• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jedną nogą w ćwierćfinale!

Maciej Napiórkowski
15 lutego 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Nata AZS-AWFiS pokonała dziś TSV St. Otmar St. Gallen 41:28 w ramach 1/8 chalange cup. To zwycięstwo znacznie przybliżyło drużynę z Gdańska do ćwierćfinałów tych rozgrywek. Ostateczne roztrzygnięcie będzie znane za tydzień, kiedy to Nata zagra ponownie ze Szwajcarkami. Przed meczem niewiele wiedzieliśmy o rywalu Natalek. Teraz po pierwszym meczu wiemy więcej. Jest to drużyna amatorska, zaledwie dwie zawodniczki posiadają zawodowe kontrakty (Rosjanka - Chevtchenko oraz Słowenka Simova). Ponadto trzy zawodniczki grają w reprezentacji narodowej (Bossart, Osterwalder i Mader). Słysząc takie informacje czuliśmy przed rywalem respekt. Obawy były nieuzasadnione.

Nata AZS AWFiS Gdańsk - TSV St. Otmar St. Gallen 41:28 (17:12)
Nata: Łotareva, Wicha, Piłatowska, Truszyńska 7, Orzeszka 4, Puczek 5, Stachowska, Zimna, Tomaszewicz, Bołtromiuk 10, Golińska 1, Kudłacz 14
TSV St. Otmar: Bossart, Rossi, Osterwalder 7, Simova-Pozorova 8, Frikart 1, Oetiker 2, Chevtchenko 6, Dolder, Hodel, Bertschinger, Scheffold, Mader 4
Kary: 4 min - 14 min
Sędziowie: Jansonas, Gecevicius (obaj Litwa)
Obserwator EHF: Broman (Szwecja)

Mecz rozpoczęły Natalki. Pierwszy rzut Darii Bołtromiuk był zbyt słaby, żeby zaskoczyć Patricie Bossart. Pierwsze prowadzenie dla gospodyń dała Karolina Kudłacz. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Nadine Osterwalder pokonała Haline Łotarevą. Był to pierwszy... i jak się potem okazało ostatni remis w tym spotkaniu. Od tej pory na boisku istniała tylko jedna drużyna - Nata. Pomimo licznych błędów miejscowych, Szwajcarki nie potrafiły rzucić gola. Przewaga podopiecznych Jerzego Cieplińskiego rosła z minuty na minutę. W 8 minucie na tablicy widniał już rezultat 5:2, po kolejnych trzech było już 9:3. Od tej pory Nata utrzymywała kilkubramkową przewagę. W 16 minucie gospodynie prowadziły już 11:6. W tym momencie w szeregach gdańszczanek pojawiło się rozluźnienie. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy Szwajcarkom udało się zmniejszyć przewagę do trzech goli. Jednak w końcówce znowu Natalki rzuciły dwie bramki, ich autorkami były Bołtromiuk i Agnieszka Truszyńska. Na przerwę gospodynie schodziły prowadząc 17:12.
Do drugiej częsci gry Nata wyszła nastawiona jeszcze agresywniej. Po bramce Moniki Simova-Pozdrovej rozpoczął się okres bardzo dobrej gry gospodyń. Do siatki wpadały prawie wszystkie rzuty oddawane przez Natę. Bardzo dobrze w drugiej części gry zagrała Bołtromiuk i Karolina Kudłacz, która w drugiej części rzuciła aż 8 bramek. Rywalki, które dysponowały znacznie gorszymi warunkami fizycznymi, nie potrafiły poradzić sobie z koncertowo grającą Natą. Ostatecznie mecz kończy sie 13 bramkową przewagą Naty - 41:28.

Powiedzieli po meczu:
Trener St. Otmar - Myriam Gillot - Był to dla nas trudny mecz. Tempo meczu było dla nas za szybkie, popełniliśmy sporo błędów. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była dużo lepsza od drugiej. Na wynik spotkania nie narzekamy. Myślę, że jeśli w Szwajcarii popełnimy mniej błędów to powalczymy z Polkami.
Trener Naty - Jerzy Ciepliński - Cieszy mnie wygrana różnicą 13 bramek. Jednak popełniliśmy dużo błędów. Było to nie profesjonalne podejście. Stać nas na grę profesjonalną, to znaczy taką, żeby zagrac równo przez cały mecz. Myślę, że 13 bramek zaliczki wystarczy nam na awans do ćwierćfinału. Brakowało nam Karoliny Tomaszewicz, która nie powróciła jeszcze do pełni sił po kontuzji. Wydaje mi się, że na mecz w St. Gallen powinna być już zdolna do gry.

Mecz od samego początku był jednostronnym widowiskiem. Można było postawić tylko jedno pytanie, jak wysoko Nata wygra z zespołem St. Omar. Bardzo dobre zawody rozegrały Kudłacz (autorka 14 goli) i Bołtromiuk (10 trafień), które raz po raz "dziurawiły" siatkę rywalek. Wśród podopiecznych Myriama Gillot'a na pochwałę zasłużyły skrzydłowa - Nadine Osterwalder, kołowa - Louisa Mader oraz rozgrywająca - Monika Simova-Pozorova.

Natalkom życzymy awansu do ćwierćfinału.
Maciej Napiórkowski

Opinie (8)

  • *****

    Dziwię się, dlaczego trener wstawił w pierwszej połowie niepełnosprawną Karolinę Tomaszewicz. Szkoda dziewczyny, przyda się w dalszych meczach. Gratulacje dla calego zespołu, a w szczególności dla Kudłacz, Bołtromiuk i Truszyńskiej, która jedyna ze "starych" podjęła walkę. Dziewczyny, tak trzymać. Powodzenia w pucharach i lidze.

    • 0 0

  • czy mógłby ktoś podać terminarz na ligę,albo napisać gdzie można go znaleźć???

    • 0 0

  • TWERMINARZ EKSTRAKLASY PR

    Ponieważ dopiero wczoraj zakończyła się runda zasadnicza, i w górnej części wyglada:
    1. POL-SKONE Lublin 39 pkt
    2. Kolporter Kielce 31pkt
    3. Piotrcovia Piotrków Trybunalski 28 pkt
    4. Nata AZS AWF Gdańsk 27pkt
    5. Sośnica Gliwice 26 pkt
    6. Vitaral Jelfa Jelenia Góra 25 pkt
    i klucz III rundy wygląda następująco:
    26.II. 5-1, 3-2, 6-4.
    1/2.III. 5-4, 2-6, 1-3
    5.III. 3-5,6-1,4-2.
    8/9.III. 1-4, 3-6,5-2.
    15/16.III 6-5, 4-3, 2-1
    /NA PIERWSZYM MIEJSCU GOSPODARZE./
    Ponieważ nasz drużyna gra w Pucharach, prawdopodobnie dwa mecze zostaną przełożone:
    Najbliższy mecz w Jeleniej Górze odbędzie się /po uzyskaniu zgody Jelfy/ we wtorek 25.II w drodze powrotnej z St. Gallen/, a jeżeli awnsujemy do kolejnej rundy to mecz z Piotrkowią z dnia 15.III /termin EHF 15 i 23.III/, prawdopodobnie odbędzie się 12.III.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • wielkie serdeczne dzieki za terminarz, żeby jeszcze sobotnie mecze nie pokrywały się z Treflem. Wystarczy troszkę dobrej woli i dogadanie się między klubami, czy Nata nie może grać o 16tej a Trefl o 18tej, przecież te hale są tak blisko???????????

    • 0 0

  • Ogladalam mecz z zaciekawieniem!Ale czumu boltromiuk gra tak samolubnie??? bez sensu, to jest gra zespolowa !

    • 0 0

  • .........

    W nawiązaniu do poprzedniej opinii---, chyba byliśmy na 2 innych meczach. Bołtromiuk , z tego co widziałem gra zespołowo, przecież bramki Kudłacz, Truszyńskiej padały z jej podań. W migawce telewizyjnej tv3 Gdańsk też to widać. Myślę, że Bołtromiuk ma dużo "życzliwych" kibiców. Brawo Bołtromiuk, graj tak dalej. Nie słuchaj, a raczej nie czytaj tych bzdur.

    • 0 0

  • Gratulacje

    Po pierwsze wielkie gratulacje dla dziewczyn od serwisu 3R Handball.
    W zapowiedzi tego meczu chyba tu na serwisie omylnie podano skład 2. zespołu Otmar. Ale nic to zainteresowanym polecam:
    www.handball-3r.prv.pl

    Raz jeszcze: GRATULACJE

    • 0 0

  • do kibica z gdanska

    Czytalam opinie powyzsza i jeszcze Twoje wczesniejsze, zauwazylam ze ty z reguly chadzasz na inne mecze niz wszyscy i zawsze sie tym tak podniecasz, zacznij chodzic na nate bedziemy wtedy mieli o czym porozmawiac! To co ja zaobserwowalam na meczu niekoniecznie musi byc i Twoim spostrzezeniem (bo ty jak zwykle na inny mecz poszedles!!!) i bardzo Cie grzecznie prosze o to, bys nie nazywal mojej opinii "bzdura" bo kazdy ma prawo do swojego zdania a moje jest wlasnie takie ze dziewczyna gra samolubnie,co bylo widac w wielu momentach(a szczegolnie w koncowej fazie meczu). I nie roztrzasaj tego juz bo nie ma sensu. Twoj punkt widzenia jest odmienny ale nie mozesz obrazac innych!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane