- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (48 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (36 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (4 opinie)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Trefl potwierdził i pożegnał siatkarzy (21 opinii)
Wystarczy miejsc dla kibiców w finale rugby?
"Lechia ma więcej indywidualności i na pewno lepszą pierwszą i drugą linię młyna. Arka swojej przewagi powinna poszukać w ataku. W tym roku bardziej stabilnie prezentowali się gdynianie, ale w półfinałach lepiej wyglądali gdańszczanie" - tak szanse przed finałem rugbistów ocenia Grzegorz Kacała, który przed rokiem wywalczył z biało-zielonymi mistrzostwo Polski, a w 2003 roku w pierwszy finale play-off triumfował jako grający trener Ogniwa Sopot.
Kiedy wiosną, w sezonie zasadniczym, Lechia przegrywała 0:13 z Budowlanymi Łódź, wydało się, że bardzo daleko jej do ideału. Teraz jednak, gdy patrzę na grę biało-zielonych, to wydaje mi się, że są mocniejsi niż przed rokiem. Przede wszystkim dlatego, iż w składzie jest dwóch Samoańczyków. Do tego mamy doświadczanych zagraniczną grą rugbistów jak: Grzegorz Janiec i Rafał Sajur. Wiadomo, że jeden zawodnik nie jest w stanie wygrać meczu, ale oni podnoszą poziom.
Misioka Timoteo nadspodziewanie łatwo wkomponował się w zespół. Rugby w Samoa znacząco różni się od tego europejskiego. Szlify zdobyte w Irlandii, w tym przypadku miały jednak ogromne znaczenie. Z meczu na mecz coraz lepiej rozumie się on z kolegami.
Obie drużyny znają się jak dwa łyse konie. Pomimo tego trenerzy tak Arki, jak i Lechii obserwowali z trybun przeciwnika podczas ostatnich meczów półfinałowych. Każdy z nich na sto procent przygotuje coś specjalnego na finał.
Jeżeli chodzi o ocenę sił obu zespołów, to Lechia ma znacznie więcej indywidualności i na pewno lepszą pierwszą i drugą linię młyna.
Arka swojej przewagi powinna poszukać w ataku. W tej formacji żółto-niebiescy mają przewagę. Choć ostatnio do wysokiej formy powrócił w Lechii Jurij Buchajło, który rozegrał świetny drugi półfinał. Myślę, że należy się mu miejsce w drużynie podczas meczu o złoto. Choć na pozycję nr 10, na której grał w miniony weekend, pewnie powróci Rafał Janeczko.
Arka ma natomiast kilku rutyniarzy w postaci Łukasza Szostka, Kacpra Ławskiego i Tomasza Stępnia. Ci dwaj ostatni w poprzednich latach grali w Budowlanych Łódź. A przecież ta drużyna, odkąd w ekstralidze o złoto walczy się w play-off, do tego roku zawsze grała w finale. Arkę wzmocnił także ostatnio Mateusz Bartoszek, który na co dzień przebywa we Francji.
Jeśli sędziowie pozwolą, to czeka nas w niedzielę niezwykły spektakl. Nawet gdy spadnie deszcz, to syntetyczna murawa i tak będzie nadawała się do szybkiej, ofensywnej gry.
Szkoda tylko, że pierwszy trójmiejski finał play-off ekstraligi odbędzie się na tak małym stadionie. Obawiam się, że dla wszystkich kibiców nie starczy miejsc. A przecież obok jest ładny obiekt piłkarski. Gdyby tam przeniesiono spotkanie mógłby paść niezły wynik jeśli chodzi o frekwencję.
Szanse obu drużyn na wygraną w finale oceniam pół na pół. Choć biorąc pod uwagę oczywiste względy muszę dać 51 proc. na zwycięstwo Lechii i 49 proc. dla Arki.
Typowanie wyników
Jak typowano
60% | 248 typowań | ARKA Gdynia | |
1% | 2 typowania | REMIS | |
39% | 161 typowań | LECHIA Gdańsk |
Osoba
Grzegorz Kacała
Urodzony 15 marca 1966 roku w Gdańsku uważany jest za najwybitniejszego polskiego rugbistę w historii. W naszym kraju grał w Ogniwie Sopot oraz Lechii Gdańsk. 30-krotnie zakładał również koszulkę z orzełkiem na piersi.
Na swoje nazwisko zapracował jednak w klubach francuskich. Z CA Brive zdobył w 1997 roku Puchar Heinekena. Do tego został wybrany najlepszym rugbistą meczu finałowego. Później grał także w Walii, a karierę zawodniczą zakończyły w 2001 roku.
Od rugby jednak nie uciekł i stał się trenerem. W latach 2009-2012 prowadził Lechię. W pierwszym sezonie wywalczył z nią srebrny medal. Przy drugim podejściu biało-zieloni stanęli na najniższym stopniu podium. Wreszcie w 2012 roku sięgnęli po upragnione mistrzostwo Polski. Po wygraniu ligi Kacała rozstał się z gdańskim klubem.
Kluby sportowe
Opinie (31)
-
2013-06-13 19:17
(5)
Bilety przed samy spotkaniem, czy da się wczesniej nabyć?
- 0 3
-
2013-06-13 19:21
(4)
za darmo jest wejscie
- 3 0
-
2013-06-13 19:31
(3)
Wiem, ale nie trzeba tych kwitków pobierać?
Pzdr- 0 2
-
2013-06-14 12:18
Na mecz rugby nie trzeba (1)
W Gdyni nie trzeba!
- 0 0
-
2013-06-18 23:15
W Gdańsku też przeważnie nie trzeba.
- 0 0
-
2013-06-13 20:52
nie
- 2 0
-
2013-06-12 21:13
kiedy ten mecz? (2)
tak ciężko redakcji składnie napisać artykuł i podać poprawnie datę? info zawarte powinno być w lidzie! dobrze że podali miejsce i godz. oraz że wejście za free
To sobota czy niedziela stoi po tym wydarzeniem??- 9 10
-
2013-06-13 08:43
człowieku (1)
MASZ wieki jak wół baner w dwóch miejscach
plus opis w imprezach
a 16 to zobacz sobie w kalendarzu jaki to dzien- 7 0
-
2013-06-14 11:57
takie rzeczy podaje się w pisanym artykule poza banerami, których wcześniej notabene nie umieszczono
artykuł i tak przeredagowany więc plus dla redakcji za aktywność związaną z tym wydarzeniem- 1 0
-
2013-06-13 14:37
no to po meczu (2)
RC Arka Gdynia v RC Lechia Gdańsk /niedziela, godz.17.30; Zeszutek, Jasiński, Reks; techniczni: Szostek (odpowiedzialny za strefę tech. Arki), Szczepański (odpowiedzialny za strefę tech. Lechii/
- 0 8
-
2013-06-13 15:07
(1)
Nie mogli się szarpnąć i na jeden mecz zakontraktować arbitrów z Francji albo Wielkiej Brytanii.
- 4 3
-
2013-06-13 19:11
najlepiej jakby zakontraktowali sedziow na caly rok - po co sedziowie z Polski?
- 5 1
-
2013-06-13 16:47
Szkoda że nie będzie sędziego z zagranicy!
Mam nadzieję że Pan Zeszutek oglądał swoje ostatnie mecze. Nie patrzy na linie spalonego, nie puszcza akcji drużynie atakującej tylko wraca do karnego, nie liczy w aucie zawodników, nie widzi karnych przy molach. Zawody prowadzi zbyt chaotycznie.
Liczę że sędzia odrobi lekcję i dobrze poprowadzi finał, mam taką nadzieję.
P.S. Kolegium sędziów nie powinno strzelać fochów na próbę ściągnięcia sędziego z zagranicy. To powinna być dla nich okazja podpatrzeć, jak prowadzi się zawody na wysokim poziomie.- 6 2
-
2013-06-13 12:39
(2)
najlepiej zeby zagrali na stadionie miejskim wtedy przyjdzie wiecej ludzi niz na narodowym bo tam stadiom pomiesci tylko 3 tys a na miejskim duzo wiecej
- 4 1
-
2013-06-13 15:09
To trzeba udowodnić, że organizatorzy popełnili błąd i zająć wszystkie miejsca na trybunach. W Gdańsku 7000 ludzi na meczu już było.
- 3 2
-
2013-06-13 12:54
dlugo nad tym myslales?
- 1 4
-
2013-06-12 21:58
Z przyjemnością pójdę na mecz.... (2)
Z przyjemnością pójdę na mecz zobaczyć potencjalnych rywali Ogniwa w przyszłorocznym finale.
- 20 3
-
2013-06-13 12:32
(1)
trochę poleciałeś :D
- 5 0
-
2013-06-13 15:06
Ale półfinał może być w zasięgu.
- 1 0
-
2013-06-13 11:30
LECHIA siada za ławką rezerowych swojej druzyny
wszyscy usiadzmy razem, tzn. ci ktorzy chca dopingowac
- 1 1
-
2013-06-13 11:05
Do boju Buldogi!!!
Arka do boju! bedziemy z Tobą!!!
Wygramy Wygramy Wygramy i Majster Nasz Yeah!!!- 17 8
-
2013-06-13 10:53
Na Narodowym Stadionie Rugby w Gdyni. To jest ten stadion mający tą jedną wielką trybunę, nie daleko Hali Gdynia (ta z irokezem).
- 11 0
-
2013-06-13 09:08
(1)
No to gdzie ten mecz bo doczytałem tylko, że na małym stadionie.
- 0 6
-
2013-06-13 10:48
Co się czepiesz!
To przecież pisał ekspert! Wie co pisze... :D
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.