• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piłkarz od dekady budujący tożsamość Lechii

Jacek Główczyński
20 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Lechia Gdańsk

Piotr Wiśniewski gra w Lechii nieprzerwanie od 2005 roku. W wywiadzie, który powstał na podstawie pytań czytelników Trojmiasto.pl piłkarz zdecydowanie zadeklarował: "Mam biało-zielone serce". Piotr Wiśniewski gra w Lechii nieprzerwanie od 2005 roku. W wywiadzie, który powstał na podstawie pytań czytelników Trojmiasto.pl piłkarz zdecydowanie zadeklarował: "Mam biało-zielone serce".

Piotr Wiśniewski po pierwszym tygodniu głosowania na Najlepszego Ligowca 2014 roku w Trójmieście otwierał klasyfikację dziewięciu nominowanych. Jednak różnice między pretendentami do tytułu nie były duże i jeszcze wszystko może się w punktacji zmienić, gdyż wybierać można do północy 30 stycznia. Piłkarz Lechii, który w biało-zielonych barwach rozpoczął jedenasty rok gry, sobie życzy przede wszystkim zdrowia. Styczeń rozpoczął się bowiem dla niego nie najlepiej, gdyż z powodu kłopotów zdrowotnych nie zagrał żadnego sparingu podczas zgrupowania w Turcji.



TUTAJ ODDAJ GŁOS NA JEDNEGO Z DZIEWIĘCIORGA KANDYDATÓW

Ligowiec Roku 2014


Jacek Główczyński: Za panem dziesiąty rok z rzędu gry dla Lechii. Co z niego pan przede wszystkim zapamiętał?

Piotr Wiśniewski: Na pewno hat-tricka, którego zdobyłem w meczu z Piastem Gliwice oraz wszystkie gole, które udało mi się strzelić w ekstraklasie. Oczywiście mogło ich być więcej, bo trochę mało minut rozegrałem, z uwagi na kontuzje opuściłem kilka meczów. Gdyby nie problemy zdrowotne, to w tych klasyfikacjach mógłbym być jeszcze wyżej. Ten minus chciałbym wyeliminować w najbliższych miesiącach i życzyłbym sobie przede wszystkim zdrowia.

PIOTR WIŚNIEWSKI NA TRWAŁE ZAPISAŁ SIĘ W HISTORII LECHII. SPRAWDŹ, W JAKICH KLASYFIKACJACH

Latem, gdy Lechia sprowadzała piłkarza za piłkarzem, wielu wysyłała pana na piłkarską emeryturę, a inni nazywali "Dziadkiem". Czy to wszystko podziałało na pana ambicje i powiedział pan sobie w duchu: "ja wam jeszcze pokażę"

Nie wiem. Mi ambicji nigdy przecież nie brakowało. Staram się zawsze walczyć i pokazywać na treningach zawsze z jak najlepszej strony. Dlatego te publiczne opinie nie do końca mnie interesowały. Zawsze chcę zrobić jak najwięcej dla Lechii na boisku i grać tak, aby gdy przyjdzie odejść z klubu, to zrobić to z podniesionym czołem

TAK WYGLĄDAŁO PROCENTOWE POPARCIE DLA KANDYDATÓW DO TYTUŁU LIGOWCA ROKU 2014 PO PIERWSZYM TYGODNIU GŁOSOWANIA. PIOTR WIŚNIEWSKI LIDEREM

Jeśli chodzi o Lechię to poprzedni rok obfitował i w radość po czwartym miejscu na koniec sezonu 2013/14 aż po totalne rozczarowanie w jesiennych rozgrywkach. Jak pan sobie tłumaczy przyczyny tej huśtawki nastrojów?

Jest rozczarowanie, ale mamy drugą rundę, aby i ten sezon uratować. Wiosną jeszcze dużo meczów będzie do rozegrania. Kadra zespołu na pewno się cały czas zmienia, dochodzą nowi zawodnicy, a to oznacza, że ci co zostają, muszą wziąć się do roboty i jeszcze ciężej pracować. Ja na to jestem gotowy.

PIOTR WIŚNIEWSKI LIGOWCEM SIERPNIA 2014

Zawodnik

Piotr Wiśniewski

Piotr Wiśniewski

ur.
1982
wzrost
177 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


2014 rok również zaczynaliście z miejsca poza czołową "8". Co takiego się wydarzyło, że potrafiliście skończyć rozgrywki tuż poza podium i osiągnąć dla Lechii najlepszy wynik w ekstraklasie od ponad 50 lat?

Złożyło się na to kilka czynników. Była na pewno fajna atmosfera, co chyba okazało się decydujące, stało się naszym największym plusem. Ponadto mieliśmy zawodników, którzy już od dłuższego czasu grali ze sobą w Lechii. To wszystko zaprocentowało na boisku.

Czyli ma rację Jerzy Brzęczek, gdy przed wyjazdem do Turcji mówił, że zależy mu, aby stworzyć w Lechii prawdziwy team?

Na pewno. Jeśli zmienia się tylu piłkarzy w tak krótkim odstępie czasu, to na pewno jest ciężko, by w drużynie szybko zbudować kolektyw i atmosferę. Byłoby łatwiej, gdy pojawiły się lepsze wyniki, ale tak się nie stało i to wszystko teraz wymaga dłuższego czasu.

Kibice zapewne zapamiętali dwa momenty z boiska, która pokazywały, że coś w drużynie nie funkcjonuje najlepiej. W obu przypadkach były one z pana udziałem. Na początku sezonie spięcie z Zaurem Sadajewem, a w ostatnim meczu roku z Bruno Nazario...

To były spięcia spowodowane odmiennymi zapatrywania na to co w danej chwili działo się na boisku. W żadnym wypadku nie świadczyły o atmosferze w drużynie. To po prostu był mecz, gdzie nerwy się zdarzają. Czasami w złości na boisku coś się powie, ale potem w szatni można przyjść przybić "piątkę" i jest wszystko OK. Dlatego takich sytuacji nie powinno się eksponować i odbierać, że świadczą o tym, że coś złego dzieje się w drużynie, bo tak nie jest.

WYWIAD Z PIOTREM WIŚNIEWSKI W OPARCIU O PYTANIA CZYTELNIKÓW TROJMIASTO.PL

Nie jest jednak tam, że pan czy inni piłkarze o długim stażu w Lechii jak Mateusz Bąk, czują się bardziej odpowiedzialni za drużynę i dlatego próbują "ustawiać" tych, którzy są w Gdańsku krótko?

Na pewno czujemy się odpowiedzialni, bo mamy tutaj największy staż, a i wiekowo należymy do najstarszych. Zależy nam, by utrzymać szatnię tak, by w drużynie wszystko było dobrze, aby młodzi zawodnicy wiedzieli, gdzie ich miejsce i co do nich należy.



W ostatnich miesiącach Lechia dała sygnał, że docenia piłkarzy związanych z drużyną od lat. Najpierw przedłużył kontrakt pan, potem Mateusz Bąk i Marcin Pietrowski. To chyba także dobrze dla wizerunku klubu?

Na pewno. Gdyby tacy zawodnicy odeszli, to ta drużyna zupełnie straciłaby tożsamość. Ja, czy Mateusz, czy Marcin pamiętamy czasy, gdy Lechia grała w niższych ligach. Jesteśmy też wdzięczni zarządowi czy właścicielom klubu, że dostaliśmy kolejną szansę i możemy nadal grać w Lechii.

ZOBACZ JAK EFEKTOWNIE WYGRAŁA LECHIA NA POŻEGNANIE TURCJI



Jakie mam pan oczekiwania związane z 2015 rokiem?

Chciałbym, aby moja forma wzrosła, a przede wszystkim, aby zdrowie było. Nic bowiem nie zastąpi treningów na boisku i meczów. Samemu można biegać, ale nie da się dobrze grać w piłkę. Generalnie chciałbym jeszcze kilka lat pograć w Lechii i strzelić parę ładnych bramek.

W życiu prywatnym jest pan spełnionym człowiekiem?

Mam wspaniałą rodzinę, dwójkę wspaniałych dzieci, żonę, zbudowałem dom... Nie mam prawa narzekać, a nawet pod tym względem mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy.

TUTAJ ODDAJ GŁOS NA JEDNEGO Z DZIEWIĘCIORGA KANDYDATÓW

Ligowiec Roku 2014

Kluby sportowe

Opinie (31) ponad 10 zablokowanych

  • Wiśnia

    Jest Wiśnia

    • 3 2

  • "Sebastian Mila odchodzi ze Śląska Wrocław do Lechii Gdańsk. Nie wybiera się w środę ze Śląskiem na obóz do Turcji, lecz w pojedynkę do Gdańska. Od rundy wiosennej będzie piłkarzem Lechii. Tę informację podajemy jako pierwsi. Sebastian Mila odchodzi ze Śląska Wrocław do Lechii Gdańsk. W przeddzień wylotu Śląska na obóz do tureckiego Side media zwątpiły już w transfer Sebastiana Mili do ukochanej przez niego Lechii Gdańsk. A jednak! W ostatnich godzinach wydarzyło się baaardzo dużo. Wedle naszych informacji, pewnych, bohater jesieni w środę z samego rana nie poleci z braćmi Paixao i trenerem Tadeuszem Pawłowskim do Turcji. Uda się - via Warszawa - do Gdańska i już od wiosny będzie grał ku chwale Lechii. Kluby się dogadały, transfer jest faktem. W środę Mila przejdzie już w Trójmieście badania. Zamelduje się tam przed godz. 9.
    "

    • 3 0

  • nie wygra , juz nasza w tym glowa

    Tym roku rugby

    • 1 0

  • No patrzcie !!! A www.trojmiasto.pl

    początkowo Wiśni nawet nie umieściło w pierwszej dziesiątce ! Dla mnie Lechia bez Wiśni to II Liga. Gościu wie jak się gra solidnie i widowiskowo

    • 0 2

  • Waldemar Kiepski w Lechii!.

    Njus dnia.

    • 2 0

  • Wisnia i Mila w jednej drużynie.

    Wtedy możemy liczyc na puchary europejskie.

    • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 33 66 63.6%
2 Wojciech Tabis Tabis 33 65 63.6%
3 Łukasz Gawlik 33 65 57.6%
4 Marek Sowiński 33 64 60.6%
5 Mariusz Kamiński 33 64 60.6%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 32 20 5 7 57:29 65
2 Arka Gdynia 32 18 8 6 51:31 62
3 GKS Katowice 32 16 8 8 62:33 56
4 Górnik Łęczna 32 13 13 6 33:26 52
5 Wisła Płock 32 14 9 9 44:42 51
6 GKS Tychy 32 16 3 13 42:40 51
7 Wisła Kraków 32 13 11 8 60:42 50
8 Motor Lublin 32 14 8 10 44:40 50
9 Odra Opole 32 14 7 11 39:31 49
10 Miedź Legnica 32 11 12 9 46:34 45
11 Stal Rzeszów 32 13 6 13 49:57 45
12 Znicz Pruszków 32 11 6 15 32:41 39
13 Chrobry Głogów 32 9 9 14 32:49 36
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 32 8 11 13 47:51 35
15 Polonia Warszawa 32 7 10 15 38:48 31
16 Resovia 32 8 7 17 36:56 31
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 32 4 11 17 25:56 23
18 Zagłębie Sosnowiec 32 2 10 20 20:51 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 32 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0)
  • Wisła Kraków - LECHIA GDAŃSK 3:4 (2:2)
  • Motor Lublin - Znicz Pruszków 3:3 (1:2)
  • GKS Tychy - GKS Katowice 2:3 (2:1)
  • Chrobry Głogów - Resovia 1:1 (1:0)
  • Stal Rzeszów - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:2 (2:1)
  • Odra Opole - Wisła Płock 3:0 (3:0)
  • Polonia Warszawa - Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
  • Miedź Legnica - Podbeskidzie Bielsko-Biała 6:1 (4:1)

Ostatnie wyniki Lechii

11 maja 2024, godz. 17:30
HIT
33% Wisła Kraków
34% REMIS
33% LECHIA Gdańsk
82% LECHIA Gdańsk
10% REMIS
8% GKS Tychy

Relacje LIVE

Najczęściej czytane