- 1 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (226 opinii) LIVE!
- 2 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (55 opinii) LIVE!
- 3 Żużlowcy zremisowali w Poznaniu (149 opinii) LIVE!
- 4 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (31 opinii)
- 5 Porażka koszykarzy Arki na koniec sezonu (7 opinii)
- 6 Trefl poznał pierwszego rywala w play-off (14 opinii)
Kiedy następne derby?
Piętno historii
Dokładnie dziesięć lat i dwa tygodnie przyszło nam czekać na gola w trójmiejskich derbach! Strzelecką niemoc gdyńskich i gdańskich piłkarzy przełamał Grzegorz Niciński. Kapitan Arki był zresztą na boisku jedynym łącznikiem między obecnymi a poprzednimi świętymi wojnami. Poza grą pozostali bowiem inni ich uczestnicy, którzy są jeszcze w kadrach obu zespołów: Dariusz Ulanowski i Maciej Kalkowski.
Popularny "Nitek" powtórzył swój wyczyn sprzed 13 lat. Wówczas po jego golu, również w pojedynku o II-ligowe punkty, na własnym boisku Arka wygrała 1:0. Co ciekawe to właśnie na kapitana żółto-niebieskich w sobotnim "Przeglądzie Sportowym" stawiał Marcin Pudysiak, do niedzieli ostatni autor gola w derby i to dla... Lechii. Wyszło na to, że popularny "Pudys" namaścił kolegę klubowego, z którym przy ul. Olimpijskiej grał jeszcze jesienią ubiegłego roku.
Mimo, że obaj trenerzy zapowiadali grę o zwycięstwo, to historia meczów Arka - Lechia odcisnęła swe piętno i na niedzielnym pojedynku. Gdynianie na Traugutta nie zwyciężyli od ponad 33 lat! Teraz potwierdziło się, że u siebie mogą zdobyć co najwyżej jedną bramkę i jeśli wygrywają (po raz siódmy) - to tylko 1:0. Natomiast gdańszczanie, kiedy w Gdyni strzelali gole (zdarzyło się to dwa razy), to do domu wracali z pełną pulą. W niedzielę w dużej mierze przez czerwoną kartkę dla Pawła Kapsy nie udało się lechistom po raz szósty bezbramkowo zremisować w Gdyni. Zresztą bramkarz dobitnie skwitował swoją interwencję tuż przed przerwą poza polem karnym: Skompromitowałem się! Źle obliczyłem lot piłki, która po odbiciu od murawy dostała jeszcze poślizgu. To mój ewidentny błąd. Gdybym nie złapał piłki poza "16", to albo od razu byłby gol, albo atakujący zawodnik gospodarzy znalazłby się sam na sam z pustą bramką.
Kiedy i gdzie?
Najczęściej w derby remisowano (aż 12 razy). Częściej wygrywała Arka (9:6), ale to Lechia ma lepszy bilans bramkowy (21:16). Od pierwszego meczu, który miał miejsce jesienią 1964 roku aż do tego niedzielnego te klubu grały ze sobą w II (22 mecze) bądź w III lidze (4), a raz zmierzyły się na szczeblu centralnym Pucharu Polki. Zapytaliśmy trenerów, kiedy mogą obiecać derby nr 28, ale chętniej mówili o aspiracjach własnych drużyn niż rywali.
- Nie chcę się zastanawiać, kiedy będą następne derby, bo mi przede wszystkim zależy na tym, aby wrócić tam, gdzie jest nasze miejsce - deklaruje Wojciech Stawowy. - Mozolnie zbliżamy się do realizacji naszego celu. W niedzielę wyprzedziliśmy kolejnego rywala, wygrywając mecz za sześć punktów. Zależy nam na awansie, ale podobnie myślą zapewne co najmniej w trzech innych klubach - ocenił szkoleniowiec żółto-niebieskich.
- Nie ma co składać deklaracji, bo wszystko rozstrzygnie się wiosną. Moim zdaniem nawet więcej drużyn, gdyż 6-7 ma ogromne apetyty na I ligą. Ekstraklasa to na pewno miejsce, w którym warto być i pokazywać się. W niedzielę zaprezentowaliśmy się godnie. Mam nadzieję, że porażka, w dodatku doznana w takich okolicznościach nie sprawi, że drużyna straci pewność siebie. Z drugiej strony pamiętajmy, że jesteśmy tak wysoko, bo potrafiliśmy wykorzystać niestabilną formę innych zespołów. Zimą trzeba zrobić wszystko, aby Lechia stała się lepszą ekipą - zadeklarował Dariusz Kubicki, trener pod którego wodzą gdańscy piłkarze doznali pierwszej porażki. W Gdyni skończyła się, zapoczątkowana 29 sierpnia, seria trzynastu pojedynków (jedenastu ligowych, dwóch pucharowy) bez przegranej biało-zielonych. Dla Arki z kolei był po piąty mecz z rzędu bez straty gola.
Zgodnie z regulaminem bezpośredni awans do ekstraklasy zdobędą dwa najlepsze zespoły, a trzeci zagra w barażach. Jednak jeśli Zagłębie Sosnowiec, które po sezonie czeka karna degradacja, zajmie miejsce wyższe niż spadkowe, to wówczas z II ligi od razu wejdą trzy drużyny, a w barażach grać będzie czwarta. Na razie Arka jest trzecia, a Lechia czwarta. Prowadzą Piast Gliwice przed Śląskiem Wrocław.
Najwcześniej w pucharze
Pierwszym możliwym terminem derbów Trójmiasta jest 1 lub 2 kwietnia przyszłego roku. Tego dnia zaplanowano inauguracyjne spotkania w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski, a tydzień później rewanże. Na tym szczeblu rozgrywek jest już Arka. Lechia o awans do najlepszej ósemki walczyć będzie u siebie z Wisłą Płock 18 listopada. Spekulować możemy na temat kolejnej świętej wojny, tym razem pucharowej, gdyż jeszcze nie znamy zasad losowania. Jednak nie możemy zapominać, że PZPN z urzędu może wykluczyć derby. Wystarczy, iż związek zdecyduje się dokonać rozstawienia drużyn, a nasze zespoły skieruje do tego samego koszyka.
Co ciekawe żaden z trenerów nie ma nic przeciwko temu, aby zagrać z lokalnym rywalem już wiosną. - Zależy nam, aby awansować jak najdalej w pucharze. Jeśli Lechię uda nam się ograć w ćwierćfinale, to mogą być gdańszczanie - pół żartem pół serio zadeklarował Stawowy. Nie gorszym poczuciem humoru popisał się w tej kwestii też Kubicki. - Dla mnie najważniejsze jest na razie, aby pokonać Wisłę, co wcale nie musi być łatwe. Wiosną nie mam nic przeciwko derbom. Przynajmniej trochę zaoszczędzimy pieniędzy, bo na obserwację rywala nie trzeba będzie jechać daleko, a ponadto o Arce i tak już dużo wiemy - stwierdził szkoleniowiec biało-zielonych.
Kluby sportowe
Opinie (140) ponad 10 zablokowanych
-
2007-11-06 20:59
Następne derby za rok w 3 lidze Bałtyk-arka 7-0
- 0 0
-
2007-11-06 21:09
Lepiej niech betonowe kołki odpoczną od derbów do następnego sezonu
Po co im kolejne klapsy na boisku i w Kacku ? No po co ?
- 0 0
-
2007-11-06 21:36
GRABOWEK
Lechia - Arka PP juz na wiosne !
Arka w tym sezonie, powinna wejsc, jak by nie bylo , roznica jest widoczna , Arka jest najlepsza druzyna w tej lidze !! Lechia mam nadzieje dolaczy , nie dlugo czyli do piero za rok, oczywiscie pod warunkiem ze znajda sponsora !! bo bez sposora, to niech nawet nie probuja, bo po co, zeby plakac i jeczec i po roku i tak spasc, szkoda pieniedzy na staiony i poprowki. PILKA NOZNA to jest buisness, jesli Lechia nie ma kasy to niech lepiej siedzi w II lidze i spiewa piosenki o derbach i wladcech trujmista, czyli o ARCE GDYNIA !!!- 0 0
-
2007-11-06 21:43
Sopot z Arka
barwy klubu, barwy miasta
na derbach okolo 400 wiernych z Sopotu- 0 0
-
2007-11-06 21:57
400 wiernych?? haha
W Sopocie nie ma żadnych kibiców arki, każde dziecko to wie! Kupić flagę z napisem sopot każdy potrafi. Oj śledzie, następnym razem wywieźcie flagę Pakistan lub Ułan Bator.
- 0 0
-
2007-11-06 22:01
co to jest bytow?
ja tez jestem z Sopotu, tez za Arka, wiec masz juz nas 2, ja jestem z kamionki i jest nas tu naprawde wielu, jakbys nie wiedzial to jak robilismy szale, rozeszly sie dosc szybko, tradycja zobowiazuje
sopot&gdynia
a bytow chyba za bardzo pamieta, jak potracil fany na rzecz kilkunastu mlodych na swoim obiekcie i teraz kompleksy probuje leczyc, hahaha- 0 0
-
2007-11-06 22:11
Sopot coraz bardzej zolto-niebieski szczegolnie Brodwino gdzie mlodzi podarzaja za Arką i chocbyscie nie wiem jak kłamali lechisci to takie sa fakty. Sopot wraca Malbork niedlugo tez wroci. ARKA GDYNIA!!!
- 0 0
-
2007-11-06 22:12
Karwiny
Karwiny juz wrocily do Arki teraz czas na Sopot.
- 0 0
-
2007-11-06 22:16
Sopot
Arka ma najwieksza frekwencje w 2 lidze.
Gdynia jest prawie 2 razy mniejsza od Gdanska.
Skads sie Ci ludzie biora.
Ja tez mieszkam obecnie w Sopocie i chociaz kibicuje wszytskim trojmiejskim druzynom, to jezdze na Arke, bo tam mi sie klimat najbardziej podoba.
Pozdrawiam wszytskich kibicow zolto- niebieskich i Lechii tez mimo wszystko.- 0 0
-
2007-11-06 22:18
fenomen?
Odpowiedz jest prosta Gdynia to pilkarskie miasto z duzym cisnieniem na Arke a Gdansk jednak nie ma takiego cisnienia na Lechie. Pozatym Arka to tez region pomorski od Helu po Tczew.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.