Siatkarki Gedanii i ŁKS Łódź już po dwóch dniach turnieju w Gdańsku zapewniły sobie awans do finału mistrzostw Polski juniorek. W dwóch pierwszych meczach nie straciły żadnego seta. Dzisiaj te drużyny zmierzą się ze sobą w hali przy ul. Kościuszki o godzinie 12.00.
Stawką gry będzie pierwsze miejsce i teoretycznie łatwiejsi rywale w zawodach finałowych. Na razie liderkami są gospodynie, które mają lepszy bilans małych punktów.
GEDANIA: Sołodkowicz, Kruk, Wiśniewska, Ordak, Kuchczyńska, Bondzorewicz oraz Siwka (libero), Białobrzeska, Nuszel, Jeromin, Kałdonek.
Po wygranej 3:0 z Zawiszą Sulechów na inaugurację, wczoraj podopieczne
Marka Mierzwińskiego i Witolda Jagły rozbiły Tomasovię 3:0 (25;11, 25:15, 25:17). Są liderkami, gdyż ich bilans małych punktów wynosi 150:98, a również niepokonanego ŁKS - 153:108.
- Skoro większość z tych dziewcząt radzi sobie w ekstraklasie, to nie mogą mieć kłopotu z juniorkami. W tych meczach czują się pewnie i znakomicie wykorzystują umiejętności. Jeśli pokonamy ŁKS, to oznaczać będzie, że mamy drużynę, która na finały może jechać po jeden z medali - ocenia trener Mierzwiński.
Pozostałe wyniki:Tomasovia - ŁKS 0:3 (17:25, 23:25, 15:25), ŁKS - Zawisza 3:0 (28:26, 25:4, 25:23).
Mecz dzisiejsze:
10.00 Tomasovia - Zawisza (o trzecie miejsce), 12.00 ŁKS - Gedania (o pierwsze miejsce).