Sport
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Sport
Dodaj raport
Sport Aktualności piłka nożna
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

KP Sopot - Pomezania 0:5

Afti
3 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Opinie (3)
Do niespodzianki doszło w Sopocie. Przegrać z Pomezanią to nie wstyd, ale dać sobie wbić pięć bramek na własnym boisku - to już zakrawa na mały skandal. Podopieczni Kazimierza Iwańskiego po raz kolejny pokazali, że lepiej czują się na wyjazdach. Gospodarzy pogrążył rezerwowy Lauryn.

0:1 Cicherski (68-karny), 0:2 Lauryn (70), 0:3 Lauryn (72), 0:4 Lauryn (74), 0:5 M. Honory (83)

KP: Dargacz - Mazurkiewicz, Motyka, Pilch (60 Gasparian), Łukaszewski (82 Zabłotny) - Szczechowiak, Olszewski (80 Łepek), Berlik, Detlaff - Głos (60 Darul), Bławat. TRENER: Iwański.
POMEZANIA: Świderski - Burda, Cicherski, Krugły, Rzążewski (80 Woliński) - Kozubski, Rychlik (54 Lauryn), Krawczyk, Ł. Honory - M. Honory, Sokalski (78 Kozłowski). TRENER: Kazojć.

- Do przerwy mieliśmy dwie znakomite sytuacje. Najpierw Bławat trafił w poprzeczkę, później nie popisał się Głos - powiedział nam trener Kazimierz Iwański.

W drugiej połowie istniał już tylko zespół gości. - Postawiliśmy na atak. Graliśmy trójką napastników i cieszymy się, że wreszcie chłopcy zaczęli grać - dodał Waldemar Jastrzębski, kierownik ekipy z Malborka.

Pierwszy gol padł po ewidentnym faulu i rzucie karnym. Skutecznym egzekutorem był Cicherski. - Przy następnych dwóch bramkach błędy popełnił nasz młody bramkarz. Przy stanie 0:3 z moich zawodników uszło powietrze - relacjonuje opiekun sopocian.

Rewelacyjnie mecz ułożył się dla rezerwowego Lauryna, który trafiał do bramki gospodarzy z dokładnością szwajcarskiego zegarka (co dwie minuty - przyp. red.). W końcówce goście punktowali zdziwionych gospodarzy niczym słaniającego się na ringu boksera.

Przy stanie 0:4 doszło do zderzenia bramkarza gospodarzy z szarżującym Marcinem Honorym. Ucierpieli obaj. Dargacz miał zszywany łuk brwiowy, a napastnik gości z obolałą żuchwą trafił do szpitala.
Głos WybrzeżaAfti

Kluby sportowe

Zobacz także

więcej artykułów

Opinie (3)

  • 2003-11-03 23:03

    Iwan do dymisji

    Koles nie ma pojecia o pilce.Ma zawodnikow na pierwsza trojke a Sopot gra w srodku.Nawet nie potrafi przyznac sie do wlasnych bledow.Jest zalosny i smieszny

    Rudy

    20 lat

    • 0 0

  • 2003-11-03 23:21

    Dymisja Iwańskiego

    Ma tylko dyplom a żadnego doświadczenia.Bolek wyj... Iwana i sam weź się za trenerkę.Iwański potrafi tylko dużo gadać że to go kręcą to złe ustawienia to trawa za wysoka.

    Trener

    20 lat

    • 0 0

  • 2003-11-04 21:17

    TRADYCYJNIE W POLSCE!!!!

    Już tradycyjnie w Polsce , gdzie żyje ok 40 milionów trenerów znających się najlepiej na futbolu, trzeba wszystko i wszystkich zgnoić i zmieszać z błotem gdy przegrywa , a klepać go po plecach jak osiąga sukcesy , w myśl zasady że to jest oczywiście równiez mój sukces.

    Polskie cymbały !!!

    Każdy zawsze jest taki mądry jak trzeba kogoś pognębić . Prymitywne to i smutne , ale cóż żyjemy w taskim kraju gzie słuch asie Ich Troje i ogląda telenowele.

    Pozdrawiam wszystkich normalnych umysłowo trenerów i piłkarzy

    Jerzy Engel

    20 lat

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Piłka nożna

Arka Gdynia - Resovia 3:2. Wygrana po ciężkim boju i już tylko punkt do lidera

Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera LIVE!

28 kwietnia 2024 (196 opinii)

Lechia Gdańsk. Szymon Grabowski: Mocny gong. Łukasz Zjawiński: Wielka złość

Lechia: Mocny gong, wielka złość

28 kwietnia 2024 (108 opinii)

Stal Rzeszów - Lechia Gdańsk 4:2. Polecieli, a nie dojechali. Świętowanie odłożone

Lechia przegrała. Święto odłożone LIVE!

27 kwietnia 2024 (268 opinii)

Gedania ze zmiennym szczęściem. Przełamanie pierwszej drużyny, porażka rezerw

Gedania 1922 ze zmiennym szczęściem

27 kwietnia 2024 (5 opinii)

więcej (918)

Relacje LIVE

wszystkie relacje
Okiem Eksperta

Najczęściej czytane

Sprawdź jeszcze