- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (44 opinie)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (31 opinii)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (43 opinie)
- 4 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (45 opinii)
- 5 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (22 opinie) LIVE!
- 6 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (3 opinie)
Jończyk za Stawowego
Arka Gdynia
Jończyk był jednym z trzech współpracowników, których musiała zatrudnić Arka wraz z angażem dla Stawowego (ponadto Piotra Wrześniaka i Ryszarda Szula). W czerwcu 2006 roku objął on stanowisko drugiego trenera. Była to nagroda za lojalność. Niespełna pół roku wcześniej Jończyk odszedł z Cracovii, z którą był związany 15 lat (!), w ślad za Stawowym.
W Gdyni duet Stawowy-Jończyk przeprowadził Arkę przez dwa barażowe mecze z Jagiellonią Białystok (dwa zwycięstwa) oraz ekstraklasę w sezonie 2006/07 (po 10 zwycięstw, remisów i przegranych). Obaj trenerzy zgodnie współpracowali jeszcze jesienią ubiegłego roku w II lidze (11 zwycięstw, 6 remisów, 2 przegrane).
Na początku stycznia Jończyk niespodziewania podziękował za pracę w Gdyni. Oficjalnie podawano dwie przyczyny - sprawy osobiste lub chęć spróbowania samodzielnej pracy. Szkoleniowca przymierzano m.in. do ŁKS Łomża, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. W ostatnich dniach wyszło na jaw, że Jończyk poróżnił się ze Stawowym. Jego obowiązki przejęli wciąż czynni piłkarze Grzegorz Niciński i Dariusz Ulanowski. - Chciałbym to zdementować. Odszedłem z powodów rodzinnych. Zamierzam kontynuować tę linię, która była. Bardzo poważny, a raczej decydujący wpływ na moją decyzję przejęcia drużyny był sygnał, który dał trener Stawowy - zapewnia Jończyk.
W środę klub zdymisjonował Stawowego, pod którego kierunkiem wiosną Arka została wyeliminowana z ćwierćfinału Pucharu Polski (remis i przegrana z Wisłą Kraków), a w II lidze zdobyła zaledwie pięć punktów w sześciu meczach (1 wygrana, 2 remisy, 3 przegrane). Jako, że kontrakt, który miał obowiązywać jeszcze przez dwa lata, rozwiązano za porozumieniem stron, Arka mogła oficjalnie zaangażować nowego szkoleniowca.
- Nie obiecuję awansu, ale wierzę, że jego zdobycie jest możliwe! Czuję się do pracy przygotowany zarówno pod względem mentalnym, jak i merytorycznym. Drużynę znam, a ona zna mnie, co minimalizuje ryzyko niepowodzenia. Żadnej rewolucji nie będzie. Zamierzam kontynuować to co było robione, ale pracować będę nad tym, aby usunąć przeszkody, które uniemożliwiały dobrą grę - zapewnia nowy-stary trener.
Umowa z Jończykiem obowiązuje do końca sezonu. Jeśli Arka nie awansuje do ekstraklasy, trener automatycznie straci pracę. Natomiast w przypadku zdobycia promocji, strony zobowiązały się, że usiądą do negocjacji nowych warunków zatrudnienia. Jończyk nie ma jednak gwarancji pozostania w klubie w I lidze.
Nowy szkoleniowiec już w czwartek wieczorem poprowadził trening z pierwszą drużyną. Jego debiut II-ligowy nastąpi zaś w najbliższą sobotę w meczu ze Stalą Stalowa Wola. Początek gry przy ul. Olimpijskiej o godzinie 19.29. Nie będzie mógł skorzystać z Andrzeja Bledzewskiego, Tomasza Mazurkiewicza i Bartosza Karwana, którzy są kontuzjowani.
Kluby sportowe
Opinie (178) ponad 100 zablokowanych
-
2008-04-20 10:26
Do kibiców drukarki
Przeżywacie wygraną ze Stalówką tak jak to by była Barcelona!!Pamiętajcie jeszcze będą jeszcze silniejsze drużyny nie popodajcie w Euforie bo będą was bolały ręce od marszczenia Freda!!
- 0 0
-
2008-04-20 10:12
DO BOJU ARKOWCY DO BOJU ARKOWCY MARSZ MARSZ MARSZ DO BOJU MARSZ
ZWYCIĘSTWO CZEKA NAS!!!! ZAWSZE I WSZEDZIE ARECZKA WYGRYWAĆ BĘDZIE!!!POZDRO DLA POLONII BYTOM!!!!! A OE DLE OBU DRUŻYN Z 3MIASTA A NIE DLA znicza wodzisławia czy piasta
- 0 0
-
2008-04-20 10:10
SOPOT ZAWSZE Z ARKĄ
- 0 0
-
2008-04-20 10:01
Gratuluję Arce, ze w końcu obudziła się o pokazała, że potrafi grać. Przed rundą wiosenną byłem prawie pewien , że obie drużyny z Trójmiasta wejdą do OE. Teraz nie jest to aż takie oczywicte, co nie oznacza, że niemożliwe. Arka ma dośc spora stratę punktową, Lechia jak widać także mało zmotywowana i z taką grą (abstrachując już od meczu w Łomży, którego nie widziałem) raczej do OE niech się nie pcha. Trudno wywalczyć awans do OE, ale jeszcze trudniej jest się tam utrzymać. Jak Krauze podziękuje Arce a Lechia nie znajdzie bogatego tytularnego sponsora, to w zasadzie awans do OE stanie się tak naprawdę porażką. Arka ma zawodników z nazwiskami, ale nie ma drużyny, Lechia ma drużynę, ale nie ma zawodników na OE.
- 0 0
-
2008-04-20 09:50
kto mi odpowie?
Ile było Lechii w Łomży?:]
i zobaczymy ile będzie nas w Turku, w środku tygodnia:]- 0 0
-
2008-04-20 08:55
No z Złodzieje
zagrałem na was u buka i generalnie jestem zadowolony !!!
- 0 0
-
2008-04-20 08:51
wielki "olbrzym" się obudził
tak tylko u mnie w gaciach
a tak ciekawe to ile kosztowały te cztery bramki, czy cała pensyjka stawowego na to poszła?- 0 0
-
2008-04-20 08:35
Potencjał...
Śpiący"Olbrzym"się obudził...
- 0 0
-
2008-04-20 07:47
Arka Lechia !!!!!
Arka Lechia dwa bratanki........
Na dobre i złe.........- 0 0
-
2008-04-20 07:44
pozdrowienia dla normalnych
Lechia ma sporą przewagę i niezły kalendarz - bedzie dobrze. Arka sie w ostatniej chwili przebudziła i też ma jeszcze duże szanse awansować. Wrogami możemy być na derbach, teraz cieszmy sie że sie wreszcie posypał Piast i że cieniują inni "murowani kandydaci": Polonia, Śląsk
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.