• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klęska polskich florecistek

jag.
30 kwietnia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Polskie florecistki gościnne w Pucharze Świata
To prawda, że z polskiego obozu płynęły asekuracyjne deklaracje odnośnie formy naszych reprezentantek, ale tak czarnej soboty w Gdańsku nikt się nie spodziewał. Z ośmiu pojedynków w bojach pucharowych zawodów Pucharu Świata biało-czerwone potrafiły wygrać tylko jeden! Sylwia Gruchała, brązowa medalistka igrzysk olimpijskich z Aten, oddała nawet walkę, w której prowadziła 10:5!
Szansa do rewanżu nadarzy się już w niedzielę. Przy ul. Wiejskiej rozegrany zostanie turniej drużynowy. Polki otrzymały czwarty numer rozstawienia.

Do finału pierwszych w Gdańsku zawodów Pucharu Świata w szermierce doszły zawodniczki drugiego, a nawet trzeciego planu. Anja Mueller (Niemcy) na światowej liście klasyfikowana jest na 20 miejscu, a Mi Jung Seo (Korea Płd.) znajduje się jeszcze dalej. Jednak to własnie Azjatka pokwitowała czek na 4 tysiące euro. W pojedynku o pierwsze miejsce tylko raz oddała inicjatywę rywalce, przegrywając 0:1. Ostatecznie triumfowała 15:8.

Wszystkie Polki, które przebrnęły przez wczorajsze eliminacje, w sobotę pakowały się już po inauguracyjnych walkach. Wyniki: Alicja Kryczało - Caroline Neckarmann (Niemcy) 7:15, Anna Rybicka - Roxana Scarlat (Rumunia) 8:9, Małgorzata Wojtkowiak - Sandra Bingerheimer (Niemcy) 9:15, Oktawia Składanowska - Jekaterina Juszewa (Rosja) 7:15, Anna Janas - Wiktoria Nikiszina (Rosja) 5:10, Magdalena Mroczkiewicz - Valentina Cipriani (Włochy) 6:14.

O największym pechu spośród tego grona może mówić Rybicka. Gdańszczanka przegrała po dogrywce.
- Trafienie Rumunki było przypadkowe. Obroniłam się przed jej natarciem, ale ona ponowiła akcję i sędziowie przyznali jej punkt. Mam nauczkę na przyszłość, aby być bardziej skoncetrowana i uważna - przyznała popularna "Ryba".

Bardzo zła na siebie była również jej klubowa koleżanka. Mroczkiewicz, choc w grupie nie walczyła najlepiej, liczyła, że na pucharowej drabince zajdzie znacznie wyżej.
- Podglądałam tę Włoszkę. Wychodziło mi, że ją pokonam. Dlatego jestem zdziwiona porażką. Nawet nie potrafię się sensownie wytłumaczyć - przyznała "Mrówka".

Przez pierwsza rundę przeszła z Polek jedynie Gruchała. Sylwia łatwo zwyciężyła Olenę Chismatulinę (Ukraina) 15:7. Na równie gładki sukces gdańszczanki zanosiło się w jej kolejnym pojedynku. Jednak zwycięsko ze starcia w 1/16 finału wyszła Ilaria Salvatori. Włoszka wygrała 15:10.

- Prowadziłam 10:5. Wówczas trafiłam rywalkę w rękę. Trzeba było zarządzić przerwę. To wtedy się zdekoncetrowałam. Zapomniałam, że walka trwa do 15 trafienia. Byłam już w ogódku, witałam się z gąską... Zupełnie straciłam rytm walki, pogubiłam się. To chyba druga taka wpadka w karierze. Przykro mi, bo liczyłam, że przed własną publicznością zaprezentuję się lepiej. Pozostaje mi tylko wyciągnąć wnioski i wziąć się do pracy - przyznała Gruchała.

Zapewne to małe pocieszenie dla Polek, ale w sobotę nie wiodło się równiez innym faworytkom. W czołowej "16" zawodów znalazła się tylko jedna z ośmiu najwyżej notowanych w rankingu światowym florecistek, które pojawiły się w Gdańsku. We wczesnych fazach turnieju odpadły m.in. druga aktualnie na liście światowej Włoszka Margherita

- Mówiąc przewrotnie, okazało się, że turniej w Gdańsku jest ważniejszy niż mistrzostwa Europy, świata czy igrzyska olimpijskie, bo po raz pierwszy widziałem swoje podopieczne tak spięte i zdenerwowane. Ale nadal twierdzę, że dziewczyny stać nawet na wygranie "drużynówki" i byłbym spokojny o wyniki, gdyby zawody odbywały się gdzie indziej. Chciałbym, by przez noc Polki zapomniały, że walczą w Gdańsku - ocenił Tadeusz Pagiński, szkoleniowiec biało-czerwonych.

W niedzielę odbędzie się turniej drużynowy. Polki otrzymały czwarty numer rozstawienia. W ćwierćfinale powinne zmierzyć się z Francuzkami. Gdyby przeszły zwycięską przez tę przeszkodę, skrzyżują zapewne klingi z Włoszkami.

Wyniki ćwierćfinałów turnieju indywidualnego:
Anja Mueller (Niemcy) - Claudia Pigliapoco (Włochy) 15:10, Swietłana Bojko (Rosja) - Ilaria Salvatori (Włochy) 9:8, Mi Jung Seo (Korea Płd.) - Aihua Xiao (Chiny) 14:5, Jewgienia Łamonowa (Rosja) - Lei Zhang (Chiny) 12:11.

półfinały:
Mueller - Bojko 15:11, Seo - Łamonowa 4:3

finał:
Seo - Muller 15:8.

Ostateczna kolejność:
1. Seo, 2. Mueller, 3. Bojko i Łamonowa, 5. Xiao, 6. Salvatori, 7. Pigliapoco, 8. Zheng.

Miejsca reprezentantek Polski:
19. Gruchała, 41. Kryczało, 48. Wojtkowiak, 51. Mroczkiewicz, 55. Składanowska, 57. Rybicka, 59. Janas.
jag.

Kluby sportowe

Opinie

AZS AWFiS Gdańsk

 

AZS-AWFiS Gdańsk to sekcja szermiercza wchodząca w skład Klubu Sportowego AZS-AWFiS Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane