• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jestem mistrzem Polski

Tomasz Łunkiewicz
18 sierpnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
57. finał indywidualnych mistrzostw Polski na trwałe zapisał się w historii polskiego speedwaya. Po raz pierwszy na najwyższym stopniu podium stanął zawodnik pochodzący z zagranicy. Rune Holta, Norweg z polskim paszportem, na torze w Bydgoszczy nie miał sobie równych i został mistrzem Polski na rok 2003. Gdańszczanie zajęli dalsze lokaty.

Bydgoski finał na zawsze pozostanie w pamięci kibiców. Rune Holta otrzymał polskie obywatelstwo zimą 2001. W tym roku po raz pierwszy stanął do walki o IMP i był najlepszy. Zawodnik Top Secret Włókniarza Częstochowa był w gronie faworytów. Norweg znakomicie spisuje się w lidze i Grand Prix. Równą formę utrzymuje od początku roku. W Bydgoszczy był najlepszy, w bezpośrednim pojedynku pokonując Tomasza Golloba. Ze złotego medalu cieszył się po wygraniu 19. wyścigu, a na konferencji mógł powiedzieć po polsku "Jestem mistrzem Polski".

Trzeci miejsce dość niespodziewanie zajął Tomasz Jędrzejak z Atlasa Wrocław. "Ogór" jeździł bardzo równo i odważnie. Przed zawodami niewiele osób stawiało na wrocławianina. Powody do zadowolenia miała nasza znajoma dziennikarka z Wrocławia, który od początku widziała "Ogóra" na podium.

Nie wiodło się w Bydgoszczy gdańszczanom choć początek był dla nich znakomity. Pierwszy wyścig i pewne zwycięstwo Tomasza Chrzanowskiego z pewnością rozbudziły apetyty gdańskich kibiców, tych na stadionie i tych przed telewizorami. Jak się okazało był to jedyny bieg, po którym fani Lotosu mieli powody do zadowolenia. Dobrze było jeszcze przez dwa okrążenia trzeciej gonitwy. Robert Kościecha jechał drugi. Niestety, na początku trzeciego kółka zaczął się pech "Kostka". Zerwał się - po raz pierwszy, ale nie ostatni łańcuszek - sprzęgłowy. Zamiast dwóch "oczek" - zero. W kolejnych występach nasi zawodnicy przywieźli w sumie tyle samo punktów, ile "Chrzanik" w pierwszym starcie. Kościesze jeszcze dwa razy zrywał się łańcuszek, a Chrzanowski w ostatnim występie przejechał tylko kilka metrów, po czym rozleciał mu się silnik. Ostatecznie Tomek był trzynasty, a Robert szesnasty. Lokaty zawodników Lotosu nie odzwierciedlają ich postawy na bydgoskim torze. Gdańszczanie ale mieli pecha.

Finał nie był zbyt interesujący. W większości wyścigów o kolejności decydował start. Losy zwycięstwa rozstrzygały się najczęściej na pierwszym wirażu. Tylko w kilku biegach była walka. Najciekawszy był dziesiąty wyścig , w którym spotkali się Holta i Gollob. Start wygrał zawodnik z Częstochowy i przez cztery okrążenia odpierał a taki bydgoszczanina.

Bydgoska impreza nie wywołała dużego zaintersowania. Na trybunach zasiadło niecałe pięć i pół tysiąca widzów. Na konferencji prasowej Gollob próbował tłumaczyć niską frekwencję przesytem imprez wysokiej rangi w Bydgoszczy.

- Jestem bardzo zadowolony z zdobycia tytułu mistrza Polski. To zwycięstwo bardzo sobię cenię. Zostać mistrzem to wspaniała sprawa. Byłem mistrzem Norwegii, ale ten tytuł było znacznie trudniej zdobyć. Była większa konkurencja i dlatego satysfakcja jest większa. Większość czasu spędzam w Polsce. Tu mam bazę sprzętową i przyjaciół. Czasami zapominam, że jestem Norwegiem. W biegu z Tomaszem miałem korzystniejsze pole i to pomogło mi w zwycięstwie. Mogło być odwrotnie gdyby, Tomek stał bliżej krawężnika. Do następnego finału postaram się poprawić polskie słownictwo - powiedział po zawodach Holta.

1. Rune Holta (Top Secret Włókniarz Częstochowa) 15 (3, 3, 3, 3, 3),
2. Tomasz Gollob (Plusssz Polonia Bydgoszcz) 14 (3, 3, 2, 3, 3),
3. Tomasz Jędrzejak (Atlas Wrocław) 12 (3, 2, 3, 2, 2),
4. Wiesław Jaguś (Apator Adriana Toruń) 10 (1, 1, 2, 3, 3),
5. Jarosław Hampel (Atlas Wrocław) 10 (1, 3, 3, 1, 2),
6. Tomasz Bajerski (Apator Adriana Toruń) 9 (2, 2, 0, 2, 3),
7. Damian Baliński (Unia Leszno) 7 (2, 1, d, 3, 1),
8. Rafał Dobrucki (Unia Leszno) 7 (0, 2, 2, 1, 2),
9. Sławomir Drabik (Atlas Wrocław) 6 (0, 1, 3, 2, 0),
10. Rafał Okoniewski (ZKŻ quick mix Zielona Góra) 6 (1, 3, 1, 1, 0),
11. Piotr Protasiewicz (Apator Adriana Toruń) 6 (2, 2, 2, d, w),
12. Stanisław Burza (Unia Tarnów) 6 (2, 0, 1, 2, 1),
13. TOMASZ CHRZANOWSKI (LOTOS GDAŃSK) 5 (3, 1, 1, O, d),
14. Mariusz Staszewski (RKM Rybnik) 3 (1, 0, 0, 0, 2),
15. Mariusz Węgrzyk (RKM Rybnik) 3 (0, 0, 1, 1, 1),
16. ROBERT KOŚCIECHA (LOTOS GDAŃSK) 1 (d, 0, 0, d, 1).

Powiedzieli po zawodach
Tomasz Chrzanowski
: - Trudno jest się cieszyć z takiego wyniku. Pierwszy bieg był bardzo dobry. Wygrałem start i założyłem się na Protasiewicza. Na dystansie kontrolowałem wyścig i przywiozłem trzy punkty. Czułem jednak, że nie jestem tak szybki, jakbym chciał. Przed kolejnymi biegami zmieniały się warunki i nie mogłem się do nich dopasować. Motocykl był szybki na starcie, ale nie szedł na dystansie. Przykładem może być wyścig czternasty. Wygrałem start, ale wyrzuciło mnie na zewnętrzną i rywale minęli mnie. W dalszej części wyścigu nic już nie mogłem zrobić. Po tym występie zdecydowałem się zmienić GM-a na jawę. Próbny start był w porządku, ale tuż po starcie rozsypał się silnik. Nie wiem, co się stało. Jestem zawiedziony. Miałem dwa dobre biegi i dwa gorsze. Szkoda, bo była szansa nawet na podium.
Robert Kościecha: - Szesnasta lokata na pewno nie jest powodem do zadowolenia. Gdy się awansuje do finału to chce się powalczyć o coś więcej. Miałem pecha. W drugim starcie jechałem po dwa punkty, ale zerwał się łańcuszek sprzęgłowy. Potem jeszcze dwukrotnie miałem ten sam problem. Gdybym ukończył ten wyścig na drugiej pozycji, inaczej wyjeżdżałbym do następnych biegów. Mówi się trudno. Pozostała liga i na niej trzeba się skupić.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Zobacz także

Opinie (2)

  • szkoda, że koledzy z teamu Lotos...

    nie komentują biegu, w którym jechali razem, chodzi o to w jaki sposób Chrzanek wyprzdził Kostka, ciekaw jestem ich opinii na ten temat... a druga sprawa, to taka, że na trzy defekty w całym turnieju wszystkie były udziałem naszych zawodników, mam nadzieję, że do meczu w Pile wszystko będzie O.K. ze sprzętem, bo niedługo dojdzie do takiej sytuacji, że cała drużyna będzie jeżdzić na motorach Marka C. ...

    • 0 0

  • Kiedy medal dla żużlowca Wybrzeża?

    Ciekawe zawody.Gratulacje dla Holty.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane