nawet za podsumowanie sezonu 2003. Zakończył się on totalną klapą dla Lotosu, ponieważ zabrakło w decydujących momentach punktów najlepszego, ale niestety niepoważnego młodzieżowca Marka Cieślewicza. Zabrakło także punktów Fajfera.

    "Faja" to skomplikowany przypadek. Trener Dzikowski wysyłał go już na grzyby, ale Fajfer wrócił jednak do składu, gdyż liczono na jego szczęście w decydującym momencie. Zawiodły jednak nowe motocykle, zawiódł sam Fajfer, w sumie największy pechowiec, ale i przegrany sezonu. Lotosowi w ostatecznym rozrachunku nie pomógł nawet strzał w dziesiątkę, jakim okazało się wypożyczenie Tomasza Chrzanowskiego i Roberta Kościechy z Apatora.

    Niektórzy kibice nie stracili jeszcze do końca nadziei na starty gdańskiego zespołu w ekstralidze. Liczą na reformę rozgrywek i powiększenie ekstraligi do 10 zespołów lub na wycofanie się z ligi bankruta Polonii Bydgoszcz. Przede wszystkim liczą jednak, że ze sponsorowania gdańskiego żużla nie wycofa się Grupa Lotos.

    Jak nieoficjalnie dowiedziała się "Gazeta", Grupa Lotos pozostanie przy drużynie żużlowej, będzie chciała jednak całkowicie zmienić jej oblicze. Z drużyną pożegnać miałby się trener Grzegorz Dzikowski oraz większość żużlowców. Decyzje mają zapaść w ciągu dwóch tygodni.

    gazeta.pl

    • 0 0

  • Mam dość

    Cóż w końcu spadli nie można całe życie mieć tyle szczęścia ..nie jest to tragedią ale styl w jakim to zrobili to skandal !!!!. Nie można mieć pretensji do Chrzanowskiego ponieważ o nie zawiódł w prawie rzadnym meczu . Jednak reszta pozostawia wiele do życzenia. Nie chce mi sie oceniać każdego jednak jak wyrózniłem lidera tak należy znaleść tego z drugiego końca . Niewątpliwie na miano największej łajzy zasłuzył Fajfer ten człowiek niestety nie nadaje sie już do żuzla to co pokazał w tym sezonie poza 1 meczem z Atlasem Wrocław to jest dno !!!! w ubiegłym sezonie miał bodajże też jedynie dwa udane wystepy ze Strartem i chyba ligowy . Cóz jeżeli ten zawodnik jest w składzie druzyny to nie ma sensu sie zastanawiac czy bedzie sponsor czy nie bo to bez sensu . Czuje sie oszukany i dobity jako prawdziwy kibic sportowy chodzę na mecze GKS od kilkunastu lat pamietam Dzikowskiego z Berlińskim jak jeżdzili w parze Żyto jak konczył tu u nas kariere Marynowskiego jak uciekł na zachód Plecha któremu na gdańskim torze nie udało sie zdobyć Mistrzostwa Polski ... mam wiele pozytywnych wrażeń ..związanych z tym klubem ...ale takiego szajsu nie widziałem dawno !! Teraz kilka słów wyjasnienia taka mizeria walka o byt ciągnie sie juz od 3 sezonów i nikt nic z tym nie może zrobić fakt .... jest coś w tym ..walczyc o byt cały sezon i na końcu utrzymać E-ligę no w ubiegłym sezonie wielu mogła taka sytuacja kręcić ale ile razy można jeżdzić o przetrwanie !!!! . Dopóki tak sie bedzie działo a nie widze szans jak narazie na zmiane sytuacji w tym klubie to nie przyjdę tu bo mam serdecznie dość tego .. ZADZIWIA MNIE JESZCZE TO ŻE TEN KLUB MA TYLU KIBICÓW KTÓRZY KOCHAJA ŻUŻEL A JEDNAK FUNDUJE SIĘ IM ZA ICH WŁASNE PIENIADZE SPADEK ..gdzie poszanowanie dla nas kibiców ??
    I jeszcze jedno ... W GDANSKU pozostaje juz tylko hokej i rugby i piłka reczna na poziomie pierwszo ligowym ciekawe kiedy to miasto straci te dyscypliny ..w sumie po co nam tu sport przecież jesteśmy prowincją tego kraju !!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

18 maja 2024, godz. 16:30
84% Texom Stal Rzeszów
1% REMIS
15% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Arkadiusz Miłuch 3 12 100%
2 Karol Madajczyk 3 11 100%
3 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
4 Wojtas Fc zdunkowo 4 11 75%
5 Piotr MATYSIAK 4 11 75%

Tabela

METALKAS 2. Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Cellfast Wilki Krosno 4 4 0 0 +42 8
2 Innpro ROW Rybnik 4 4 0 0 +38 8
3 Abramczyk Polonia Bydgoszcz 4 3 0 1 +37 6
4 Arged Malesa Ostrów Wlkp. 4 2 0 2 +4 4
5 #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 4 1 1 2 -19 3
6 Texom Stal Rzeszów 4 1 0 3 -7 2
7 Energa Wybrzeże Gdańsk 4 0 1 3 -35 1
8 H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 4 0 0 4 -60 0
W sezonie zasadniczym każdy pojedzie z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje 6 drużyn. Następnie rozegrają ćwierćfinały (1 drużyna z 6., 2 z 5 i 3 z 4). Do półfinałów wejdą ich zwycięzcy oraz tzw. "lucky loser" - drużyna, która przegra swój ćwierćfinał najmniejszą różnicą (w przypadku równości, zdecyduje dorobek z rundy zasadniczej). Z finału awans do PGE Ekstraligi wywalczy zwycięstwa. Awansu nie otrzyma jednak drużyna zagraniczna.
Natomiast ostatni zespół sezonu zasadniczego zostanie zdegradowany do Krajowej Ligi Żużlowej.

Wyniki 4 kolejki

  • ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Abramczyk Polonia Bydgoszcz 21:27 (mecz zakończony po 8 biegach z powodu ulewy)
  • H.Skrzydlewska Orzeł Łódź - Innpro ROW Rybnik 39:50
  • Cellfast Wilki Krosno - #OrzechowaOsada PSŻ Poznań 55:35
  • Arged Malesa Ostrów Wlkp. - Texom Stal Rzeszów 47:43

Ostatnie wyniki Wybrzeża

23% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
1% REMIS
76% Abramczyk Polonia Bydgoszcz
#OrzechowaOsada PSŻ Poznań
27 kwietnia 2024, godz. 16:30
40% #OrzechowaOsada PSŻ Poznań
1% REMIS
59% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane