- 1 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (93 opinie)
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (69 opinii)
- 3 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (9 opinii)
- 4 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (8 opinii)
- 5 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (159 opinii)
- 6 Trefl gotowy na Europę. Bilety na play-off (12 opinii)
Kłopoty w defensywie
W piątek mecz w Tychach (godzina 18.00), a w niedzielę w "Olivii" rewanż za przegrany ćwierćfinał play-off w minionym sezonie z Podhalem Nowy Targ (17.00) - to najbliższy rozkład jazdy w PLH gdańskich hokeistów. Pozycji wicelidera "Stoczni" bronić będzie tym trudniej, gdyż coraz więcej kłopotów jest w defensywie.
Gdy bilans osobowy zrównoważył się w gdańskiej ofensywie, bo kontuzji uległ Jarosław Rzeszutko (po złamaniu szczęki dwa miesiące pauzy), ale po urazie na lód wrócił Mikołaj Łopuski, to zaczęła sypać się formacja obronna. Z gry wyłączony jest Tobiasz Bigos, Bartłomiej Wróbel po ostatnim meczu miał założone trzy szwy na twarz, a lekarze zabronili kontynuować karierę Bartoszowi Leśniakowi.
- Tobias ma grypę żołądkową, Bartka od poważniejszej kontuzji uchroniła osłona na twarz, a "Bolkowi" lekarze na miesiąc wydali zakaz trenowania. Szkoda, bo liczyłem na powrót tego zawodnika - przyznaje Henryk Zabrocki, szkoleniowiec "Stoczni".
35-letni Leśniak kontuzji oka nabawił się podczas lipcowych przygotowań do sezonu. Groziła mu nawet utrata wzroku. - Dostałem krążkiem po rykoszecie od bramkarza. Podejrzewano odklejenie siatkówki w gałce ocznej, ale na szczęście obyło się bez operacji. Ból ustąpił. Myślałem, że zagram dziś w Tychach. Zakaz lekarski jest dla mnie olbrzymim zaskoczeniem - mówi 35-letni obrońca, który w "Stoczni" gra od 1992 roku, w przeszłości był nawet kapitanem drużyny.
Gdańszczanie doskonale wystartowali. Po pięciu kolejkach są wiceliderami. Jednak tak naprawdę dopiero teraz następuje weryfikacja ich umiejętności. Po niedzielnym starciu w "Olivii" z Cracovią i pierwszej porażce "Stocznia" w piątek zagra w Tychach, a w niedzielę ugości Podhale. Szczególnie GKS na razie ma spore manko punktowe, gdyż z dorobkiem dwa razy mniejszym od biało-niebieskich plasuje się na szóstej pozycji.
Podhale jest na trzeciej pozycji ze stratą trzech punktów do gdańszczan. W minionym sezonie te drużyny grały ze sobą aż 11 razy. Bilans był korzystniejszy dla "Stoczni (6:5 w wygranych), ale w play-off górą byli rywale i nasz zespół musiał zadowolić się piątą pozycją. Czas na rewanż w niedzielę, także za dwie wysokie przegrane sprzed wakacji po 1:9.
Kluby sportowe
Opinie (28)
-
2008-09-19 08:14
Trzymaj się BOLEK!!!!!
- 0 0
-
2008-09-19 09:17
hhhhhheeeeeeeeejjjjjjjjjjj STOCZNIA ggggoooooooollllllllllllllllllllllllllll!
- 0 0
-
2008-09-19 09:34
Tychy
Tychy, Tychy hej GKS !!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-09-19 09:38
Młodzież (1)
Teraz jest okazja, aby wpuścić 1-2 młodzieżowców.
- 0 0
-
2008-09-19 11:56
Pół składu to młodzież.
No i Artur - młody duchem :)
- 0 0
-
2008-09-19 10:34
Dawac juniorow na pewno beda lepsi niz Artur #22
- 0 0
-
2008-09-19 11:21
TYLKO ZWYCIĘSTWO!!!!!
- 0 0
-
2008-09-19 11:43
Bolek jest i tak the best :)
potrafi znokautować i nawet sędzia nie zobaczy hehe ;)
mam nadzieję, że się wyleczy i wszystko będzie ok, brakuje go na meczach!!!!! 3maj się Bolek!- 0 0
-
2008-09-19 11:55
Kostecki lepiej podawaj reczniki albo zatrudnij sie w myjni samochodowej jako szczotka!!!!
- 0 0
-
2008-09-19 12:22
Mnie się podobaja hokejarze
ten sport wymaga duzo siły i kondycji - ja bym nawet tej pałki nie uniosła
- 0 0
-
2008-09-19 12:37
Cały zespół chory - wszystko załeży od bytu ich na lodzie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.