Arka pokonała na wyjeździe Polonię Warszawa 2:1 (1:0). Dzięki temu zwycięstwu gdynianie tylko na punkt różnicy zbliżyli się do trzeciego miejsca w II lidze. Pozycja ta może dać bezpośredni awans, albo w najgorszym wypadku grę w barażu. Korzystny wynik dla trójmiejskich piłkarzy padł w Płocku. Piast Gliwice nie potrafił wygrać, choć strzelał karnego.Bramki: Piątek 90+1 - Karwan 17, Wachowicz 59.
POLONIA: Liberda - Bąk (71 Piechna), Konieczny, Mowlik, Pawlak - Sedlacek, Piątek, Pawlak, Wędzyński (62 Obem), Kosiorowski - Mąka, Gilewicz.
ARKA: Witkowski - Sokołowski, Łabędzki, Ulanowski, Kowalski - Ława, Moskalewicz, Kalousek - Karwan (90 Czoska), Niciński (78 Chmiest), Wachowicz (80 Baster).
Sędzia: Jarzębak (Bytom).
Żółte kartki: Mąka, Konieczny, Mowlik (Polonia), Łabędzki (Arka).
Robert Jończyk znów zaskoczył z ustawieniem. W obronie znalazł miejsce zarówno dla
Łukasza Kowalskiego jak i
Tomasza Sokołowskiego, a ponadto po raz pierwszy za swojej kadencji trenerskiej dał szanse
Davidowi Kalouskowi. Te zmiany składu w dużej mierze wymuszają kontuzje oraz szybkie tempo finiszu II ligi.
Jedynego gola jak na razie strzelił Karwan. Bartek groźnie uderzał z wolnych już w meczu z Jastrzębiem. Wówczas trafił w poprzeczkę. Tym razem otworzył wynik, gdyż po jego uderzeniu piłka co prawda trafiła w słupek, ale po odbiciu od niego znalazła drogę do siatki i
Mariusz Liberda był bezradny.
W pierwszej połowie jeszcze tylko
Marcin Wachowicz i
Grzegorz Niciński próbowali zagrozić bramce Polonii. Optyczną przewagę mieli gospodarze i choć na przedpolu Arki kilka razy się "kotłowało" zawsze albo obrońcy byli na miejscu albo miejscowym brakowało celnego strzału w dobrych sytuacjach.
Druga połowa rozpoczęła się bardzo dobrze. Najpierw blisko pokonania stołecznego bramkarza był
Bartosz Ława, a po chwili Wachowicz wykorzystał sytuację sam na sam z Liberdą. To dziewiętnasty gol popularnego "Wacha w bieżącym sezonie. Do prowadzącego w klasyfikacji snajperów
Roberta Lewandowskiego traci on dwa trafienia.
Polonia ruszyła jeszcze do odrobienia strat.
Radosław Gilewicz uderzył niecelnie, a po strzale
Bartłomieja Koniecznego dobrą interwencją popisał się
Norbert Witkowski. Aby lepiej zabezpieczyć tyły, w końcówce gdyński szkoleniowiec wprowadził na plac gry jeszcze dwóch defensywnych graczy. Wreszcie też doczekaliśmy się gdyńskiego debiutanta. Na trzy doliczone minuty wszedł 18-letni
Paweł Czoska.
Wysiłki miejscowych nagrodzone zostały honorową bramką. Duży w niej udział miał Witkowski. Bramkarz Arki nadmiernie się rozluźnił i został pokonany przez
Łukasza Piątka strzałem niemal ze środka boiska!
Pozostałe wyniki 32. kolejki: Lechia Gdańsk - Znicz Pruszków 1:0 (0:0), ŁKS Łomża - Pelikan Łowicz 0:2 (0:0), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Kmita Zabierzów 3:2 (3:1), Warta Poznań - GKS Katowice 0:1 (0:0), Motor Lublin - Śląsk Wrocław 0:1 (0:1), Wisła Płock - Piast Gliwice 0:0, GKS Jastrzębie - Tur Turek 1:0 (1:0), Odra Opole - Stal Stalowa Wola 0:0.
[tabela]
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
