• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejne medale szermierzy

jag.
6 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Dwa kolejne medale zdobyli polscy szermierze w młodzieżowych mistrzostwach Europy w chorwackim Porecu. Do brązowego medalu gdańskiego florecisty Krzysztofa Pietrusiaka krążek tego samego koloru dołożył w szpadzie Marek Bączek. Wśród florecistek co najmniej najniższy stopień podium miała zagwarantowany Katarzyna Kryczało (Sietom AZS AWFiS Gdańsk).

Do turnieju florecistek zgłosiło się 51 dziewcząt do lat 20, w tym dwie gdańszczanki. Dla Joanny Bórkowskiej był to debiut w akademickich barwach w tej rangi imprezie. Poprzednio walczyła na chwałę Polonii Leszno.

- Nasze dziewczyny od początku turnieju spisywały się bardzo dobrze. W eliminacjach wygrały wszystkie walki, co zaowocowało wysokimi numerami rozstawienia. Kasia otrzymała jedynkę, a Joasia - piątkę. Kryczało, choć nie jest tutaj w szczytowej formie, walczyła na tyle dobrze, że doszła do podium. Bórkowskiej zabrakło szczęścia. W 1/8 finału przegrała jednym trafieniem, gdy skończył się czas przeznaczony na pojedynek - donosi z Chorwacji Adam Kaszubowski, trener Sietom AZS AWFiS, który jednak w Porecu występuje w innej roli. - Sędziuję tutaj i na brak pracy nie narzekam. Mam wolne tylko w decydujących walkach, bo są w... nich Polacy. I nie mam nic przeciwko temu, aby tak było do końca mistrzostw - dodaje Kaszubowski.

Najwcześniej z polskich florecistek odpadła Agata Kantorska. Zawodniczka Warty przegrała już w 1/32 z Olehną Krauczenko 6:15. Rundę dalej zaszła Alina Kujawa. Szczecinianka po sukcesie nad Janą Wilkovą (Czechy) 15:5 przegrała z Vassiliki Vougionką (Grecja) 11:13. Na tej ostatniej rewanż wzięła Kryczało. W pojedynku o medal gdańszczanka pokonała tę rywalkę 15:11. Wcześniej Kasia była się lepsza od Floriny Legrade (Rumunia) 15:10 i Mercedesz Lemberg (Węgry) 15:6.

W półfinale podopieczna Longina Szmita walczyła z Corolin Wutz (Niemcy), która w 1/8 finału wyrzuciła z turnieju Bórkowską (8:7). Wcześniej Joasia wygrała z Martyną Cammilleti (Włochy) 15:12.

W turnieju szpadzistów walczyło aż 86 zawodników. Początkowo nic nie wskazywało, że będą dobre wieści, gdyż Marek Bączek miał dopiero 31 numer rozstawienia. Później Polak bił się znakomicie, choć nie oszczędzał trenerom nerwów. Wprawdzie Jurija Salma (Estonia) i Wiesława Morgojewa (Rosja) pokonał 15:10, ale dwie następne walki - z Jaaquimem Videirą i Jakubem Ambrozem - wygrał 15:14. Drogę do finału zamknął naszemu reprezentantowi Igor Reyzlin (Ukraina).
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (1)

  • BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!

    WKONCU KACHA MA MEDAL-STRASZNIE NA NIEGO LICZYLA ALE WIEM ZE WOLALA BY MIEC ZLOTO,ALE COZ ZDARZA SIE,GRATULACJE TEZ DLA MARKA

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane