- 1 W Lechii znów o posadzie trenera (151 opinii)
- 2 W Arce bez wolnego. Trener o punktach (16 opinii)
- 3 Ile Wybrzeże wyda na sprzęt dla żużlowca? (14 opinii)
- 4 Trefl pracuje nad dwoma transferami (5 opinii)
- 5 10 lat od tragicznego wypadku kibiców (59 opinii)
- 6 Polska 8. w Rugby Europe Championship (10 opinii)
Julia Niemojewska, koszykarka GTK Gdynia przed debiutem w reprezentacji Polski
Julia Niemojowska stoi przed szansą debiutu w reprezentacji Polski. Koszykarka GTK Gdynia na tym nie zamierza poprzestać, a jej celem jest zostanie podstawową rozgrywającą biało-czerwonych. 22-latka jest jedną z pięciu zawodniczek z Gdyni, które przygotowują się do meczów z Białorusią 4 lutego, godz. 13 i 6 lutego o 12 w ramach kwalifikacji do EuroBasketu 2022.
GTK Gdynia - artykuły, wyniki. skład i informacje
Julia Niemojewska trafiła na swoje debiutanckie zgrupowanie do dorosłej reprezentacji koszykarek. Rozgrywająca została doceniona za dotychczasową grę w GTK Gdynia. Dodajmy, że jej średni wynik 5,7 asysty w każdym meczu stawia ją aktualnie na ósmej pozycji w klasyfikacji asystujących Energa Basket Ligi Kobiet. Chce wykorzystać otrzymaną szansę i zapowiada, że to dopiero początek.
- Przyjechałam zebrać doświadczenie. Mam aspiracje, by iść jak najwyżej. Chciałabym grać na najwyższym europejskim poziomie. Teraz mam okazję pokazać się w pierwszej kadrze i będę robiła wszystko, by regularnie być powoływana na kolejne zgrupowania - mówi nam Julia.
Zawodnik

Julia Niemojewska
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Za 22-latką przemawia wiele argumentów, by w przyszłości zostać numerem jeden reprezentacji, którym aktualnie jest Weronika Gajda. Myśli również o występach w zespole Arki Gdynia, gdzie obecnie pierwszoplanową rolę odgrywa Barbora Balintova.
- Weronika króluje na zgrupowaniu. Cały czas patrzę na jej grę, jakich rozwiązań szuka i próbuje wywnioskować jak najwięcej. Barbora także jest fenomenalna. Teraz gram w GTK, gdzie jesteśmy w podobnym wieku i nie ma zagranicznych koszykarek, które byłyby odpowiedzialne za ciężar gry. Myślę, że rozwój w tym momencie jest ważny. Kiedyś na pewno chciałabym pełnić taką rolę w pierwszym zespole Arki, jak w GTK, ale stawiam krok po kroku. Te kilka dni z pierwszą reprezentacją są dla mnie okazją do zebrania doświadczenia - tłumaczy.
GTK Gdynia - Basket Bydgoszcz 76:86. Relacja, oceny
Mimo młodego wieku, Julia miała okazję współpracować już z wieloma trenerami. Aktualnie jest w zespole Jeleny Skerović, która jest również selekcjonerką Czarnogóry. Wysłuchiwała rad Gundarsa Vetry, a teraz do czynienia ma również z Marosem Kovacikiem. Z takim warsztatem wiedzy można mierzyć wysoko.
- Z każdego treningu staram się wynieść jak najwięcej. Trener dużo mówi, dobrze radzi, rzuca wskazówkami, szuka różnych rozwiązań i od razu tłumaczy dlaczego robimy tak, a nie inaczej. Wyjaśnia jak reagować na różne zachowania i sytuacje. Każdy trener ma swój styl, więc dla mnie to kolejna okazja do nauki - wyjaśnia.
rozgrywające: Weronika Gajda (CCC Polkowice), Zuzanna Sklepowicz (Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin), Julia Niemojewska (GTK Gdynia)
rzucające: Marissa Kastanek (VBW Arka Gdynia), Agnieszka Skobel (Kangoeroes Basket Mechelen/Belgia), Kamila Podgórna (VBW Arka Gdynia)
skrzydłowe: Julia Adamowicz (Enea AZS Poznań), Agata Dobrowolska (1KS Ślęza Wrocław), Amalia Rembiszewska (VBW Arka Gdynia), Liliana Banaszak (Enea AZS Poznań), Agnieszka Kaczmarczyk (PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp.)
środkowe: Kamila Borkowska (VBW Arka Gdynia), Weronika Telenga (CCC Polkowice)
Warto dodać, że rozgrywająca w przeszłości występowała głównie w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Po pierwszych treningach ze starszymi koleżankami przyznaje jednak, że różnice między juniorską a dorosłą koszykówką są aż nadto widoczne. Z tą wiedzą stawia grubą kreskę w swojej karierze i zamierza wykorzystać ją w przyszłości.
- Różnice są przede wszystkim w taktyce. Do tej pory można było opierać grę m.in. w walce 1 na 1. Teraz do przyswojenia jest znacznie więcej rozwiązań w ataku i w obronie, więc trzeba znać mnóstwo szyfrów. Zrozumienie wszystkich założeń wymaga czasu, ale cieszę się, że tu jestem - podsumowuje.
Kamila Borkowska uznawana za koszykarski talent na miarę Małgorzaty Dydek
Polskie koszykarki podczas okienka reprezentacyjnego w łotewskiej Rydze zmierzą się z Białorusią. Pierwsze spotkanie zaplanowano na środę, godz. 13. Natomiast drugi mecz zostanie rozegrany w sobotę, o godz. 12.
O awans będzie jednak już trudno, gdyż biało-czerwone zajmują ostatnie miejsce w grupie. Na turniej finałowy wywalczą go zwycięzcy grup oraz pięć najlepszych drużyn z drugich miejsc. Aby wyłonić pięć najlepszych drużyn z drugich pozycji, pod uwagę nie będą brane wyniki uzyskane z zespołami z ostatnich lokat.
1. Wielka Brytania 2/1
2. Białoruś 1/0
3. Polska 0/2
Terminarz grupy F:
- 3 lutego, godz. 13 Białoruś - Polska
- 4 lutego, godz. 12 Białoruś - Wielka Brytania
- 6 lutego, godz. 12 Polska - Białoruś
Opinie (5)
-
2021-02-02 17:26
I po GTK gra w ekstraklasie żeby młode zdolne dostały minuty w ekstraklasie bo teraz ich potrzebują najbardziej
- 4 0
-
2021-02-02 19:49
Grała parę meczów w pierwszej drużynie na początku poprzedniego sezonu.
Spotkają się Papovą na meczu.- 4 0
-
2021-02-03 16:17
Jak na razie najlepiej wykorzystuje grę w EBLK (1)
A sam pomysł gry GTK w ekstraklasie jest świetny. W przyszłym sezonie w każdym zespole przez cały mecz na parkiecie ma być jedna Polka poniżej 23 roku życia
- 3 0
-
2021-02-03 21:49
Borkowska jednak musi jeszcze sporo czasu spędzić na rzutach spod tablicy.
- 1 0
-
2021-02-06 15:50
Niemojewska jeszcze musi się bardzo dużo nauczyć, żeby grać na choćby na poziomie solidnej zmienniczki. A tym wszystkim entuzjastom wprowadzaniu limitów dla zawodniczek zagranicznych w naszych drużynach klubowych odpowiem tak - bierzmy przykład z najlepszych. W hiszpańskiej ekstraklasie może grać nawet i 8 zawodniczek spoza Hiszpanii i to bez jakichś bzdurnych limitów dla koszykarek spoza Europy. Nie przeszkadza to wcale temu, żeby reprezentacja Hiszpanii należała od wielu sezonów do najlepszych nie tylko w Europie, ale i na świecie. Może zamiast wprowadzać te bezsensowne ograniczenia dla koszykarek zagranicznych, kluby pomyślałyby lepiej, żeby spróbować zatrudnić hiszpańskich trenerów choćby dla swoich grup młodzieżowych. Archaiczny sposób prowadzenia młodych zawodniczek - kadetek i juniorek - przez rodzimych szkoleniowców to jest główna przyczyna tego, że nawet te talenty, które pojawiają się u nas od czasu do czasu, są niestety marnowane.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.